Forum konie »

Darmowe "odchowanie" młodzika lub konia na emeryturze, 5ha-koń do towarzystwa

Witam,
Mam piękną stajnię otwartą w Bieszczadach, 5ha pastwiska, cały rok, świetna opieka, również kowala i weterynarza.
Mam starszą klacz, dla której pilnie potrzebuję towarzystwa, dlatego przyjmę czasowo młodego konia do odchowania lub konia na emeryturze. Pokrywam wszystkie koszty, łącznie z transportem. Mam własny koniowóz (posiadam też 4 konie sportowe w innym miejscu), przyjadę odebrać konia. Oczywiście spiszę umowę!
Jeśli znacie kogoś kto mógłby być zainteresowany, proszę o kontakt.
Dojadę bezpłatnie do, powiedzmy 250km, ale to również podlega negocjacji.
patrycja@nowystylgroup.com
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] ogloszenie
wątek zamknięty
trzeba czytać regulamin! sio z tym do ogłoszeń!  🤬
wątek zamknięty
pokrywasz wszystkie koszty i jeszcze ciezarówa za darmo prawie 300 km?
wejdz na allegro i kup sobie konia .....  wydasz tyle samo co na ciezarówe....
🤔wirek:
wątek zamknięty


To chyba jakiś Św. Mikołaj - żeby z taka ochota darmowe prezenty robił wszem i wobec ....

A na poważnie - ciekawe o co chodzi z tym: wszystko było w stajni "za darmo" + darmowy transport.
Gdzies tam w Bieszczadach ....
wątek zamknięty
damarina, to się niczym nie różni od brania konia w dzierżawę. Ja też utrzymywałam cudzego konia, bo w danym momencie nie stać mnie było na zakup takiego konia jakiego chciałam.
OBIBOK, tylko kupując swojego też trzeba dołożyć na transport.
wątek zamknięty
Eh... są różne sytuację w życiu i byłabym wdzięczna za nieocenianie z góry i wrzucanie wszystkiego do jednego worka.
Klacz, która aktualnie stoi od 4 dni sama w Bieszczadach w domku "letniskowym" mojego ojca, gdzie ma też mini gospodarstwo, jest jego prezentem imieninowym od znajomych. Sama w Krośnie (100km stamtąd) mam 4 własne konie w treningu i pod żadnym pozorem nie potrzebuję kolejnego, poza tym nie mam już czasu na konie w Bieszczadach jeśli chodzi o robienie z nimi cokolwiek, więc potrzebuję konia-kosiarki do towarzystwa. Właśnie dlatego kupowanie konia, za którego trzeba potem być odpowiedzialnym! nie jest rozwiązaniem, które nawet biorę pod uwagę i kwestie finansowe nie mają z tym nic a nic wspólnego! Wiem dobrze jak ciężko jest później znaleźć 'dobry dom' dla takiego konia, żeby nie musieć go oddawać z bólem serca...

wątek zamknięty
Oferta tak piękna, że aż za piękna...  😂
wątek zamknięty
zainteresowanych proszę o kontakt, oczywiście jest możliwość odwiedzania pupila lub nawet wcześniejszego przyjazdu w celu obejrzenia miejsca/ustalenia szczegółów + wszystkie kwestie sporne zawrzemy w umowie
niezainteresowanych proszę o niezaśmiecanie wątku
wątek zamknięty
Patikonik to samo my możemy powiedzieć: niezainteresowani regulaminem prosimy o niezaśmiecanie forum.
wątek zamknięty
po prostu nie rozumiem celowości takich 'komentarzy'...
wątek zamknięty
Fajna oferta. Taka jak z marzeń. Aż się zaczęłam zastanawiać.  :kwiatek:
Daj do ogłoszeń, bo tu Cię zaraz poszarpią. Warto, żeby ktoś skorzystał.

p.s
Ja już dawno piszę, żeby wydzielić miejsce dla ogłoszeń typu "non pro".
wątek zamknięty
poza tym nie mam już czasu na konie w Bieszczadach jeśli chodzi o robienie z nimi cokolwiek, więc potrzebuję konia-kosiarki do towarzystwa. Właśnie dlatego kupowanie konia, za którego trzeba potem być odpowiedzialnym!

