Mi bardzo milo sie czyta wasze wpisy 🙂 Wasze slowa sa dla mnie duzym wsparciem 🙂 Prawde powiedziawszy sama nie wiem skad we mnie tyle sily i woli walki. Jak juz wam wczesniej pisalam, nie zawsze tak bylo. Bylam naprawde bardzo zalamana tym co sie stalo. Dlugo zastanawialam sie co bedzie z moim koniem, czy bede wracac w siodlo. Teraz juz wiem ze nie ma opcji zebym zrezygnowala 🙂 Wiele osob mi sie dziwi, ale ja od poczatku uznalam ze to byl po prostu wypadek. Bo czy gdybym zostala np potracona na pasach przez samochod to do konca zycia nie wchodzilabym na przejscie dla pieszych? 😉 Zycie nam pisze rozne scenariusze, mnie ten wypadek naprawde duzo nauczyl.
Co do samych Rept. Napewno pobyt tutaj daje duze mozliwosci. Ale to od pacjenta zalezy czy z tego skorzysta. Dlatego dzisiaj poprosilam znowu o dodatkowe zabiegi, co z tego ze mam problem zeby to jakos czasowo pohytac 😁
Od niedzieli jestem w domu 🙂 Postepy jesli patrzec na to co bylo wczesniej a teraz sa ogromne. W poniedzialek ide do poradni rehabilitacyjnej a potem pewnie dalsza rehabilitacja. Generalnie jesli chodzi o postepy to jestem zdecydowanie coraz bardziej samodzielna. Zaczelam chodzic bez chodzika, oko otwiera sie coraz bardziej. Dalej widze podwojnie. Na lewe ucho dalej ledwo co slysze, mam szum w tym uchu od poczatku jak odzyskalam swiadomosc. Jesli oko i ucho nie wroci do normy czekaja mnie operacje. W calym tym nieszczesciu mam nadal duzo szczescia. Ktokolwiek czyta moje wypisy jest zdziwiony ze jestem w takim stanie. Szanse na przezycie mialam niewielkie a poki co stale robie postepy. W poniedzialek bylam na spotkaniu w sprawie ziemi ktora zostala po tacie. Tata odszedl ponad 2 lata temu. W poniedzialek uslyszalam ze dostane po nim ponad 10 tys. Zeby tego bylo malo to siostra zrzekla sie swojej czesci na moja rzecz 🙂 Bedac w Sosnowcu w szpitalu codziennie prosilam tate by mi pomogl. Wierze w to ze w jakis sposob mi pomaga. Jesli chodzi o Klare to nic sie nie zmienia. W ten weekend chce na nia usiasc. W poniedzialek bedac w poradni rehabilitacyjnej chce poprosic lekarza o wystawienie zaswiadczenia o braku przeciwskazan jesli chodzi o hipoterapie. Osrodek juz znalazlam, wiec jak bede miec zaswiadczenie bede dalej zalatwiac. Narazie musze poczekac co bedzie w tej poradni rehabilitacyjnej bo powoli brakuje mi czasu na wszystko 😉 Niestety nadal jestem zalezna od mamy ktora wszedzie mnie wozi. To tyle chyba z nowosci. Po weekendzie napisze wam czy siedzialam na Klarze i jak bylo 🙂
tengusia 🙂 Będzie dobrze 🙂 Jesteś kobita ze stali. Wspaniale się czyta, jak walczysz, nie poddajesz się i mimo oczywistych trudności, nie narzekasz, tylko przesz do przodu. 🙂 🙂 Wielki szacunek dla Ciebie. 🙂 Rzutem na taśmę masz jeszcze jeden, 1 % do kompletu 🙂
Tengusia, a może myślałaś o hipoterapii z hipoterapeutą, ale na Klarze? Wiem, iż to nie jest koń do tego, ale.... może kiedyś spróbujesz? 🙂 I trzymam za Ciebie kciuki!
tengusia 🙂 Będzie dobrze 🙂 Jesteś kobita ze stali. Wspaniale się czyta, jak walczysz, nie poddajesz się i mimo oczywistych trudności, nie narzekasz, tylko przesz do przodu. 🙂 🙂 Wielki szacunek dla Ciebie. 🙂 Rzutem na taśmę masz jeszcze jeden, 1 % do kompletu 🙂
dziekuje Ci bardzo za 1% :kwiatek:
Tengusia, a może myślałaś o hipoterapii z hipoterapeutą, ale na Klarze? Wiem, iż to nie jest koń do tego, ale.... może kiedyś spróbujesz? 🙂 I trzymam za Ciebie kciuki!
