Forum konie »

zawody towarzyskie- czy to już koniec?

No, ciekawie się robi, cieekawie...
...no i stało się...taki pomysł jak usankcjonować wchodzenie nie licencjonowanych szkoleniowców na rozprężalnię (!) i plac konkursowy już od jakiegoś czasu były rozważane,m.in. przez książkowe guru polskiego jeździectwa  🙄 ostatni raz na ten temat rozmawialiśmy podczas jednych z zawodów w Kwiekach,że wystarczy prosty sposób - podpis licencjonowanego szkoleniowca na zgłoszeniu na zawody... czy pzj poszedł w tym momencie dalej? chyba jeszcze nie,ale zaczyna się,niedługo pewnie będzie tak ze zgłoszeniami na oficjalne zawody....


przypominam też,że pomysł opłaty autoryzacyjnej,choć różnie nazywanej,nie jest jednak nowy...pzj od dłuższego czasu testuje system, który m.in. będzie polegał na tym,iż opłaty za start na danych zawodach będzie dokonywany via pzj - po potrąceniu doli pzj,organizatorowi przelewana będzie pozostała pula pieniędzy ale za to - uwaga uwaga - z gotowymi listami startowymi,żeby wszystko było lege artis i opłata nie była bezcelowa....
Co to znaczy: czytelny podpis szkoleniowca PZJ wraz z podaniem nr licencji???

Umarłam  😵
A czy ja jako szkoleniowiec PZJ mogę samej sobie podpisać taki druk? Hehe
Wyjaśnienie znajduje się na nowym druku licencyjnym:

(nr licencji i czytelny podpis licencjonowanego szkoleniowca PZJ)
(w przypadku zawodników do ukonczenia 18 roku ycia oraz
zawodników nowo rejestrowanych do momentu uzyskania uprawnien
III-go stopnia lub uprawnien krajowych WKKW)


Brak mi słów momentami.
Strach się bać, że to dopiero 7 stycznia, a już tyle radości...
Wielu zawodników nie trenuje z licencjonowanymi szkoleniowcami, część osób trenuje sama za sobą... Ciekawe, co jeszcze nowego...
eee...co to ma ku*wa być? prima aprilis jest w kwietniu... 🤔wirek:
Jedyne co mi przychodzi do głowy to - wyciąganie kasy.
Nie zabijcie, ja jestem totalnie nie zorientowana w tych tematach... Denerwujecie się, bo wymóg jest zbyt delikatny (każdy powinien mieć trenera, a nie tylko podpis), za mało liberalny (każdy musi znaleźć kogoś kto mu podpisze papier) czy za mało precyzyjny?
sprawdziłam...w ZPO uprawnienia ma 2- słownie 2 szkoleniowców!
WMA - 12, WIE - 21, SWK - 3, SLA - 40, POMORSKIE - na bogato - 67 szkoleniowców ( z racji pewnie całkiem niedawnych kursów unijnych), PKA - 12, PDL- 22, OPO - 21,
MAZ - też na bogato - 100, MAŁ - 35, LUL - 16, LUB - 7, ŁÓD - 22, KPO - 5 i DOŚ - 27
hmm, ale chyba nie muszę mieć szkoleniowca z tego samego województwa co jestem?
chyba aż tak źle nie będzie...poza tym, jeżeli masz III w skokach albo uj miało być to niczyjego podpisu nie potrzebujesz 😉


edit - dopisek i rozszerzenie:
uprawnienia krajowe to P czy CNC*? chyba P?
Tutaj się dopiero zaczną jaja z przekrętami.
Nie wyobrażam sobie, po co komu taki podpis. I kto i dlaczego będzie to sprawdzał...
chyba aż tak źle nie będzie...poza tym, jeżeli masz III w skokach albo uj miało być to niczyjego podpisu nie potrzebujesz wink
ale nie mam 18  😉 kiepsko u mnie z czytaniem ze zrozumieniem, ale czy takim razie podpis nadal mnie dotyczy? teraz to dopiero będą jaja... 👍
"po ile podpisik?"
"tanio, bardzo tanio, co to jest te pare złotych, jeszcze zostanie pani na ałtoryzacje"

