Z tego co czytam to właścicielowi sprzęt dla koni potrzebny nie będzie, napiszcie komu przekazać/przesłać sprzęt typu czapraki, derki, kantarki, uwiązy ochraniacze itp chętnie się podzielę. Mogę pożyczyć siodło ujeżdżeniowe na niedużego konia. Z Sulejówka bardzo daleko nie jest więc pewnie pod koniec tygodnia podwieziemy bezpośrednio do stajni kilka worków owsa.
Z tego co czytam to właścicielowi sprzęt dla koni potrzebny nie będzie, napiszcie komu przekazać/przesłać sprzęt typu czapraki, derki, kantarki, uwiązy ochraniacze itp chętnie się podzielę. Mogę pożyczyć siodło ujeżdżeniowe na niedużego konia. Z Sulejówka bardzo daleko nie jest więc pewnie pod koniec tygodnia podwieziemy bezpośrednio do stajni kilka worków owsa.
No właśnie potrzebny jest bardzo, bo spłonęło wszystko.
Ok, w takim razie nie zrozumiałam. Myślałam, że jemu bardziej potrzeba paszy dla źrebnej klaczy, która tam została, materiałów budowlanych do odbudowy stajni a sprzęt dla koni bardziej potrzebny właścicielom koni, które się uratowały. Czyli wszystko zawieźć właścicielowi?
Zastanawiam się czy ewentualnie nie zadzwonić do Vivy, przecież to fundacja, która byłaby w stanie pomóc. Mama mojego chłopaka jest w Vivie, ale jak mi Rafał wytłumaczył tam są ludzie od koni, od kotów, od psów itd. Co o tym sądzicie ?
Zduśka możemy sie jakoś umówić na przechwycenie worka. Jako ze dostałam sporo wiadomości odpisuje jadę tam w CZWARTEK
Konchani mam prośbę , jestem pewna ze sprzęt juz sie uzbierał bo koni nie jest dużo.Nie zostawiajmy tam nadmiaru sprzętu bo na bank dostanie on nóżek 🙄 smutne to ale prawdziwe. Można by wystawić to w ogłoszenia i przekazać pieniądze.
Jedna osoba powinna zebrać cały sprzęt , przebrać go , dać to co potrzebne a nadmiar wystawic.
Proponuję powstrzymać się przed pomysłami nasyłania Fundacji, bez uzgodnienia z poszkodowanym. Jak również od komentarzy i nauk o zapobieganiu pożarom. Ciska pojedzie, dowie się i będziemy mogli poukładać na spokojnie akcję. Pan właściciel w szoku na pewno i mróz nie pozwoli na wiele odnośnie choćby sprzątania. Już najgorsze się stało, teraz spokojnie. Kto koordynuje? Ten pan Końskijarmark? Czy kto?
Zduśka możemy sie jakoś umówić na przechwycenie worka. Jako ze dostałam sporo wiadomości odpisuje jadę tam w CZWARTEK
Konchani mam prośbę , jestem pewna ze sprzęt juz sie uzbierał bo koni nie jest dużo.Nie zostawiajmy tam nadmiaru sprzętu bo na bank dostanie on nóżek 🙄 smutne to ale prawdziwe. Można by wystawić to w ogłoszenia i przekazać pieniądze.
Jedna osoba powinna zebrać cały sprzęt , przebrać go , dać to co potrzebne a nadmiar wystawic.
Kochani tu Agata ma rację, potrzeba kilka kantarow, szczotek, kopystek, siodlo dla Ogorka i kuca w pierwszej kolejnosci ( chocby pozyczyc na jakis czas), oglowia, czapraki, popregi.
Sprzetu nie ma gdzie skladowac i jak go pilnowac i szkoda aby zaginal w nieznanych okolicznosciach. W stajni nie bedzie zadnych koni, 4 sa w Obrebie a klacz bedzie w Tumanku.
Poza sprzetem a raczej przede wszystkim potrzeba owsa, siana, slomy. Jest miejsce aby to przechowywac bezposrednio gdzie stoi ta czwórka.
Ewentualnie jakies podstawowe witaminy plus dla zrebnej/ karmiacej klaczy.
Mam na pewno kantar w rozmiarze full i pony, wędzidło 12,5, dwie pary ochraniaczy, kopystki, jakaś włosianka, wodze, puśliska i ze dwa czapraki pewnie też się znajdą. Proponuję zrobić dokładną listę, czego i ile potrzeba (typu koń X: 2 czapraki, kantar i cośtam rozmiar y) i skreślać na bieżąco jak ktoś się zadeklaruje dać daną rzecz, żebyście nie zostali np. bez szczotek ale za to z dwudziestoma kantarami w rozmiarze pony 😉
Kurcze na pewno Ogorek jest full, wedzidlo mial 14,5, derka zwykla polarowka 135/145, kosmyk to kuc szetlandzki, klacz to kuc felinski, Narvik hucuł, i Swiderek hmm nie wiem jaki dla niego rozmiar.. Pako moze podpowie czy COBy czy pony tez sie przyda..
