Forum towarzyskie »

Powrót do natury, czyli z miasta na wieś...

No może przesadziłem, ale małe, szybkie i z charakterem 🤣
pokemon, dżersejki na kuratorstwie? To musiał być Wrocław
Basznia, dzięki, ale teraz to już mi się samo rozmroziło  :kwiatek:

pokemon, dżersejki na kuratorstwie? To musiał być Wrocław

Oczywiście 😉
słońce wstało, za niecałą godzinkę trening  😅 odśnieżone mam, nawet kółka mi mąż zmienił w aucie, szkoda, że pod koniec stycznia  😁 Psy przeszczęśliwe, koty nie bardzo, bo się zapadają całe w tym śniegu  😁 No i tylko -3
już niedługo, pokemon, już niedługo


Ja chyba - jak mi się uda kobyły sprzedać - to wstawię moje dwa koniki w pensjonat. Znalazłam niedaleko za 350 zł.
W niedzielę zobaczę, jakie warunki.

Nie mam sumienia męczyć teściowej, ganiać koni (ostatnio pastuch chyba z powodu mrozu rozpadał się w dłoniach) i jeździć po siano, które mamy w stodole znajomego.
Chyba się dopiszę do wątku o zdołowanych
Ja mam w tym roku wszystkie zapasy pod bokiem, ale w zeszlym.....stog pozamarzany, jak sobie przypomne to wszystko.....grrrrrrrr

Poza tym u nas pieknie, pojechalam sobie kucykiem w sankach na koniec drogi poodsniezac 😉
Sznurka,krowę zacielać,mleko zdajać,a cielaka na cielęcinkę,albo potrzymać przez sezon pastwiskowy takiego opasa i sprzedać na jesieni.

Ponad dwa lata temu przeprowadziłam się z miasta na wieś,a teraz znowu wróciłam do miasta... 🙂
Ech, cielak to nie problem- chętnie kupię  😎 , najlepiej półmięsnego, a swoją drogą to też mam krowę na oku- do odchowu cieląt potrzebuję....
Krowa żeby  miała mleko musi być co roku zacielana . Po wycieleniu trzeba doić ją 3 razy dziennie więc jest trochę roboty ,dziennie moja dawała 30 litrów mleka, teraz spadła do 20 litrów (JUŻ TROCHĘ MINEŁO OD WYCIELENIA )
Na pewno jest więcej pracy przy krowie niż z koniem ,najlepiej hodować cielaki ,jedna krowa i dwa cielaki ,wtedy nie trzeba doić krowy (1 cielek też wydoi wszystkie mleko )
Krowa ma naprawdę niezłego kopa ,gorszego niż koń  😁  już poczułam na swojej skórze

Wstawiam zdjęcia z wycielenia mojej Moni (krowa tak miała wcześniej na imię ) i ma teraz byczka Gucia (to ja go tak nazwałam ,bo tak wołają na mojego męża ) więc teraz jest Monia i Guciu nasze ksywki  😂 
Monia 😁 😉

Ciekawe rzeczy dziewczyny piszecie... 
Dobry kolega mojego męża sprzedaje mleko od 20 krow, cielaki byly wlasciwie zawsze kiedy sie tam pojawiamy, ale dopiero teraz sobie uswiadomilam, ze tak musi byc 😉 Tylko on zabiera cielaki od razu od matki i mleko im daje z wiadra...
my_karen  ja też poję cielaka z wiadra i nawet poród odbierałam ,oczywiście pomagały mi 2 doświadczone osoby i tak było ciężko we trzy osoby go wyciągnąć . 🙂
wiem, ze tak sie robi, ale na poczatku bylam zdziwiona, ze nawet chwilowo cielaka nie zostawia z matka 🙂
z porodami faktycznie ciezko, sama nie uczestniczylam, ale mąż z tym kolega to dwa rosle chlopy, a mowili, ze ciezko bylo... 😉
mały OT, ale odkopałem wrocławskie jerseyki

A ja dzis sprobowalam serowarstwa czyli wykonałam oscypek
Smakowal identycznie jak te nie wedzone kupne,wszyscy w domu byli w szoku-nawet mojemu ojcu smakowal
Wracam do korzeni:chleb mam za soba,drozdzoweczki mam za soba,teraz ser!!
dziennie moja dawała 30 litrów mleka

  😲 Nie wiedziałam, że krowa daje aż tyle mleka, nawet po ocieleniu. Gdzie ona mieści te 30 litrów  😉
Kot dodajesz jakieś preparaty do zrobienia oscypak .
Ja robie 4 rodzaje serów (oscypka , oscypka wędzonego ,zwykły biały ser i smażony )
Jak masz jakieś dobre przepisy to możesz się podzielić . :kwiatek:  

Emi te 30 litrów to przez dzień (3 razy dziennie po jakieś 10 litrów to jest najmniej ) 


Teraz moja daje rano 13 a wieczorem 8 litrów czyli dziennie jakieś 21 litrów(w domu nas jest 3 osoby  😁 )
Ja mam krowę HF czyli typowo mleczną  😁
Ogurek moja ulubiona katedra, najbardziej wyluzowani doktorzy na świecie chyba  😍 nawet ten od andrologii, bo były gołębie na dachu jak zdawałam  😁

U nas zawieje i zamiecie. Ale dzisiaj już spokojniej. Jak patrzę na swoje brykające psy, to przeklinam je, jak tak można. a one tylko charczą podgryzając się nawzajem całe białe. Koty ciągle zimują na strychu. w ogóle nie widziałam, żeby na dwór wychodziły.

