tulipan, hola, hola, przecież napisałam, że Fisza na przykład osobiście słucham i bardzo cenię. Bo rzeczywiście on o czymś mówi. I to w sposób, który mi pasuje. Tylko ciekawa jestem jak jest z Peją. Nie znam za bardzo, a wrażenia dobrego ani zachowaniem, ani sposobem wypowiedzi, nie robi.
Strzyga to, że Fisza słuchasz wiem z tematu o gustach muzycznych 😉 A o Peji zdanie mam jakie mam, czasami coś urodzi, ale to rzadko i trzebaby długo szukać 😉
Błagam, nie bawcie się w obrońców uciśnionych bo i tak nie przekonacie tych co nie lubią tego gatunku 'muzyki'. Już raz to było maglowane w gustach i guścikach muzycznych... Po co powtarzać cały czas tą samą śpiewkę?
tulipan, Nie zauważyłam 😉 Wbrew pozorom jestem otwarta na muzykę. Słucham i jazzu, rocka, czasem mam fazę na coś z r'n'b, ba jak byłam młodsza słuchałam Eminema. Ale hh z polski nie przemawia do mnie. Zbyt prostacki przekaz, zbyt dużo bluzgów jak dla mnie. Rzucanie mięsem nie jest muzyką jak dla mnie. Wolę posłuchać czegoś ambitniejszego niż biadolenie hhowca jakie to miał spartaczone życie.
Notarialna oczywiście masz rację. Ja również nie jestem ślepym na krytykę fanem hh. Słucham tego na co mam ochotę i pozwalam na to innym. Tylko teraz kwestia krytykowania i objeżdżania słuchaczy innej muzyki jest dla mnie nie na miejscu i wywołuje niepotrzebne spory, których i tak nie zażegnamy - nigdy 😉
Aż normalnie przeczytam sobie ten cały cyrk co w gustach i guścikach się dobywał 😁
Mimo, ze próbowałam przebrnąć przez kilka kawałków ostrego, peji, to jednak nie widzę w nich żadnego przekazu, tylko samo rzucanie mięsem. A jednak muzyka Eminema, D12 już do mnie przemawia! 🤔
Ostry i brak przekazu? Hmm ciekawe na czym platynowe płyty, Fryderyki czy nagrody MTV trzaska.
d12 Yeah nigga! It's D12 up in this motherfucker! You know how we get nigga we wild in the club Motherfuckers, everybody get crunk in Detroit too nigga! So wile the fuck out!
JARA, Buahah, mało kawałków znam D12, bardziej Eminem mi podchodził, ale kilka jest całkiem całkiem:
'How come' How come, we don't even talk no more, And you don't even call no more, We don't barely keep in touch at all, And I don't even feel the same love when we hug no mo', And I heard it through the grape vine we even beefin' now, After all the years we've been down, Ain't no way, no how, This bullshit can't be true, We family, aint a damn thing change unless it's you
Ale polskiego hh nadal nie trawię. Błagam, skończcie już bronić hh, bo nikt tutaj chyba zdania nie zmieni, a ciągle to samo =_=
Np. piosenka Peji "KC" jest bardzo fanja. 😎 Likier, nie, niechciałabym a ta piosenka była do tzw. ku*w... :/ 😵 A TeDe jest fałszywy, muzykę ma beznadziejną... ''bezel'' gupii noo... 😁
Ale ja nie mówie, ze kocham Tede, dla mnie to on moze być, nie działa mi na nerwy jego muzyka i wolę go od Peji, tyle, a jaki jest, to nie wiem, nie znam osobiscie, nie jest moim kolegą;]
Można bardzo się pomylic, dlatego zamilkne, kto wie, może Peja to faktycznie taki mądry chłopiec.
Likier - OK, lubisz Tedego, ja nie, więc się nie odzywam i nie krytykuje od razu z góry ; ) Poza tym posłuchaj utworów Peji, z Nowej Płyty - "KC" , "Kochana Mamo" , "epilog" , a ze starszych mogę Ci polecić utwór "Poznańczyk " . Może zmienisz swój pogląd.
Co do tego pobicia to chyba nikt nie wspomnial że koncert był od 18 lat i ten chłopaczek w ogóle nie powinien tam być 🤔
Eh co do Ostrego to przykro mi czytać że ma zero przekazu i rzuca mięsem 😎 chociaż jeżeli ktoś przesłuchał kilka pierwszych lepszych kawałków i stwierdzil że to 'gówno i bez przekazu' no to cóż, szkoda. A jeśli komuś brakuje przekazu w tekstach Ostrego to prosze niech włączy Eldo, choćby Poezje Śpiewaną rapuje wiersz Mickiewicza.
Dla mnie hh to w głównej mierze zabawa słowem, językiem. I zdania nie zmienię- uważam, że Paktofonika, Pokahontaz, Pijani powietrzem oraz solowe projekty poszczególnych członków tychże składów- to jest perełka polskiego hh.
Jak mam określić stan umysłowy Ryszarda, czytając takie oto wersy (UWAGA dla małoletnich, są wulgaryzmy!):
"Ty jebany chuju ty jebany skurwysynu Za tę profanację które odpierdalasz Spotka cię solidna kurwa kara Spalimy ci chałupę rozjebiemy twoją żonę Zabijemy ci dziecko i zgwałcimy siorę"
"Jeżeli się pokażesz ty jebana kurwo Będziesz miał mordę obitą równo Poznańskie giwery rozpierdolą ci maskę A kieleckie świnie obciągną ci laskę Twoja żona – kurwa jest jebaną penerą Ciągnie chuja wszystkim poznańskim gangsterom"
zen, może jest w tym jakaś głębia, której nie potrafisz pojąć? Ja na pewno nie potrafię i nikt nie chce mi wytłumaczyć. A ja bardzo lubię rozmawiać o sztuce. Nie tylko o muzyce, ale także rzeźbie, malarstwie, fotografii, literaturze. Tylko o filmach niewiele wiem, bo raczej nie oglądam. A tu niestety Rychu Peja podobnież jest człowiekiem bardzo mądrym, a my nie rozumiemy jego przesłania. Wiec niech ktoś pomoże mi zrozumieć.
no ale chyba wiadomo że nie w każdym kawałku znajdzie się przekaz 😵 a szczególnie peji... sama za nim nie przepadam ale mogę powiedzieć że kilka z nowej płyty są całkiem niezłe, zresztą prawie każdy diss ma właśnie zero przekazu, tylko jechanie po kims to o czym my mówimy.
zen to bardzo stary kawalek peja byl wtedy nastolatkiem, a to byl pierwszy diss w Polsce wzroowany zresztą na dissach 2pac'a. muza tez z tego kawałka jest ściągnieta z 2paca. To była chyba pierwsza połowa lat 90.