Ja również jestem, trzymam kontakt ze znajomymi, udało mi się odnaleźć wielu z dawnych lat rozsianych po świecie... Często fb używam jak sms'a do znajomych, m.in. żeby się umówić na piwo, a nie, jak ktoś sugerował, zamiast wyjścia na piwo.
Najbardziej przecież na takich portalach udzielają się ludzie, którzy mało co mają do zaoferowania w realu, bo tam liczy się inteligencja i osobowość. Więc sprzedają się jak mogą w internecie. Hm, ciekawa teoria. Tak patrzę na moich znajomych z fb, wiem jak daleko doszli w życiu i jakoś trudno mi powiedzieć, że nie są inteligentni i i próbują się "sprzedawać" 🤔 Jak ja nie lubię łatek...
Hmm, chyba nie do końca rozumiesz. Popatrz sobie na wątek "kwiatki naszej klasy i photoblogów" to zrozumiesz, kogo mam na myśli - ludzi mających 100 fikcyjnych znajomych, 200 zdjęć, co drugie w wyzywającej pozie i samej bieliźnie, robionych samemu sobie... To jest wg mnie sprzedawanie siebie. Pokazywanie wszystkiego wszystkim.
Ja myślałam, że to temat o facebooku. Nie oglądam na fb profili nieznanych mi ludzi, bo szkoda mi na to czasu. Ale wypiętych tyłków i negliży wśród moich znajomych nie zauważyłam. Zresztą, proszę Cię szepcik, nie wrzucaj do jednego worka wszystkich użytkowników sieci 😎
Może to trochę samowolka w stosunku do Quanty ale właśnie stworzyłam facebookową grupę "re-volta.pl" Na ten moment to grupa moderowana, ale jeśli chcecie to zrobimy ją otwartą. W ten sposób się poznajdujemy.
PS. Potrzebni mi nowi znajomi w Farmville więc zapraszam. 😉
[quote author=Lotnaa link=topic=9072.msg329203#msg329203 date=1252087235] Nie oglądam na fb profili nieznanych mi ludzi, bo szkoda mi na to czasu. chyba sie tak nie da... 🙄 😉 [/quote] da się - te które sa udostępnione do publicznego przeglądania 😉
mozna zastrzec w swoim profilu, ze moga go ogladać (w całości lub części) tylko znajomi - wtedy inni zobacza tylko to co im będzie udostępnione. profile osób/miejsc znanych działaja w ten sposob, ze ich zawartosc nie jest zastrzezona i goscie moga przegladac cala zawartosc profilu.
jesli zastrzeze sie profil jako prywatny, gosc zobaczy tylko zdjęcie w profilu, imie i nazwisko oraz listę znajomych takiej osoby.
Faktycznie - ja sobie od razu wszystko "utajniłam". Ale przyznam, że nie widziałam jeszcze osoby, która ma otwarty profil, no poza tymi miejsc/akcji/ itd
Up wytłumaczcie mi jedno. Wchodzę na profil kogoś s moich znajomych, i pod zdjęciem głównym widzę informację: zobacz zdjęcia użytkownika XYZ (17). Ta liczba odnosi się do fotek, na których ktoś jest oznaczony, prawda? To dlaczego ta osoba ma takich fotek 13, a nie 17?
Może to są zdjęcia które ta osoba wstawiła, a nie ma ich na nich? Np. jakiś krajobraz czy coś w ten deseń? A może ta osoba jest "stagowana" przez innego użytkownika na jego/jej zdjęciach, i ten profil jest przed Tobą zamknięty? Wstawiając zdjęcia można ustawić, kto je widzi: np. tylko znajomi, albo znajomi znajomych itd.