....To bardzo mało zachęcająco dla mnie przynajmniej brzmi. Teraz bym sie bała oddać konia w bezpłatna dzierżawę....
wątek zamknięty
niestety w ogłoszeniach nie znalazłam odpowiedniego działu
Asds - koń byłby pod bardzo dobrą opieką, ale tak, takie jest założenie, że w przypadku śmierci mojej klaczy oddaję go z powrotem do rąk właściciela i tym sposobem likwiduję gospodarstwo w Bieszczadach. naprawdę nie widzę w tym nic złego.
wiecie, jest to przerażające z jakim odzewem i podejrzliwościami spotyka się chęć zrobienia czegoś dobrego. ludzie! ja nic nie ukrywam, jak chcecie zapraszam, można sprawdzić, spisać umowę...
wątek zamknięty
Asds - tak koń nie byłby w żadnym treningu/objeżdżaniu ani nic w tym stylu, ale 5ha i stajnia otwarta 24/7 powinny wystarczyć w przypadku konia, którym jestem zainteresowana - na emeryturę lub młodzik na odchowanie
wątek zamknięty
Ja nie widzę w tym ogłoszeniu nic dziwnego , dziewczyna chce konia dla towarzystwa dla bardzo starego konia , po jego śmieci chce oddać towarzyszącego konie właścicielowi ,żeby potem nie mieć problemu z szukaniu mu nowego domu lub żeby znowu nie szukać następnego konia .

Jak ktoś chętny to skorzysta , może met z forum ci pomoże ona ma fundacje i mieszka w twoich rejonach . Fundacja Nasza Szkapa .
wątek zamknięty
Dziękuję Monia 🙂
już napisałam do fundacji
wątek zamknięty
Patikonik,  raczej emeryci i młodziki nie są tak "bezobsługowe". młodzika trza wychować na porządnego obywatela, a starszy koń wymaga często wcierek, derek czy specjalistycznego jedzenia.

stanowczo mniej problematyczny jest kucyk. na pewno znajdziesz jakiegoś malucha do towarzystwa w cenie, która będzie mniejsza niż jeżdzenie 400 km - dużo bliżej. albo właśnie jakiś sympatyczny konik z fundacji byłby szczęśliwy.
wątek zamknięty
Isabelle mniej problematyczny pomijając ucieczki  🙂

Na re-volcie jest przecież trochę ogłoszeń Oddam konia na emeryturę np. Więcej oczywiście z tych przyjmę ale myślę, że da się coś znaleźć.

Chyba, że chodzi o to aby koń nie był Twój a jedynie na zasadzie dzierżawy długoterminowej?

priv  😉
wątek zamknięty
Patikonik, ja absolutnie nic nie mam do Twojej prośby, ale proszę, przeczytaj regulamin forum... :kwiatek: Zanim Cię zjedzą, bo a) temat będący - jak by nie patrzeć - ogłoszeniem (a w ogłoszeniach jest dział "oddam/przyjmę konia"😉, b) nie edytujesz postów.
wątek zamknięty
Isabelle zdaję sobie z tego sprawę 😀 konie mam już od 14 lat... chodzi mi o to, że nie będzie miał stricte treningu. oczywiście jest na stałe tam pan, który zajmuje się codzienną pielęgnacją, także derki, wcierki itp. to nie problem. Przecież mój koń ma już 24 lata i też tego wymaga 😉
Właśnie cały sęk w tym, że nie chcę żeby koń był mój z w.w. przyczyn
wątek zamknięty
Patikonik,  jasne, rozumiem 😉 myślałam, że chcesz mało problematycznego zwierza, co by mieszkańca domku letniskowego nie absorbował (nasz kucyk sprawdza się w tej roli idealnie, stojąc razem z psem przy tarasie, lada moment zacznie na "siad" reagować" 😉

szkoda, że do Ciebie tak daleko, bo warunki takie, że nawet moją emerytkę ukochaną bym w bieszczady wysłała 😉

u Met jest od groma fantastycznych koni, na pewno pomoże Ci "coś" wybrać z jej stada 🙂
wątek zamknięty
Dziękuję za wszelką pomoc.
Znalazło się już parę poważnie zainteresowanych.Z jedną osobą jestem wstępnie umówiona.
Myślę, że na razie warto zamknąć temat 🙂
wątek zamknięty


Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.