Forum konie »

Stęchlizna i grzyb...

Witajcie!
Czy zdarzyło Wam się kiedykolwiek, by jakiś skórzany sprzęt Wam... zagrzybiał? Jak to wyglądało? Czy da się to usunąć?

Zapomniałam wyczyścić porządnie swoje sztyblety po wielu dniach ciągłych ulew i łażenia w błocie. Po niecałym miesiącu wyciągnęłam je... i lekko się przeraziłam. Pojawił się taki zielonkawoszary osad na całym bucie (wierzch), ale mam wrażenie, że trochę było i w środku. Przemyłam je gorącą wodą i środkami do czyszczenia łazienki (tak wiem, nie jest to dobre dla skóry... ale coś trzeba było zrobić) dwa razy. Teraz się suszą. Myślicie, że uda się je uratować?
nie ma rady. zapleśnieją Ci nogi. na zielono.

http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,127.0.html

Może ci skóra z nóg zacząć odpadać płatami i pojawi się łuska
Ale spoko, nie daj się zastraszyć - wielki, zielony ogon Ci od tego NA PEWNO nie wyrośnie..!

Co najwyżej taki malutki, maluteńki, tyciutki...
Napiszesz na forum z problemem, a od razu Cię wyśmieją.

Jeżeli to miało być na zasadzie "kobieto, uspokój się i nie rób wielkiego cyrku tylko wlej octu, zostaw na parę minut i po robocie, nic się nie stanie" to dzięki, może faktycznie przesadziłam. Po prostu trochę się przeraziłam, bo ile lat jeżdżę, nigdy mi się nic takiego nie zrobiło. Mam nadzieję, że kuracja octowa pomoże :P
No cóż, od dzisiaj dokładnie czyszczę każdusieńki fragment butów i sztylpów 😀


Tak to jest jak się człowiek uczy na błędach.
To było na zasadzie: "Kobieto, ogarnij się! Taki temat już był setki razy, wystarczy troszkę poszukać. Nie zawracaj ludziom niepotrzebnie głowy skoro masz gotową odpowiedź."
To było na zasadzie: "Kobieto, ogarnij się! Taki temat już był setki razy, wystarczy troszkę poszukać. Nie zawracaj ludziom niepotrzebnie głowy skoro masz gotową odpowiedź."


Nie wiedziałam o tym. Korzystam z forum od niedawna.


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się