Mam ten eyeliner z Maybelline i kompletnie nie umiem go używać. 🤣 Nie potrafię go w ogóle rozprowadzić, więc wróciłam do swojego sprawdzonego z Lovely.
mogę ją polecić w 100% jeśli chodzi o eyeliner na powiekę górną, po nałożeniu wygląda jak żelowy eyeliner i tak jak mówiłam na linii wodnej też utrzymuje sie lepiej niz zwykla kredka.😉
O, mam eyeliner w pisaku tej firmy 😀 Jest faktycznie bardzo fajny, już dłuuuugo go mam, ale sama końcówka flamastra jest strasznie miękka, przez co źle się rysuje. Także do samej jaskółki się nie nadaje, ale do rysowania kreski jest idealny- zastyga w kilka sekund i w porównaniu do innych zdecydowanie rzadziej się rozmazuje.
CzarowniSa, z doświadczenia wiem, że trzeba mieć niezłego skilla, żeby zrobić ładną jaskółke na opadającej powiece niestety. Myślę, że na razie póki się nie nauczysz to przerzuć się na prostą kreskę rozszerzaną w kierunku zewnętrznego kącika, bez tego ogonka. Mam wrażenie, że Twoja kreska jest zbyt płaska, przez co oko wydaje się bardziej smutne. Ogonek powinien być przedłużeniem dolnej lini oka, a u Ciebie jest zbyt poziomy 😉 Mi też się dużo eyelinerów odbija i polecam gęsty eyeliner w kremie + skośny pedzelek i można naprawde fajną precyzyjną kreskę zrobić, nawet ultra cienka przy wewnetrznym kąciku 🙂
Jakby ktoś nie wiedział to jutro z karta lifestyle jest -50% na niektóre marki, z kolorówki Max Factor i jakieś pielęgnacyjne 🙂
jak to jest teraz z brwiami? Wększośc dziewczyn domalowuje sobie nawet jak maja niezłe z natury. Ja ze swoimi nic nierobie poza uczesanie i maźnięciem żelem utrwalającym no i wyrwaniem od czasu do czasu 😉 kurcze aż się zastanawim czy tez sobie nie zacząć malować bo czuję się trochę łyso wśrod dziewczyn, które mają brwi jak od szablonu 😉 a Wy wszystkie malujecie brwi?
hanexxx, ja z czystego lenistwa, ponieważ nigdy nie mam idealnego, naturalnego kształtu. ale z natury mam czarne brwi i rzęsy, wiec u nie nie rzuca się to w oczy.
Ja się z brwiami boję cokolwiek robić, bo kompletnie nie wiem jak 😡 A jeszcze mam dwie tak różne, że jest ciężko- jedna jest krótsza, długa dłuższa, mają różny kształt i grubość.
Ja tak samo- nigdy nie robilam nic z brwiami, nawet nie regulowalam ich ksztaltu. Ale ja mam rzadkie brwi i do tego blond, wiec nie widze potrzeby majstrowania przy nich
Ja mam ciemne i gęste, więc tylko domalowuję jakieś poł centymetra, bo są ciut za krótkie. Jak się nie wie jak robić brwi to lepiej juz zostawić, bo później trafia się za stronę "Brwi odrysowane od szklanki" 😁
Najważniejszy dobór koloru pewnie, jak widzę blondynki z czarnymi to mnie skręca. Aż tak trudne to nie jest, parę tutoriali na yt i mozna ogarnąc 🙂
Graba. ja też mam czarne i gęste (a ich nadmiar wyrywam 😉) ale kurcze te namalowane wyglądają jak idealnie (oczywiści pod warunkiem, że ma się je ładnie zrobione 😉) zonk czego używasz do domalowania?
Ja robię hennę brwi u kosmetyczki raz na 3 tygodnie + plus regulacja. Bardzo ładnie i naturalnie to wygląda, a przy okazji widać wreszcie moje brwi. Jestem naturalną blondynką, hennę robię brąz+grafit. Wreszcie mi się moje brwi podobają i twarz od razu też lepiej wygląda 😉
hanexxx, używam na razie zwykłego brązowego cienia do powiek i maluję skośnym pędzelkiem. Muszę się w końcu zebrać, żeby kupić coś specjalnego do brwi - cień w kremie albo pomadę, bo nie jest taki trwały jakbym chciała.
Thymos, ile? Na początek wystarczy zwykła kredka do brwi 😉
Ja maluję, bo mam dość jasną oprawę oczu po tacie- blondynie, a sama jestem szatynką. Mam mało włosków i dość dużo ubytków, poza tym są trochę za krótkie, więc muszę je domalować. Poza tym po przykryciu ich fluidem i przy mocnym makijażu oczu wyglądam, jakbym w ogóle ich nie miała 😉
Ja kredkę mam, mam też cienie (do oczu i raczej kiepskiej jakości), ale jak narysuję, to wygląda bardzo nienaturalnie, te ładne brwi mają chyba po parę odcieni... Moje mają wielki kontrast (może kredka za ciemna, albo za mocno dociskam ją do skóry?) :/
Thymos, jak sobie z kredką/cieniem nie radzisz, to z farbkami czy jakimiś pomadami- będzie jeszcze gorzej. Trzeba praktykować... i tyle 😉 Moje początki z Aqua Brow były TRAGICZNE, chociaż z kredką radzę sobie bardzo dobrze. Brwi nie mają "wielu odcieni"- moim zdaniem- im dalej od nosa, tym ciemniejsze, da się taki efekt uzyskać jednym kosmetykiem. Chociaż są takie osoby, które malują dwoma.
