Forum towarzyskie »

Kącik Re-Voltowej imprezki ( dla pełnoletnich)

ale piwo na kaca jest super 🙂. Buteleczka faktycznie, jak za dawnych dobrych lat. I nalepka... Ciekawe, czy w mojej wsi się pojawi, czy z Oci bedzę targać 🙂
Na kaca dobry tez zimny jogurcik. ktos pragnie?
Jeeeezu, czemu mi sie ten watek rzucil w oczy? Zanim ja sie czegos napije, to jeszcze troche czasu minie. Przynajmniej sobie popatrze jak inni pija. Potem im poopowiadam, co robili  😁 😁
Whisky bym sobie chlusnela czasem. No nic, jeszcze tylko 5 miesiecy.  😜
Anka, No przecież możesz wypić małe piwo, czy kieliszek wina przy odpowiedniej organizacji - tuż po karmieniu, a na kolejne mieć odciągnięte mleko. No chyba, że nie chce Ci się  tak rozdrabniać. Ja w sumie zawsze wychodziłam z założenia, że jak pić, to porządnie! 😉
Taki fajny wątek, a ja też na abstynencji nooo
Anka albo wieczorem, po położeniu młodego spać. Jeśli między jednym karmieniem a drugim miną minimum 3 godziny- wszystko będzie ok 😉
Ja powoli abstynencję kończę ale po takiej przerwie głowa jakaś słaba.... przynajmniej ekonomicznie 😉
Julie nie da rady, Junior flaszki sie nie tyka. Jak byl chory i chcialam mu herbatke butla dac, to mnie wysmial.  😁

CzarownicaSa to jest opcja 🙂

Udorka no wlasnie! Tanio jest z toba pic! hihi
jeju, a ja do 20 w pracy :/  I tylko kawa do wypicia  🙁
jak zwykle zaczynacie takie tematy i impreze jak mnie nie ma.

FOCH!!
Anka, Mój słodzio też flaszki nie tyka, ale flaszki z wodą. Nie chodzi o flaszkę, a o zawartość. Ale to dyskusja nie na ten wątek 😉

kujka, A ja tak się chciałam z Tobą napić, kurde no. Musisz trójmiasto odwiedzić!
Phi, co Wy wiecie o fochaniu się...
CzarownicaSa, jakie boskie zdjęcie!  😂
Coś w stylu: "Och, doprawdy zabawne. Z plebsem nie pijam!"
CzarownicaSa zdj pt 'idź wyjdź teraz to już nie chcę!'

ja napisałam poprawkę... zaraz po niej wylądowałam w klubie studenckim  😁 wesoło  😜
Julie, no wiec wlasnie. Chyba na pierwszym spotkaniu po latach, tuz po zejsciu z mojego konia wesolo mi oswiadczylas, ze nie mozesz pic ekhm znaczy ze Gabryjel w drodze. a potem rach-ciach i juz Was nie ma w Warszawie... a piwo obiecywala!!

Co sie odwlecze, to nie uciecze - predzej czy pozniej przywieje mnie do Trojmiasta nie boj sie 😉
Anka- kiedyś popiłam whisky z koleżanką w świeżo malowanym mieszkaniu. Od tamtej pory nie tykam.
marysia550 u mnie awersja do grzanca, bo na pewnym hubertusie oproznilismy w trojke wielki gar...od tamtej pory wstret mam, a w DE w okolicy Bozego Narodzenia na kazdym rogu czatuje ktos z grzancem  😁
Wodkowstret tez mam. Jedynie zubrowka mi podchodzi.
O raaaaaaaaany - whisky z cola, daaaajcie mi whisky z cola... odwyk mi nie sluzy 😁
Za to az sie ciesze na ekonomicznosc za jakis czas, jak juz bede mogla sobie chlapnac jedno normalne piwko albo cos 😉 Bo tak jak Julie- musialam spooooro, zeby cokolwiek poczuc (lata praktyki :P )
Nikt tu czystej wódencji nie pije? Co to za zwyczaje?

Ja też "odwyk", stwierdziłem, że do lustra nie ma co pić, ale teraz jest ten wątek, więc... 😁
grzesiek- dla Ciebie:

i drugi, klasyka:
grzesiek.1993, ja mam wstret (nie, ze teraz, ale juz prawie 3 lata) po MPMK w Łącku... od tamtej pory mdli mnie nawet jak widze, ze ktos pije czysta... Ba! Nawet jak w tv pija 😁
Tania, przejdzie Ci, mnie kiedyś 5 lat mdlilo od zapachu kokosa po paczce mini bounty 😉
Kurczę, impreza wirtualnie wymyka się spod kontroli! Miałem już propozycję całowania po rękach, a jak próbowałem się wymigać - przyszło do o wiele bardziej bezpośrednich wniosków: [url=http://boskawola.blogspot.com/2013/03/powszechny-aukcyjny-system-sprzedazy.html#comment-form]http://boskawola.blogspot.com/2013/03/powszechny-aukcyjny-system-sprzedazy.html#comment-form[/url]
Mam dziś dużego focha na syna , nie to że rozwalił matce ogłowie to jeszcze opróżnił mi butelkę soku malinowego a miałam taką chęć na piwo z sokiem . Teraz piwo niech czeka na chłopak a ja zostanę czy coli  😵 

Kto dziś baluje , czy dalej wszyscy na kacu  🤔
Ja dalej chora...Miala byc sliwowica w herbacie, ale cos nie wyszlo...

edit parszywy ort Bog wie skad  😵
Może dlatego, że powinna być w herbacie 😀
BASZNIA To wracaj do zdrowia , od poniedziałku możemy po balować,  mąż znowu wyjeżdża , więc na weekend się nie piszę bo mężowi trza dać  😁 
Strzyga, o maj gad...nawet nie wiem co powiedziec...
monia, zebys sie nie przepracowala sesesese 🙂
mąż mój wybrał szachy. Syn jeździ traktorem. Po stole. Siedze sama w sypialni. I chyba też coś łyknę. Na trzeźwo tego nie pojmę. Szachy????!!!!
tet - wiesz, skoro mu nie dałaś...  😀iabeł:
kto powiedzial ze mie dalam!!! Chcialam. Nawet nogi ogolilam nie baczac na mroz i opady tego bialego gowna
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się