Forum towarzyskie »

Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

A ja wczoraj wylądowałam u stomatologa, bo zrobił mi sie taki obrzęk ze wszedł na tchawice  i ledwie oddychałam:/ okazało się że mam ogromnego krwiaka. Lekarz wyplukal mi ta krew i skrzepy i troche sie poprawilo. Ale dostalam antybiotyk, cyklonamine w duzej ilosci i zakaz jakiegokolwiek wysilku  do tygodnia po zdjeciu szwów(w czwartek dopiero ide na zdjecie). Dalej mi sie tam zbiera krew bo co sie schyle albo zrobie gwaltowniejszy ruch to czuje krew w ustach. Na szczescie opuchlizna sie zmniejzyla i nie mam dodatkowej glowy po prawej stronie. 1 grudnia wracam do cwiczen bo do sylwestra musze uda i brzuch przyzwoicie wyrzezbic... Sukienka juz do mnie idzie a plan byl ze do niej po 5 cm w obwodach strace... Tyle ze nie moge jesc stalych pokarmow bo mam szczekoscisk wiec pije duzo wody i zblendowane zupy z warzywami. I waga poszla 1 kg w dol.
Horsia- współczuję bardzo, u mnie we wtorek minie 2 tyg od wyrwania i dopiero po 7 dniach jakoś się unormowało z bólem, że biorę 1 tabletkę dziennie.
Do tego smaruję dentoseptem i płuczę orzechem. No i co najlepsze, przestała mi ta dziura śmierdzieć blehh.
10 km ubiegane.  😉 Plecy dobie znów doprawiłam. Jak biegłam nie czułam większego bólu niż jak zaczynałam bieganie. Potem się porozciągałam- może wtedy się doprawiłam?
Tak czy inaczej, znów ketonal w żelu.  🤔
1057 kcal za mną, nadprogramowo zjadłam sobie batonika tego mini mini kokosowego - 112 kcal.

na kolację mam serek wiejski, a na podwieczorek zjem pół pamelo 🙂
będę miała 1300 kcal

Dziś znowu robię ten trening nowy Ewy Chodakowskiej 🙂
Cierpienie a ile masz wzrostu?

Ja dzisiaj bez ćwiczeń, oprócz tych stajennych.
śniadanie ; 2jajka kromka malutka chleba orkiszowego 250kcal
2śniadanie pół jabłka 3 mandarynki 100kcal
obiad ;trochę pomidorówki i trochę makaronu z pesto , kolo 400kcal
podwieczorek; jabłko 50kcal
kolacja ;kalafior z pesto 150kcal

do tego inka z mlekiem i łyżką cukru 80kcal
Jakieś 1030kcal, mam jeszcze budyn , jak mnie najdzie bardzo ochota to go zjem , to i tak bedzie kolo1200.
Ja mam 169cm


Jak ja nie lubię siedzieć w domu, wymyśliłam piec sobie rogaliki, więc na pewno 1 wpadnie, bo zawsze próbuję wypieków. No trudno zamiast serka wiejskiego, będę miała jednego rogalika.
Moja sweet fotka na dziś.



Pytałam w wątku i przepisach, ale cisza. czemu kasza jaglana wyszła mi gorzka? Zalałam wodą i mlekiem, posoliłam, ugotowałam. I gorzka. To  taki jej smak, czy coś popsułam?
Popróbuję więcej tych rozgrzewających produktów jeść. Może coś pomoże? Dziś po kaszy od razu mi się zrobiło ciepło, ale to siła sugestii.  😁 Poobserwuję się dłużej.
tunrida -sam sex!
co do kaszy to nie powiem, nigdy jej nie jadłam


jednak będę twarda, nie dam się!! Upiekę rogaliki, ale nie zjem ani jednego!!
Jutro na 2 śniadanie zjem sobie jednego, bo wg vitalli jeden taki rogalik z marmoladą ma 145 kcal.
Właśnie się dowiedziałam, że zjadłam kaszę z robalami. A miał być dzień bez mięsa.  😂 No.... nie dane mi chyba.  😁
Fuj.
Z Robalami??  👀

Cierpienie, ja wczoraj probowałam nie jeść ciasta upieczonego przez szwagierke ale się nie dało  😡
Także podziwiam silną wolę , jeżeli dzisiaj nie zjesz ani jednego  😉
tunrida, następnym razem przepłucz ją pod bieżącą wodą w sitku, wtedy powinna być ok  😉
tunrida - a fujjjjj

rosek - a Ty jaki masz wzrost? Ja do 63 kg chcę schudnąć i tyle trener mi powiedział, że to moja waga idealna. Choć moim marzeniem jest 59 kg 🙂

Zobaczyłam zdjęcie tunridy i to dało mi siłę by nie jeść tego rogalika! No musi być siódmy dzień na 5, nie ma bata.
Wypłucze robale, tak? Wiesz....wolałabym żeby ich tam w ogóle nie było. Nie wiem czy będę chciała jeść kaszę z wypłukanymi robakami i ich produktami przemiany materii- kupą.

