Forum konie »

przygryzanie kącików/dziąseł

gacek 🙂, spróbuj "bandaży" silikonowych na wędzidło. Nie mam pojęcia, gdzie to kupić, ale jest coś takiego.
szukałam i nie ma o czymś takim informacji  😵 jeszcze musze w aptece zapytać, i kupić jakąś pożądną oliwke na nią ( na która mnie nie stać ale to mniejszy problem ) bo jeździłam na grubym podwójnie łamanym, no i mam nadzieje ze tak długa przerwa jej pomoże  bo ja już sie zaczynam załamywać no bo to przecież moja reka jej to rozwala  👿 no i przez to nic nam już nie wychodzi ( ale to do innego wątku), nawet jeździłam na prostym gumowym z wazeliną a rana i tak sie pojawiała. Jak teraz wsiade i zrobie jej ranke to bedzie miała to co tak kocha czyli mnóstwo dzieci  😁
Tu można taki bandaż kupić: http://www.okser.pl/busse-bandaz-lateksowy-sealtex-p-1944.html

A wędzidło gumowe to nie jest przeważnie najlepszy pomysł dla obiecraczy - metal jest gładki, a guma jednak lekko chropowata.
a taki bandaż to co jazne nowy trzeba zakładać? jak mam go owinąć ja bede miała oliwke ?
Nie, raz założony starcza na naprawdę długo.
to jest podobno mega bajer ten bandaz. slyszalam, ze konie to rewelacyjnie przyjmuja,
Odkopię wątek z podobnym problemem.
Od 3 miesięcy mój koń chodził wyłącznie na bezwędzidłówce, ponieważ leczyliśmy skaleczony kącik pyska (przecięcie od wewnątrz do zewnątrz).
3 miesiące! Wszystko cacy zagojone, śladu po ranie nie ma, jeszcze specjalnie czekałam aż się skóra wzmocni i zapomni.
Dziś przychodzę, zaglądam: ZNOWU RANA, zdarta skóra, od wewnątrz.
Pysk wędzidła od 3 miechów nie widział, koń kilka dni nie pracował, więc nie podczas jazdy to powstało.
Jak on to zrobił? Przygryzł? Zjadł coś, co go obtarło? Jak to możliwe? Co robić? Jak zapobiegać? 😭

Zęby ma ok, systematycznie robione.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się