odwilż przesunęli o tydzień. Ja tam nie mam nic do śniegu już spadniętego, ale ten lecący z nieba wciąż działa mi na nerwy, bo muszę ciągle ośnieżać, a zajmuje mi to dużo czasu, bo mam garaż daleko od bramy i jeszcze musze odsnieżyć tak żeby nawrócić autem, bo tyłem ode mnie nie wyjadę ( duży spadek terenu w bramie). No i chodnika 30 metrów. Poza tym już nie mam miejsca na ten śnieg, który zalega na wielkich kupach. Nie wspomnę już o warunkach na drogach. Odwilż nagła też mi nie pasuje, bo mamy jedną ścianę w kotłowni nie zabezpieczoną i jak nic bedzie ją podmywać, tak więc musimy usnąć śnieg z kolejnej części podwórka.
[quote author=monia link=topic=89727.msg1660481#msg1660481 date=1358854991] U nas śniegu nie brakuje , martwię się że od poniedziałku ma być na plusie więc będzie wszystko pływać 😤
a ja z utesknieniem czekam na ta zapowiadana odwilz. strasznie czekam! [/quote]
To jeszcze poczekasz bo przesunęły się mrozy o tydzień 😁 Więc u nas dalej walka z akumulatorami i odpalaniem auta i ciągników 😤
mrozik niezły ale nie rekordowy, tylko -12 dziś podawali że w suwalskim było -28, a miejscami dużo mniej... a od poniedziałku ma być odwilż, no ciekawa ta zima nie ma co ...
Zawsze na północy było najcieplej, bo morze ciepło oddaje, wschód - biegun zimna, góry wiadomo - góry, musi być zimno i śnieg. A w tym roku to jakaś maniana! 👿 W Trójmieście dziś w dzień było -15 lekko, pod wieczór doszedł jeszcze bardzo 'miły' wiaterek (znad morza, bo jakby inaczej... 😫 ) i normalnie idzie się pochlastać. Dobrze, że koniowi na noc dołożyłam polar pod derkę... Niech już będzie ta cholerna odwilż, przeżyję brnięcie w błocku, tylko niech to białe g. się już stopi i nie wraca! :/
U mnie aktualnie -14, nie chcę mi się wierzyć żeby do jutra skoczyło na plus 😉 W dodatku śniegu leży po kolana, byłaby z tego mega chlapa, więc lepiej niech aż tak bardzo się nie ociepla 😉
Może w dzień + w nocy - to będzie powoli szło. Ja sie zastanawiam jak wjadę na podwórko tylko, jak cała woda będzie mi płynąć z podjazdu a mrozik złapie.
No i super , będziemy pływać , konie będą unorane jak świnie nie wspominając o nogach i kopytach ,już mam wizje jak tarzają się w tym błoci 😵 Jedyne pocieszenie że derki pójdą w odstawkę
kurcze tak mnie ta odwilż dziwi. Ciekawe czy im się sprawdzi. Dziś rano -14,5było. Mam wrażenie że mój koń dopiero teraz zaczął obrastać prawdziwie mamucią sierścią. Już stwierdziłam ze jakiś dziwny ten mój koń w tym roku. A tu pyk przedwczoraj coś ruszyło w stronę mięciusio-puszestego puszka.
u mnie było 2+ C 🙂 Jeszcze zdążyło troche poprószyć śniegiem ale nieznacząco. Podoba mi się taka temp. Pół dnia siedziałam ze zwierzakami na dworze i wogóle nie zmarzłam 😉
U mnie dziś z rańca -2,5, -3 - "puściło", śnieg nie trzeszczy, mokry się zrobił. W nocy łupieżu nasypało deko 😤 ale bez tragedii, więc w sumie nawet nie jest ślisko.
mam mieszane uczucia 1.w strachu przed mrozami spięłam się i zamówiłam hydraulika do remontu mojej zamarzającej przy -12 instalacji wewn. (duma i radość) 2. hydraulik podliczył mnie na 450 zł zamiast spodziewanych 250 (rozpacz) 3. ale przecież warto bo lepiej zapłacić niż nie mieć wody (pocieszenie) 4. ale zamiast mrozów ma iśc odwilż (żal: po co ja wydałam 450 zł..) 5. ale dziś rano jednak zamarzł mi kran w kuchni, jedyny nie objęty remontem - czyli gdyby nie remont, to reszta pewnie tez by zamarzła..(-> właśnie te mieszane uczucia)
czyli ucieszyłam się że mi kran zamarzł nie ma to jak logika 🙂
trochę jak ten chłopiec ze starego dowcipu: "co to są mieszane uczucia?" "mieszane uczucia to są wtedy, gdy budzę się chory rano i nie idę do szkoły a chwilę później w radio jest komunikat że z powodu mrozów szkoły są zamknięte" 😁
Mam dość, jestem już mega podłamana tą zimą 🙁 . Nasypało białęgo g... i na zmiane to topnieje i zamarza. Tyle rzeczy trzeba zmodernizować, wyremontować, poklajstrować na zewnątrz (potrzebuję min. tydzien +5 C) a tu ni hu hu. Cholerstwo nie chce puścić. A pamiętam jak kilka lat temu w lutym było +18 C ehh... Dobrze chociaż, że dzień jest już dłuższy.
Hmmmm... Kto by się spodziewał, że dzisiaj tak przysypie! A za parę dni, znów wszystko będzie pływać... 😵 Zdjęcie sprzed pięciu minut... I dalej sypie...