Poza tym, może faktycznie kredka jest słabej jakości? Te bazarkowe są zazwyczaj bardzo tłuste i miękkie (i niestety w ciepłych odcieniach) i nie da się nimi narysować kreseczek- czegoś na kształt włoska. Ja używam kredki z Avonu (Perfect Eyebrow Pencil, ze spiralką na jednym końcu) w kolorze Blonde i nie miałam lepszej kredki. Katosu też ją chwaliła, podobno ta z Catrice się do niej nie umywa 😉 Z tym, że dawno jej w katalogu ani na allegro nie widziałam 🙁 Za to Loreal chyba ma fajne kredki, prawdopodobnie będę w listopadzie testować- o ile Maxineczka nie poleci mi czegoś innego 🙂
Ja do brwi polecam cień Jolanta Wagner eyebrow - halfpermanent 😉 Jest taki fajny, jakby mokry (?). Nie jest sypki w każdym razie 😉 I puder fiksujący tej firmy czyni cuda *.*
Ha, ale ja jestem ciapa- mam nie tylko opadającą powiekę, ale i głęboko osadzone oczy 😵 Im więcej czytam tym bardziej nie chce mi się chyba bawić w idealny makijaż... bo codziennie musiałabym spędzać przed lustrem co najmniej pół godziny 🙁
Ale z innej beczki- jaki podkład do cery jasnej, ze skłonnościami do wypieków i z piegami? Wszędzie czytam porady jak... ukryć piegi. A ja nie chcę ich ukrywać, bo moja twarz bez nich już kompletnie nie ma wyrazu. Stosować w tej sytuacji coś w ogóle? :kwiatek:
a chcesz cokolwiek zakryć? Jak nie to chyba bez sensu, jeśli nie masz żadnych niedoskonałości a piegi Ci nie przeszkadzają to ja bym używała najwyżej jakiegoś kremu bb albo kremu z filtrem i pudru.
Nie poddawaj się, też mam opadającą powikę i to się da umalować 😀 a na imprezki często daję główny akcent na dolną powiękę, daje ciekawy efekt. Ja dużo nauczyłam się z yt 🙂
No ja cały czas czytam, czytam i oglądam 😉 Dziś może się trochę pobawię i wypróbuję różne warianty. Trochę lipa, że w sumie nie mam żadnych rzeczy do makijażu- ani pędzelków, ani szczoteczek, ani w sumie nic 😉 Cały czas posiłkuję się jednym pędzelkiem nabytym kiedyś tam gdzieś tam i tyle 😁 Czy niedoskonałości nie mam... ciężko mi stwierdzić 🤔 Naprawdę jestem zielona w tej kwestii, malować codziennie zaczęłam się... 2? 3 miesiące temu? Wcześniej tylko sporadycznie na jakąś imprezę czy wyjście. Także wszystkiego muszę się uczyć po kolei 😉
Dokładnie, jeśli nie chcesz nic zakryć to krem BB będzie ok. Niedoskonałości - no czy nie chcesz zakryć np kraterów, blizn po czymś, innych syfów itp. Do codziennego normalnego malowania bez jakichś specjalnych udziwnień wiele nie jest ci potrzebne 😉 Ja mam gładką cerę, rzadko muszę coś zakrywać i używam na co dzień tylko kremu BB (normalnie palcami rozprowadzam) na to puder. Pędzelki mam tylko do cieni (których zazwyczaj i tak nie używam) i do malowania kreski (a maluję czarnym cieniem bo eyelinery, flamastry, kredki mi jakoś nie podeszły). Łącznie z kreską dziennie zajmuje mi to jakieś 10 minut, ale początki były ciężkie 😁 także nie ma się co zniechęcać, dużo ćwiczyć.
Efekt naprawdę jest 100 razy lepszy jak się uzywa pędzli, sama dopiero niedawno nabyłam komplet i niebo a ziemia 😀 A z tymi niedoskonałościami to pewnie nie masz skoro nie wiesz, jakbyś miała to byś je widziała, gwarantuje 😁 Ja bym używała kremu bb, dla lekkiego wyrównania i tyle 🙂
Krem BB to taki nawilżający z lekkim kolorem i filtrem.
W sumie fluidu używałabym chyba żeby wyrównać tonację skóry, bo tu mam jaśniej, tam ciemniej, a jeszcze gdzie indziej czerwono 😵 Skaz chyba faktycznie jako takich nie mam, nie zauważam u siebie wągrów, pryszczy ani naczynek. A jakiej firmy najlepiej ten krem kupić? :kwiatek:
flygirl
Ulalala
CzarownicaSa
zonk
hanexxx
Thymos
Graba.
ashtray
Kleik
Scottie
cavaletti
Libeerte
madmaddie
calore
Poncioch