Wspólnie z Martą uzgodniłyśmy że najlepiej by było zawiesić dosyłanie paczek aby nie gromadzić niepotrzebnego sprzetu. W czwartek po tym jak zawioze tam rzeczy i zorientuje sie co potrzeba podam listę na volcie czego potrzebujemy , myślę ze tak będzie rozsądnie.
Wspólnie z Martą uzgodniłyśmy że najlepiej by było zawiesić dosyłanie paczek aby nie gromadzić niepotrzebnego sprzetu. W czwartek po tym jak zawioze tam rzeczy i zorientuje sie co potrzeba podam listę na volcie czego potrzebujemy , myślę ze tak będzie rozsądnie.
Bardziej potrzeba nam owsa , siana i słomy.
W stajniach, gdzie konie stoją jest owies, siano i słoma? Można kupić? Zrzucić się na pensjonat jakby? p.s Czy ktoś od nas może potwierdzić wiarygodność Końskiego Jarmarku.pl i czy prawdziwe jest nazwisko Pana Jerzego K.? ( przepraszam Pana- bez urazy- różnie to już bywało)
Ja moge potwierdzic, ten Pan istnieje i jest wlascicielem spalonej stajni, 4konie sa jego i jeden forumowej Pako. Jesli ktos potrzebuje wiecej informacji prosze pisac, moze byc pw.
Narazie wszystko jest ale nie wiem na jak dlugo jest zapas, wstepnie jakas partia siana i slomy ma dojechac, dzis tez ktos przywiozl worki z owsem.
Podjęlam sie zakupu slomy i siana, Faza zaoferowala swoją pomoc, prawdopodobnie bedziemy z tamtego rejonu przywozic. To jest kilkadziesiat km wiec jeszcze kwestia transportu ( chcemy przewiezc jak najwiecej jednorazowo z uwagi wlasnie na odleglosc). Na biezaco tez bedziemy sprawdzac ile stajnia jest tego pomiescic aby uniknac sytuacji, ze nie bedzie miejsca aby to przechowywac.
Tania Aha no i jestem niedaleką sąsiadką , nie trzymam i nie trzymałam tam koni . Chcemy tylko uniknąć zebrania niepotrzebnych rzeczy dlatego namawiamy do powstrzymania sie od wysyłania paczek i poczekania na listę rzeczy potrzebnych.
ciska, Pako jak rozumiem siano i owies potrzebne, bo w stajni w której teraz stoją uratowane konie nie przewidziano dodatkowych paszczy do wykarmienia? W takiej sytuacji faktycznie bardzie pomocne będą wpłaty a nie paczki - czekam na wieści czego jeszcze potrzeba.
Myślę, czy przypadkiem " powstrzymywanie się od wysyłania paczek " jest korzystne, wątpię by był nadmiar sprzętu, wbrew pozorom chęci są duże, ale dobrze by było gdyby chociaż w połowie były spełnione. Uważam, że jeśli będzie nadmiar to stajnia zawsze może się podzielić z innymi potrzebującymi lub nadmiar wystawić na aukcji , by za pieniążki kupić coś potrzebnego. Ja uważam, że kto chce, niech wysyła co może. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Może w dalszej kolejności lepiej by się skupić na innych rzeczach, poza sprzętem dla koni oraz paszy np. grabie, widły, wiadra itp Ważne są też siodła, spłonęło ich aż 9. Może ew. ktoś ma tanio do odsprzedania jeśli nie do oddania. Jeżeli chodzi o miejsce przechowywania to na terenie jest duży dom, w którym z pewnością znajdzie się miejsce dla sprzętu. Oglądaliście zdjęcia z dzisiejszego artykułu na http://tubawyszkowa.pl/aktualnosci/czytaj/850/Apel-o-pomoc-splonela-stajnia-w-Deskurowie/
Konskijarmark.pl ja napisałam co uważamy ja i Marta znające stajnie i realia iż jeśli zostawi sie tam sprzęt to prawdopodobnie szybko sie rozejdzie bez żadnej korzysci a to nie o to chodzi. Na pewno beda inni potrzebujący i niestety wątpię iż później z tej stajni pójdzie paczka w inne miejsce. Ale wiadomo każdy zrobi jak bedzie chciał.
Każdy pomaga tak jak chce, nie ma żadnego przymusu, natomiast pomagac tez trzeba z glowa, skoro ciska trzyma rękę na pulsie to wydaje mi sie to byc rozsadne.
Jesteście wspaniali, jestem mile zaskoczona tak dużym odzewem i chęcią pomocy. Właśnie otrzymaliśmy wiadomość, że jeden z pobliskich zakładów budowlanych oferuje pomoc w odbudowie i przekaże część potrzebnych materiałów budowlanych. Z tego cieszymy się najbardziej, bo czym szybciej odbuduje się stajnia, tym szybciej koniki wrócą do domku :-)