Dla mnie też ok, tylko nie wiem czy np po samym serku wiejskim na kolację , nie będziesz głodna.
A ja muszę zmodyfikować dzisiajsze menu , bo nie dam rady wyjść z pracy do domu na udko, więc będzie serek wiejski plus pomidor i nie wiem czy dam radę się tym najeść , bo jednak preferuję mięso na obiad 🙁
Hej 🙂 A ja mam pytanie techniczne, na śniadanie rano, na szybko, gdybym zalewała wieczorem płatki owsiane, rano dodawała musli/owoce/orzechy, zalewała mlekiem i podgrzewała w mikrofalówce to by było dobrze? Niestety na kuchni nie znam się wcale, a chce jakoś sobie urozmaicić te kanapki. Przy okazji, nie wiem czy wiecie, do środy -30% na płatki - musli w biedronce 😉
Ja podgrzewam mleko w mikrofalówce, wsypuje płatki i idę na 10 minut ubierać się czy coś i jem. Nigdy nie gotuje płatków, nigdy nie zostawiam na noc. Nie cierpię papki.
Ok. Dziękuje za odpowiedzi. W takim razie zmodyfikuje kolacje. Planuje zamykać sie w 1300-1400 kcal. Jeśli chodzi o aktywność fizyczną, to codziennie jeżdzę jednego konia. I zamierzam 5-6 razy w tyg ćwiczyć np z chodakowska + ok 30 min biegania po treningu z nią.
Ja na podwieczorek też jem kalarepę , najadam się nią.
A na kolacje można zjeść np kalafiora, średni kalafior 880g ma tylko ok190kcal !!! Na bank się najesz a na kolacje te 200kcal jak znalazł. Również jak lubisz to flaki z biedry 224kcal, cały słoik (na bank sie porządnie najesz) Jak coś mi sie przypomni to dam znać 🙂
Edit ; 250g leczo z kiełbasa ma 185kcal , ja robie np bez kiełbasy i wszytsko gotuje, nic nie smaże, więc moje na bank ma cos koło 120kcal , więc mozna go zjeść więcej. Ale ja zazwyczaj jem je na obiad . O , jutro zrobię sobie 🙂
Ja dziś po 9😲0 poleciałam na siłkę, zrobiłam 70 min na orbitreku, 18 km przeleciałam i spaliłam prawie 800 kcal, potem w szatni musiałam chwilę posiedzieć. Zaliczyłam też solarium i za 3 godz będę miała robione pazurki 🙂😉
Na śniadanie zjadłam owsiankę 320kcal
2 śniadanie baton białkowy 305 kcal
obiad o 15😲0 zupa pomidorowa, sama woda, bez makaronu. jeszcze nie liczyłam kalorii
Wizja , to spoko, tak z 1400kcal plus codziennie ćwiczenia i schudniesz napewno . Ja trzymam się diety do 1300kcal ale nie ćwiczę codziennie , ale codziennie jakis tam wysiłek mam. A jak tylko zagoi mi sie tatuaz to idę na basen , może w nd 🏇
65 minut ubiegane, reszta z trenerem. Nie mam dziś siły. W sumie 2,5 godziny pracy na siłowni, ale nie mam siły.
Jara- ja pewno pojawię się w rurkach, bo mi się nie chce tyłka w sukienki wciskać. Ale dresiki też biorę. I jak tylko wszyscy mnie obejrzą i powiedzą, że OK, to też zaraz w drechy wskoczę. I wyjmę mleko w proszku i miseczkę.
Zabieram się znów za kaszę. Kupiłam nowe jakieś i w sumie mam chyba z 5 rodzajów kasz. Zamierzam żywić się kaszą. Olaboga... kto to słyszał.....ja i kasze! 🤔 Koniec świata widać bliski. 😁
Wcale nie. 😉 Chce mi się tego mleka nie od dziś. A że ma milion kalorii, to powiedziałam sobie, że wezmę je ze sobą na spotkanie i wtedy będzie dyspensa. No i się nie mogę doczekać. 😉
Zjadłam ten mój pseudo obiad ale jest mi mega niedobrze. Chyba serek wiejski z pomidorem to nie jest dobre połączenie dla mnie 😕 I pije sobie herbatke zieloną i sikam co 20min , ale to akurat bardzo dobrze , oczyszczę się trochę.
Polecam herbatkę zieloną z maliną i bławatkiem , w liściach , Bioaktivu , mega wydajna i dosyc dobra , taka słodkawa 😉
Wcale nie. 😉 Chce mi się tego mleka nie od dziś. A że ma milion kalorii, to powiedziałam sobie, że wezmę je ze sobą na spotkanie i wtedy będzie dyspensa. No i się nie mogę doczekać. 😉
należy Ci się ta nagroda 🙂
a ja zapomniałam o zupie o 15😲0.... 😵 zjem szklankę rosołu, a raczej wypiję, bo sama woda i marchewka sztuk jeden
edit; wypiłam 250ml rosołu 99kcal do tego zjadłam 2 kromki razowca z polędwicą - 180 kcal
ja wczoraj zjadłam rosół z makaronem, ale nie mogłam się oprzeć .. 😁
dzisiaj dzień idzie rewelacyjnie, przede mną jeszcze tylko kolacja. Na obiad u mnie króluje od kilku dni kurczak z warzywami i sosem jakimś, pomidorowym albo z pora i pieczarek. Muszę na jutro obmyśleć sobie jakiegoś dobrego kuraka.
Ja dzisiaj trochę nieregularnie z jedzeniem, ze względu na podróż 😉 Na obiad wsunęłam dwa małe naleśniki z nutellą, ale to tutejsza specjalność i były pyszne... za to wszystko chyba potem spaliłam na czterogodzinnym dość szybkim spacerze po Paryżu 💘 a teraz siedzę w hotelu i zacieszam, że mam internet 😁
Życie bez internetu to nie życie. 😉 Ja mam na kolację swoje leczo, trochę sera i suche chlebki do chrupania dla frajdy chrupania. I uda mnie bolą po dzisiejszej siłce. Za szybko biegłam, czy jak?
Ja mam okrutne zakwasy po wczorajszym. Czułam że dałam z siebie wszystko i dzisiaj zbieram tego żniwa. Ogólnie dzień na 4+ i tylko dlatego że nie moge ćwiczyć. Ale wytrzymam do środy.
Ja dziś już 1000 i będzie jeszcze kura za 300 na kolację na rowerku zrobione 50 min. Nie dałam rady dziś na samych warzywach bo przemarzlam w stajni i nie miałam siły ruszyć się do pracy :/
U mnie dzisiaj wyszło tylko 850kcal, jakoś tak wyszło, poćwiczone 50min , idę jeszcze na spacer z psem. Nie jestem głodna , na nic nie mam ochoty ,żyć nie umierać 😅
Miłego wieczora 🙂
Aaaa trzymajcie kciuki , bo jutro wsiadam na kobyłe po 3miesięcznej rehabilitacji 😁