cierpienie- ja po prostu korzystnie stanęłam. Zjedz rogalika, zjedz rogalika  😀iabeł: 😀iabeł:
dobra, bez złośliwości, teraz dopiero zajrzałam do wątku z przepisami. Znalazłaś te robale? Bo na mojej kaszy było właśnie tak napisane, żeby płukać, i wtedy nie jest gorzka, chyba pójdę sprawdzić czy w mojej są  😲 Jakiej formy kupowałaś?
Ja mam 173 i chcę tez schudnąć do 60-63 😉
No właśnie oglądam i szczerze mówiąc nic podejrzanego nie widzę. Ale mam lekko zamalowana torebkę. Zaraz wysypię całą i przejrzę dokładnie.
ja wysypałam część swojej i nie mam żadnych robali. Kaszę mam z Sante. Z tyłu na opakowaniu jest napisane, żeby "płukać przed ugotowaniem w celu usunięcia czasem występującej lekkiej goryczki". Jak płukałam była dobra, a jak nie to właśnie lekko gorzka.
tunrida, mój tata jeszcze dodał od siebie, że kasza mogła być zanieczyszczona sporyszem. Gołym okiem ciężko pewnie dojrzeć, ale pod lupką powinnaś dojrzeć.
bera7, a jak wygląda taki sporysz?  😡
tunrida, czy robale są, czy ich nie ma ( 😉 ), kaszę przed ugotowaniem się płucze. Potem dobrze jest podprażyć w rozgrzanym garnku, zalać wrzątkiem, dodać sól i w żadnym wypadku nie mieszać w trakcie gotowania, tak jak z ryżem.

My ostatnio mieliśmy jęczmienną z robalami...
Dzień na 5, a jednak bieganie po lesie to dużo cięższa przeprawa niż po płaskim chodniku, a co dopiero po bieżni 🤔 Jestem pozytywnie wymęczona po dzisiejszym dniu.
Nie znalazłam ani jednego robala. Sporyszu też nie, ale i nie wiem jak wygląda. Następnym razem ją przepłuczę przed gotowaniem a jak nadal będzie gorzka to wywalę. dam jej jeszcze jedną szansę.
( ps- a sporysz to nie jest trujący?  😉)

maiiaF- zapomnij, żebym nastawiała piekarnik nagrzewała tylko po to, żeby sobie uprażyć garść kaszy. O nie, nie ma mowy.  😉 Doczytałam- garnku. Już lepiej. Ale tyle zachodu z głupią kaszą? I nie mieszać nie ma mowy, bo jestem początkująca i nie mam oka do zalania wodą i by mi się przypaliła, jakbym nie mieszała.  🙂
tunrida - taaa na pewno korzystnie stanęłaś, jakbyś była gruba to i korzystne stanie nic by nie dało 🙂 Chuda jesteś i tyle 🙂

rosek - to wysoka jesteś, 60 kg przy 173 cm będzie bardzo fajnie wyglądać.
Ja właśnie chciałabym 59kg, ale trener mówi, że 63 i tyle. 51 kg ważą moje mięśnie.
tunrida, zalewasz wodą przykładowo 0,5 szklanki kaszy na 1-1,5 szklanki wody, mieszasz na początku, później zmniejszasz ogień, przykrywasz i zostawiasz, nic się nie przypala, a kasza jest ładnie sypka, nie jakaś ciapa.
Cierp1enie skalper wyzwanie kupiłam dzisiaj w empiku, obejrzałam, do 15 minuty myślę sobie spoko luzik bo wszystko już robiłam, ale to co ona potem zaczęła  robić 😜 ja z jej filmików jedynkę męczę plus różne jillian i płytka chwilkę jeszcze zaczeka na trening bo obawiam się że padnę albo części nie wykonam 👀
maiiaF- ja lubię kasze ciapy.  🙂 Poradzę sobie, dzięki. Będę walczyć.  :kwiatek: Aby nie była gorzka.

cierpiene- jestem chuda, a od kilku dni także w kondycji wyścigowej. A nie hodowlanej. I jest gites!  😍
No właśnie jutro na allegro sobie kupie Skalpel Wyzwanie, a teraz męczę ten jej nowy trening z Shape z tymi 2 trenerami z Pure Jatomii 🙂

tunrida - ja niedługo też będę, nie poddam się teraz i na sylwestra będę chuda 🙂
A ten nowy trening to w Shape jest???? Bo u mnie jeszcze tej gazety nie ma były jeszcze listopadowe
nazywa się (jak się nie mylę) body expres
wczoraj robiłam 1 raz i mam zakwasy na tyłku 🙂
Zaraz zaczynam ponownie 🙂
Ok  dzięki :kwiatek:
edit płytkę mam ale do niej nie zaglądałam, do zrobienia ale łatwo nie będzie 🙂
tunrida - ja kaszę gotuję wg tego przepisu i wychodzi pycha (nie zawsze chce mi się przepłukać, nigdy nie wychodzi gorzka).
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się