Jak do zimnej wody włożysz to oczywiście szybciej ostygnie, ale też i sie tej wody z powrotem "opije". Jeśli Ci zależy na dłuższym przechowaniu to studź na sucho. Ci co robią na sprzedaż wolą żeby cięższe było.
Edzia69 koniecznie zrób twardszy skrzep. Ja wrzucam pod "prasowaczkę" jeszcze i dopiero jak jest taki "zwarty" ser decyduję się wędzić. Pycha 🙂. Tylko że ja kozi mam - trochę inne mleko. Z krowiego nie próbowałam.
No dobra, nie zapeklowało się dobrze 😕 Dwa kawałki szynki leżały w solance 2 tygodnie (jedna ważyła 1 kg, druga 1,3 kg) i dupa.... Co zrobiłam nie tak? Czy, jak wstrzyknę to też muszę moczyć? Chcę zrobić drugie podejście ale za bardzo nie wiem, jak się do tego zabrać.... I jeszcze jedno pytanko. Czy beczka musi być nagrzana?
Z tego co widzę nikogo to nie interesuję, ale i tak się pochwalę 😉. Otóż, przed świętami wędziłam drugi raz i wyszło super. Dlatego teraz chcę zrobić i uwędzić kiełbasę. Może ktoś mógłby zapodać jakiś sprawdzony przepis?
huzar ale czemu szynkę trzymałaś aż 2 tyg. ? Ja robię tak , do garnka wsypuję sól i sól peklową , obtaczam mięso i układam w garze (drugim garze ), potem zalewam zimną wodą przegotowaną . Dodaje przyprawy ,ziele angielskie ,liść laurowy ,pieprz , leży to do 4 dni , ja chce wędzić na drugi dzień wstrzykuję 2-3 strzykawki (20 ml.) w szynkę tą wodą co się moczy mięso . Wędzi się kilka godzin .
Co do kiełbasy robię tak , mięso mieszam z przyprawami ( czosnek , pieprz ziołowy , zwykły , wegeta , sól pekla i sól zwykła , majranek ,oregano ) robię z tego kotleta i smarze na patelni ,wtedy wiem czy przyszła kiełbasa jest dobra w smaku i czy czegoś nie brakuje . U mnie furorę robi kaszanka , osobiście tez robię pasztet i salceson 😀iabeł:
U mnie takoż było wędzenie: szynka, polędwica i schabik. Nieskromnie powiem że PYCHA. Hihi, jak unia zakaże wędzonych w dymie wędlin to się opłaci... Czarny rynek 😉... Jak zwykle 😉)
omnia, jak już poruszyłaś temat tego absurdu to ja się zastanawiam, jakim trzeba być kretynem, żeby twierdzić, że wędzone mięso jest bardziej szkodliwe niż ta trutka, w której się farbuje "niby wędzone" wędliny.
omnia, jak już poruszyłaś temat tego absurdu to ja się zastanawiam, jakim trzeba być kretynem, żeby twierdzić, że wędzone mięso jest bardziej szkodliwe niż ta trutka, w której się farbuje "niby wędzone" wędliny.
Wędzenie nie będzie zakazane. Będzie tylko kontrola poziomu niezdrowej substancji w wędzonym.
Huzar, my wędzimy kilka razy w roku,w sklepie nie kupuje wędliny od kilku lat nie zawsze wychodzi takie samo,zależy od mięsa ale podam Ci przepis podstawowy KIEŁBASA 10kg mięsa skroić w kostkę (musi być tam i boczkowe i szynka i golonka,można wołowinę) golonkowe i wołowinę osobno peklować bo będzie zmielona na drobniejszym sitku) 16,5 dkg soli zwykłej 1 łyżeczka saletry 1 łyżeczka cukru (na kolor) zapeklować i odstawić na 3-5 dni (w lecie 3,w zimie można 5) po 3-ch dniach zmielić szlachetne mięso na grubszych oczkach,resztę na drobniejszych
dodać 2,5 dkg pieprzu 1 szklanka czosnku 1-1,5 szkl wody Wyrobić,w kiszki i gotowe 😉
MARYNATA DO SZYNEK (bez saletry bo z solą peklową) rozpuścić sól peklową aż jajko będzie pływać dodać łyżeczkę cukru w kubku zagotować ziarnka ziela i liść-dolać do marynaty nastrzykać środek szynek włożyć do marynaty na 3-5 dni NIGDY na 2 tygodnie,ja nawet cały udziec 20 kg przed pieczeniem marynowałam tylko tydzień i to musiałam zmienić marynatę bo go tracało wędzimy parzymy 1,5-2 godz w temp 80 stopni hartujemy w zimnej wodzie pół godz-będzie bardziej soczyste
To przepisy podstawowe codzienne,dla odmiany robimy np szynki nieparzone tylko długo wędzone ale trzeba wcześniej wymoczyć w wodzie bo będą słone
To zależy od czasu wędzenia,przeważnie mąż wędzi ok 4 godzin w temperaturze zmiennej(jak mu się uda utrzymać) średnia to 80 stopni w epizodycznych porywach do 120 stopni(jak mu się rozchajcuje ) Nie trzeba zaparzać. Zaparzamy wtedy,kiedy wędzimy ponizej 2 godz oraz kiełbasy z dziczyzną obowiązkowo,pomimo badania.