Piaffeczka Pomyślałam dosłownie o tym samym! tengusia Czekamy :kwiatek:
Tak myslalam o tym i nawet o tym juz rozmawialam z panem z osrodka hipoterapii 😉 poki co jednak wole cwiczyc na sprawdzonych koniach, na Klare przyjdzie czas 😉
tez o tym myslalam, dlatego poki co wole jezdzic na sprawdzonych koniach pod okiem specjalisty 🙂 na jazde na Klarze mam jeszcze czas 😉
poki co umowilam sie z kolezankami odemnie ze stajni na niedziele, chce usiasc na Klare 😉 co prawda mam w planie usiasc tylko na chwilke ale z asekuracja 🙂 chce tylko zobaczyc czy strach nie okaze sie zbyt duzy 😉 jak wszystko pojdzie dobrze bede zalatwiac sobie hipoterapie 😉
chcialabym podziekowac tym ktorzy odprowadzili 1% podatku na mnie :kwiatek:
Dzisiaj po raz pierwszy od wypadku siadłam na konia 🙂 miałam trochę problemów z równowagą no i ból prawej nogi się mocno dał we znaki ale najważniejsze ze się nie bałam 🙂 usiadłam na konia koleżanki bo na Klarci byłoby za duże ryzyko 😉 Klara jest młodym i bardzo charakternym koniem 🙂 jeszcze przyjdzie ten dzień ze usiądę na nią 😉
dzisiaj bylam w poradni rehabilitacyjnej i mam nadzieje jeszcze w tym tygodniu zaczac rehabilitacje 🙂 potem pojade do Goczalkowic i jak wroce bede miec kontrole w tej poradni i mam nadzieje dalsza rehabilitacje 🙂
pani doktor ktora mnie dzisiaj przyjela oczywiscie byla zdziwiona ze z konia spadlam 🙄 potem pokazala mi fotki swoich dzieci na koniu 😉
Ach, coś kilka dni temu w "Wybiórczej" miało być na temat sanatoriów.
niestety nie kupuje wyborczej 🙄
dzisiaj pierwszy dzien bylam na rehabilitacji z poradni ... odnioslam mile wrazenie aczkolwiek jak dla mnie malo 🤣 niestety NFZ nie pozwala na wiecej 🙄
oczywiscie padlo pytanie co sie stalo i wielkie zdziwienie ze spadlam z konia 🤣 jeden z pacjentow zapytal czy wsiadlam potem na konia? powiedzialam tak w ta niedziele, wtedy dopiero byli zaskoczeni 😂
tengusia, zawsze jak wchodzę do tego wątku otrzymuję od Ciebie masę pozytywnej energii i optymizmu. Daję głowę, że niedługo będziesz już bez problemu jeździć samodzielnie i nikt nie pomyśli nawet, że miałaś tak ciężki wypadek. Powodzenia, walcz dalej :kwiatek:
Pewnie juz wam pisalam ze nie zawsze tak bylo. Jak bylam w szpitalu w Sosnowcu bylam strasznie zalamana. W glowie ciagle mialam jedno pytanie dlaczego ja? Mialam mysli samobojcze. Dopiero jak wyszlam ze szpitala nagle wszystko zobaczylam w innym swietle. Mysle ze to odzew z jakim sie spotkalam na moj apel tak na mnie podzialal. No i wtedy po raz pierwszy odwiedzilam Klare 🙂 Mam co prawda dalej problemy z pamiecia ale pamietam tamten dzien. Wszyscy bardzo sie cieszyli ze mnie widza. Nic nie dzieje sie bez przyczyny i ten wypadek pozwolil mi inaczej spojrzec na swiat. Do tej pory bylam urodzona pesymistka a teraz stalam sie nie poprawna optymistka 🤣 Ja po prostu wiem ze musze z tego wyjsc, nie ma innej opcji 😉