Jak się robi osacypek  😲
pokemon, ano jak sie robi?
sery typu korycinski juz umiemy;]
Nie  czuje sie ekspertem bo dopiero zaczynam,ale robilam go z mleka krowiego czyli tzw-Krówski
Swieze mleko(dalam jedynie 2 litry bo to była próba) zagotowac do 37 stopni celcjusza, ja nie majac termometru kuchennego,uzyłam akwariowego  🤔wirek: działa!!
potem wlalam troszenke Rennet(podpuszczka) caly czas mieszamy czekamy na skrzep, gdy skrzep sie zrobil,odcedzamy ser na pieluszce,on sobie obcieka,najlepiej caly dzien ja czekalam godzine.
Potem wzielam ten odcedzony ser do cieplej mocno cieplej wody,zeby dalo sie go uformowac,wyciskam z niego takze reszte serwatki, i formuje,
potem lobuza do solanki, roztwor musi byc taki,aby ser plywal pod powierzchnia i trzymamy go 24 godziny w solance i lodowce
Mozna trzymac krócej to niebedzie taki słony.
Chciałabym zrobic plesniaka, tylko musze kupic ser plesniowy,zebym miala skad zaszczepic plesn.

PS. sera juz niema,wstalam w nadzieji ze bedzie na sniadanie,zostal talerzyk w lodowce 😂
Podsuwam jeszcze taki przepis na ser domowy. Smakuje jak żółty. I jest żółty.
Twaróg rozdrabnia się widelcem, wrzuca do gorącego mleka, zagotowuje, odcedza. Uklepuje, żeby reszta mleka wypłynęła.
Na patelni rozgrzewa sie trochę masła, dodaje ten ugotowany ser, 2-3 jaja, pół łyżeczki sody oczyszczonej, przyprawy (ja daje, prócz soli i pieprzu, także zioła prowansalskie). Wszystko się topi na małym ogniu.
Jeszcze ciepłe ja wsadzam do małego woreczka plastikowego i formuję "serek". Chłodzę. Nazajutrz kroić można w plastry, jest pyszny!.

Przepis na ser z podpuszką  😍
Dowolną ilość mleka (ja daję najmniej 10 litrów) dodaję do tego podpuszkę .Odstawiam na 12 godzin (nie może być dłużej )potem kroję w garnku ten ser nożem na kwadraciki ,dodaję pół szklanki soli i podgrzewam w temperaturze 80 stopni do uzyskania skrzepu ,następnie wyciągam skrzep i odciskam parę godzin (5 godz) .Na koniec wyciągam ser z pieluchy i jest już dobry do krojenia (można go też wędzić )

Mam nadzieje że będzie wam smakował bo u mnie się zabijają o ser wędzony  😂
monia, ten twaróg z pierwszego przepisu - może być ze sklepu?
odpowiem za monie (bo taki ser tez robie)--moze byc ze sklepu
kot to czemu się nie chwaliłaś że robisz ten ser  🤬  ja dopiero zrobiłam go parę razy ale jest pyszny ,dodawałaś jakieś inne przyprawy do tego sera  🤔

Mam gdzieś przepisy na ser ,tylko muszę poszukać ,bo gdzieś je przesiałam  👿 
Jak masz jakieś jeszcze przepisy to podaj .
A robiłaś ser śmierdziel  🤔
Biały ser (twaróg) kruszy się do miski ,przykrywa i czeka się parę dni, aż pojawi się pleśń .Potem smaży się go na patelni i dodaje soli i pieprzu według uznania .
Polecam jak ktoś lubi śmierdzące sery  😁 
Coś czuję, że po moich weekendowych eksperymentach rodzina mnie wyrzuci z kuchni...
Już się nie mogę doczekać....

A jak wędzicie ser?
Bo ja próbowałam w zeszłym roku i mi wypłynął z woreczka - chyba było za gorąco...
Ja do wędzarni wkładam normalny ser ten z podpuszką ,nie ukrywam ,że trzeba pilnować bo się roztopi .
Jak jest już złotawy kolor to wyciągam .

Ostatnio trochę zapomniałam o serze i wyszedł taki  😵
nakapałam z buzi na biurko...

Wygląda szalenie profesjonalnie....

Może jutro się wezmę za serki?
m4jek życzę powodzenia i czekam na relację jak się sery udały
I wielkie dzięki  :kwiatek:  :kwiatek:  :kwiatek: 
Moja droga, która mam zamiar jutro pojechac do pracy wygląda tak  😁


Jak myślicie? Przedrę się?  😁
pokemon  na koniu na pewno przedrzeż sie  😁  współczuje Ci takiej drogi ,u nas na szczęście jest odśnieżone i jak na razie od tygodnia nie pada śnieg
U nas też nie padał! To jest najlepsze. Tak nawiało po prostu.
Poki no nieźle  😲
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się