Czyli przy linii męskiej mówimy o ojcu, o dziadku, pradziadku itd a u żeńskiej linii o matce, babce i prababce? Ród, rozumiem są to dzieci i dalej kolejno wnuki?
Na prawdę, mam z tym wielki problem, więc proszę się nie irytować moją niemożnością zrozumienia 🙂
edit. znalazłam definicję linii - jest jednostką zootechniczną, którą tworzy grupa zwierząt mających wspólne pochodzenie, przez co charakteryzują się większym podobieństwem genetycznym i fenotypowym, niż reszta osobników danej populacji.