oto i rozwój sportu
Kto jest dobry w kopiowaniu podpisów?  🤣  😀iabeł:
To ja powiem tak (abstrahując od pomysłów, dość rozpaczliwych, federacji): rozwój Sportu jest dziś nikomu nie potrzebny. Nikomu. Potrzebny jest rozwój zabawy w sport. Najlepiej Bez żadnych reguł i bez żadnych rygorów. Takie jest "zapotrzebowanie społeczne".
Żadne próby regulacji - tych faktów, "przemian cywilizacyjnych" - nie zmienią.
Osobiście boleję, bo lubiłam sport - a sport bez rygorów i przepisów nie jest sportem, jest "czymś". Ale "co poradzisz, Dusiu?".
jak łatwy to mogę spróbować, parę razy się już udało  👀
Mój trener umrze ze śmiechu, jak przyjdę do niego po podpis.
No teraz to nie rozumiem ❓
Osobiście sprawę podpisów popierałam na jednej z konferencji i uważam to za dobry pomysł. A jeśli ktoś jeździ bez trenera, to może najwyższy czas żeby zaczął?? Może dzięki temu będzie mniej oszołomów na rozprężalniach...
Ja czasami nie rozumiem Waszej niekonsekwwencji... Jak ktoś napisał, że chce trenować konia na czarnej to wszyscy się oburzyli, że bez trenera nie wolno! A na zawody to już wolno  🙄
Nie wiem czy z tego wszystkiego śmiać się czy płakać.....
gosiaopti a przeczytalas ilu szkoleniowcow jest np. w zachodniopomorskim? jak sobie wyobrazasz podpisy od 2 szkoleniowcow na cale wojewodztwo?? smiech na sali.
Ale tu nie chodzi o trenowanie, tylko o podpis papierka.
gosiaopti, a niech zaczną jeździć z trenerami. Ale nie musi to być trener z opłacona za 150zl licencja, bo to mu ani wiedzy ani umiejętności nie dodaje. Znam ludzi, którzy nie maja żadnych papierów trenerskich, czują to co robią i widać efekt, a są licencjonowani, którzy uczą jakby na koniu sami nigdy nie siedzieli. Ale na ten temat to, o ile dobrze pamiętam, jest osobny watek.
gosiaopti, dokładnie tak jak pisze Strzyga. trenowanie to jedno, podpis drugie. Ciekawe ile na czarnym rynku będzie kosztował podpis trenera 😉
gosiaopti, a wiesz ilu szkoleniowców wypięło się na system licencjonowania ich przez pzj? nie nostryfikowało się wg nowych reguł? nie opłaciło licencji? oni nie mogą swoich zawodników wysłąć na zawody...

skro jest taki porządek, na jakiej podstawie działa i trenuje trener oficjalnej Kadry Polski w skokach???? nie ma nawet aktualnej licencji  PZJ..... ergo - niezgodnie z zasadami pzj...a podobno przykład idzie z góry....
> A jeśli ktoś jeździ bez trenera, to może najwyższy czas żeby zaczął?? Może dzięki temu będzie mniej oszołomów na rozprężalniach...



Tylko wielu tych podobno licencjonowanych szkoleniowców nie powinno wg mnie mieć tych papierów. Jest gro ludzi, którzy udzielają treningów, a świstków PZJ nie mają, ale mają za to pojęcie o jeździectwie 😉
To co teraz trzeba chodzić i bulić kasę, za jedną marną parawkę ja się pytam?  🤔wirek:
Idiotyzm.
Coraz bardziej odechciewa mi się tego wszystkiego i zaczynam się utwierdzać w przekonaniu o nie wykupywaniu licencji na ten rok.
[quote author=Ktoś link=topic=90357.msg1640868#msg1640868 date=1357586776]
sprawdziłam...w ZPO uprawnienia ma 2- słownie 2 szkoleniowców!
[/quote]
Za to mamy P. Spisaka, O. Lusinę, K. Milczarek, B. Jareckiego, Bobików, Lewickich, Ślusarczyka... i co - jeśli ktoś trenuje u Pani Kasi, albo u Oli, to nie ma opcji na wykupienie licencji PZJ, bo ani Ola ani Pani Kasia nie mają oficjalnej licencji szkoleniowca...  😵
Oczywiście, że ma. Musi tylko iść do stosownego i zapłacić za jego podpis.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się