Ze szczepieniami jedyny sposób to tak naprawdę dogadanie się albo z wetem albo hodowcą że jeśli otwiera dla jakiegoś hodowcy szczepionkę sprzeda potrzebną liczbę porcji, z tego co pamiętam mogą być otwarte jedyne kilka godzin. Ja w tym roku miałam 15 takich maluchów i się podzieliłam ze szczepionkami z większym hodowcą 🙂 (...)
Bez obrazy, ale ja tu jestem ornitopatologiem. Nie podpowiadaj nieprawidłowej drogi. Bo aż mi skóra cierpnie. Dyskusji nie będzie. Odpowiem ew. na priv.
A mi dziś kogutek spierdzielił za płot do sąsiadów, jak głupek ganiałam go ze 2h. Czort wlazł pod stertę drzewa i cichosza 👀 Jutro próba nr 2 - jeśli kurak przeżyje nockę 😉
Tania, jak Tarzan! A., dzięki! Dziś moja czereda sama poszła spać, widać wczesniej za wczesnie im było że zaganiałam kaczki - łapałam siatką do oczek wodnych hehe - dziś już elegancko same wlazly.
Strucelka, dwie to były tydzien temu heheh kupiłam sobie wczoraj prezent urodzinowy;] na chwilę obecną mam 4 duże kurki, 2 kaczaki i 2 liliputy zerknij na bloga http://folkmyself.blogspot.com/ tam są zdjęcia całej reszty a tym czasem liliputy
Ruda;] Jarzębata to Frania, biała Józia, mała pstra Zyzia;] No i Anastazja z Iwanem;] Kaczaki to kaczaki, zwane braćmi kaczyńskimi albio siostrami kaczorowskimi, na razie nie wiadomo jakiej są "pełci"
A. - no młode, ale już pół roku mają 😉. one są straszne - patrzą spod grzebieni, jakby miały ochotę cie zadziobać, latają jak oszalałe, z grzedy zeskakują jak żołnierze podczas desantu... A nieść sie nie chcą. 🙇 Ale to moja wina - nazwałam je hurtowo mafnioskami 🤦, no to mam mafię 🙂. Ale poza tym są cudowne.