Forum towarzyskie »

Bubble Tea - Ankieta

kujka, to z mojego  ukochanego fanpejdża na FB 'Młodzi, wykształceni, z wielkich ośrodków.' Są OSOM.
A ja jestem "dziecko plastiku" i chętnie bym spróbowała tego fajnego picia.  😁 Ale w moim mieście nie ma i nie będzie bubble tea.
Nawet sprawdziłam na allegro ( bo tam można różne rzeczy kupić) i są kulki do tej herbaty. Ale tylko aż cztery wiadra 3-kilowe za 500 zł. Szkoda, że nie ma półproduktów do zrobienia w domu.  😉
Averis w Starbucksie nadal jest ta promocja? Byłam ostatnio i jej nie widziałam więc zrezygnowałam z kawy 🙁

Właśnie wczoraj odkryłam to Bubble Tea na Chmielnej, zaciekawiło mnie wystrojem witryny i nazwą, niestety nie miałam czasu wejść do środka.
ale nie tylko na Chmielnej mozna dostac bubble tea. jest tez na Przeskok i co najmniej w jeszcze jednym miejscu w centrum. mijalam, ale na smierc nie przypomne sobie na ktorej ulicy.
A ja jestem "dziecko plastiku" i chętnie bym spróbowała tego fajnego picia.  😁 Ale w moim mieście nie ma i nie będzie bubble tea.
Nawet sprawdziłam na allegro ( bo tam można różne rzeczy kupić) i są kulki do tej herbaty. Ale tylko aż cztery wiadra 3-kilowe za 500 zł. Szkoda, że nie ma półproduktów do zrobienia w domu.  😉

kulki to tapioka i jestem pewna, że gdzieś stacjonarnie też kupisz 😉 do tego trochę chemii - proszek, dzięki któremu herbata ma odpowiedni smak, no i oczywiście herbata 😉
Tylko zrobienie takiej herbaty jak się nie ma odpowiedniego sprzętu, to trochę trwa 😉
a ile to ,,cudo" kosztuje?  👀
około 10-12 zł, czyli mniej więcej tyle co kawy i napoje w sieciówkach typu CH czy Starbucks 😉
ee to ja wole chyba kupić sobie za to obiad  😁 może jak się odbije od finansowego dna to sprobuje, chociaz nie jestem przekonana do takich napojów  👀
smarcik, a nie wiem- jutro zapytam 😀
Wysłane. Mi tam Bubble Tea smakowała. 🙂
jeszcze koło dworca są, na szpitalnej, wiele widziałam. Mnie smakowała jedna, ale wypita w Berlinie. To nie jest z wodą gazowaną, coście zakręciły? Mnie przeszkadza, że się to nazywa herbatą, zamiast napojem herbacianym, czy jakos.
Ale macie problemy, nie zwracam uwagi, z jakim kubkiem kto idzie, a ceny w starbucksie chyba jak w każdej kawiarni, więc się chwalić czym nie ma, jakby w ogóle kasa była ku temu dobry powodem.
Olaboga. Wymiętolone siatki też noszę, nie dla szpanu, dlatego, że dostałam za darmo 🤣
cieciorka,  ja pisałam w przenośni, czy smakuje jak herbata z wodą gazowaną, na stronie  wyczytałam, że specjalne bąbelki robi specjalna bąbelkowa maszyna🙂

u mnie to nikt nie chodzi 🙁 co najwyżej z kubkiem plastikowym, ale tylko 2 metry od wiejskiego sklepu, bo już pózniej wódka w kubku sie konczy 🙁

czy to można wypić po jakimś czasie? np czy mogę zrobić zamówienie facetowi, żeby mi przywiózł i wypić po godzinie równie smaczne, czy nie warto? jeśli to jest mrożone to chyba się rozpusci 🙁
Bąbelki są z gotowanego manioku i powstaje tapioka 🙂 Z tym, że bąbelki to raczej żelowe kuleczki (te czarne), smakują jak żelki, te kolorowe są już normalnymi żelkami z żelatyny. A ponadto można tam sobie wrzucić zwykłe galaretki i inne farfocle 🙂
Ja piłam taką z takimi bąbelkami, które pękały w ustach i w środku miały sok owocowy (można wcześniej sobie wybrać smak). A sama herbata smakowała dla mnie jak normalna herbata owocowa.
Isabelle, można, tylko polecam wstawić do lodówki. Chociaż jak zostawiłam na cały dzień w siatce przy oknie, gdzie się "gotowała" cały dzień w słońcu, to też była dobra 😉
ashtray, bo tapioka jest najbardziej "podstawowa", jak masz małe sklepieki, które bubble tea mają dodatkowo, a nie jako główne źródło zarobku, to będą miały w ofercie tylko tapiokę. Oryginalna bubble tea (tj. kupowana w chińskich sklepach w puszkach) też ma tapiokę. Wszystkie żelki czy kulki z sokiem to już w miejscu dedykowanym bubble tea dostaniesz, takie "fantazyjne udziwnienie normalnej bubble tea" :P
O mój Boże, wygląda jakby było strasznie nie dobre 🙂
armara bardzo tendencyjne wykonanie tej ankietki niestety 🙁 Jako socjolog mowie Ci, ze nie wiem, jak Ty chcesz wyciagnac sensowne wnioski z tego badania, do skadinad pracy naukowej. Nawet moglabym sie pokusic o sformulowanie hipotezy na podstawie tego, jak zbudowalas ankiete, a to niedobrze dla badan, ktore maja oddawac jak najwiernieszy i najszerszy obraz tendencji spolecznych.

ALE Bubble Tea, to calkiem ciekawy fenomen. Akurat jak ide na Uni, to mijam 2 takie miejsca i stoi tam zawsze rzadek lansujacych sie gimnazjalistow. Studenci chodza zamiast tego na kebaba obok 😉) 

Gienia-Pigwa pisala juz, ze w DE wykryli jakies trucizny w Bubble Tea i generalnie, ze taka "szklanica" napoju ma ok 600 kcal 😉 i cale mnostwo cukru. Cos w sam raz dla odchudzajacych sie  😉
Nie wiem, jak ta "kubeczkowa", ale ta puszkowa z Chin ma 134,6 kcal na puszkę (320g). Od kubeczkowej niczym się nie różni, smak też taki sam, nawet słodsza trochę jest, a wcale dużo w sobie cukru nie ma...
kujka, to z mojego  ukochanego fanpejdża na FB 'Młodzi, wykształceni, z wielkich ośrodków.' Są OSOM.

dzięki za namiary  🤣
Wypełnione.
Też zauważyłam ten szał na kubki i reklamówki 🙂
Pandurska
Sęk w tym, że ankietę dwa razy sprawdzała nasza Pani dr i bardzo była zacieszona tymi pytaniami - to "nie moje klimaty" kolejny przedmiot, ot co 🙂
Cieszę się, że temat spotkał się z tak dużym odzewem  💃
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się