Hej! 🙂 byliście na obozie horseworks (tym normalnym, nie sportowym) albo na skręcie? Który obóz lepszy? Jakie konie? Płochliwe i wredne, czy spokojne i chętne do pracy? Dużo wybijających koni? Jacy instruktorzy? Jaka atmosfera? Dużo się można nauczyć? Dostaje suę jednego konia na cały turnus, czy jeździ się na wszystkich? Dużo pracy? Trochę galopuję, ake nie jestem na super zaawansowanym poziomie. Nie lubię płochliwych koni. Potrzebuję spokojnego konia i dobrego i CIERLIWEGO instruktora, który minie odpuści (jak się czegoś wystraszę,potrafię łatwo odpuścić, chyba że się wkurzę, więc potrzebuję instruktora, który to zrozumie i nie pozwoli mi odpuścić). Piszcie o tych obozach jak najwięcej, bo to mała cząstka tego co chciałabym wiedzieć 😜 sorry,za tyle pytań, ale oba obozy wydają się fajne i nie potrafię się zdecydować 🤣