rtkPowodzenia w pracy! a Parisa jak zwykle wygląda pięknie 💘.
HermesDziękuję :kwiatek:.
Jeszcze trochę pracy przed mną. Licze na to że mi w końcu biust zacznie maleć, bo na razie ani drgnął, a wręcz urósł. 😵
faithPlany na razie to zgranie się z koniem i przypomnienie jej zasad sztuki jeździeckiej bo bardzo długo nie pracowała tylko labę miała i się dużo rzeczy pozapominało. Przez zimę pracujemy nad wygięciem kobyłki i mięśniami grzbietu oraz nad rozluźnieniem kręgosłupa i zluzowaniu dosiadu u mnie. W tej chwili mamy układ że na zmianę ją lonżuję lub jeżdzę. Sukces z ostatniej jazdy to to że udało nam się fajnie zgrać w kłusie i możemy w nim wykonywać różne ćwiczenia i kombinacje. Osobiście zagustowałam w ćwiczeniu zmianowym czyli zaczynamy od kłusa w normalnym tępie, przechodzimy do wyciągniętego, nastepnie wolny kłus w pełnym siadzie i wykonanie wolty lub ósemki, a po wyjściu na ścianę wracamy do normalnego tępa w kłusie. 🙂.
Co do dalszych planów to zobaczymy, daj Boże jak warunki moje i konia pozwolą to może w LL pojedziemy towarzyskich w wakacje 🙂.
Ale mam z konia pociechę ogromną🙂. Po 3 tygodniach razem wygląda już do mnie jak do stajni przyjeżdzam, pyszczkiem szuka wędzidła jak jej ogłowie do pracy zakładam, więc mam wrażenie że i ona jest zadowolona z obecnej współpracy 🙂.
Nie zapominając oczywiście o fakcie że poza pracą rozpuszczam ją jak pączka w maśle. Po jeździe roszczeszemy, pierwszy polarek do osuszenia założymy, cukiereczek wpadnie, po godzinie znów przeczyścimy ( no bo nie pojdzie przecież z pozaklejaną sierścią spać ;P), maścią strupka posamrujemy, dereczkę na noc suchą założymy, kolację damy, no i oczywiście do kolacji trzeba bonusiki dać np. jabłuszka, marcheweczkę lub banana 🙂.
No i oczywiście świeże obornik z boksu Pani wyrzuci, no bo jak to z kupą spać :P ( Ogromny plus Agi że tylko w jednym koncie robi kupę).
Ja wiem, na głowę mi pada 😉. 😵
I takei jeszcze Tap Madl zdjecie wrzucę z ostatniej sesji 🙂