W sumie mogę powiedzieć, że jedzeniowo też na 5. 4 kubki kremu z brokuł co 3,5 h i kubek soku marchewkowego na kolacje. Wzięłam tramal i nawet jest przyzwoicie. Oprócz tego, że wyglądam jakbym miała zapakowane w prawy policzek zapasy jedzenia na tydzień 😁
A ja dzisiaj dzień na 3 jednak. Trzymałam posiłki, ale co to za posiłki? Mikołaj czekoladowy na obiad, po 3h jogurt pitny i po trzech kolejnych godzinach bułka z pastą tuńczykową Lisner (pycha!) i tyle. Coś dzisiaj nie jestem wcale głodna i nie mam mocy na komponowanie posiłków. I nic mi się nie chce. Słaby dzień. Bardzo słaby.
KURDE- jak wy możecie tak żyć? Mikołaj czekoladowy...no to.. jeśli duży to przynajmniej sporo jedzenia, ok. Ale potem tylko 1 jogurt pitny, jedna bułka i to KONIEC jedzenia na dany dzień? Jak ja bym chciała tak umieć! 😵
No powiem Ci, że od początku nie miałam takiego słabego dnia jak dzisiaj. Nie wiem z czego to wynika. Po prostu nic mi się nie chciało jeść dzisiaj. A mikołaj ten mały, 60g. Nawet nie miałam na niego zbytnio ochoty, ale odgryzłam mu głowę... I tak zjadłam całego. 😁
A u mnie dzisiaj dzień na 4+, ale tylko dlatego, że późno i wróciłam do domu i o 21.00 zaczęłam jeść kolacje. Sałatkę... Dodam, że jeszcze nie skończyłam 😵
sandrita- To ja tak NIE UMIEM. Ja mogę w siebie wrzucać i wrzucać i to jest dla mnie naturalne zachowanie, A nie niejedzenie. Niejedzenie jest dla mnie nienaturalne, obce, niezrozumiałe. Szkoda. Wolałabym mieć odwrotnie.
sandr cierp Heh żyję i powiem Wams szczerze - To był jeden z najlepszych Dni Dziecka jakie miałam w życiu. Tam na miejscu poczułam jak bardzo było mi to potrzebne. Zresetowałam się totalnie. Sama siłownia? Boska. Żałuje że nie miałam takiego klubu w swoim mieście w latach bezrobotnych. Zapewne dzisiaj miałabym ciało Chodakowskiej hehe A tak na powaznie- Mega wypas. W dodatku jakiś koleś mnie podrywał- Czujecie to? 😁 Ja tu na rowerku popitalam w kapturze, w bluzie aby się rozgrzac konkretnie, a ten oparł sie o rowerek i zagaduje mnie o łyżwiarstwo figurowe które leci na tv. 😁 Koleś nie w moim typie ale ciało miał boskie a ryjek też całkiem całkiem 🙂
Hit dnia? wlazłam na bieżnie ( gdzie ostatni raz biegałam w maju).Pocisnęłam interwały przez 30 min. Efekt? 4 km z palcem w d... Gdzie 4 x przez 1 min moje serce napierdzielało ( wg treningu z mp3) ok. 80 % swoich możliwości Jestem z siebie mega dumna, bo kiedy psychika siadała- podwyższałam poprzeczkę.
Mam nadzieję że nie pożałuje- macie mnie z dzisiaj. 😉 Dalej walka z tłuszczem oł yeahhh.. Nie ustaję w boju 😎
Ja uwielbiam Pure Jatomii 🙂 Cieszę się, że mam karnet, bo ja bym tam mogła mieszkać 🙂 Na dodatek masa znajomych, koleżanka kierowniczka, najlepsza kumpela "Za ladą" koleżanka z klasy jest instruktorką na basenie 🙂 Plus sporo sporo osób, które poznałam 🙂
Atmosfera jest bardzo fajna, nie czułam sie skrępowana. To jak wyglądam miałam serdecznie w d... Pierwszy raz w życiu szłam na siłowni z podniesioną głową i robiłam swoje. No ale niestety mam inne priorytety. Póki co na taki wypad będę se mogła pozwolić raz w miesiacu jak nie rzadziej. Ale warto się w takich miejscach porozpieszczać.
ps. Ja mogłabym zamieszkać ale na tych bieżniach ! 😁 Dawno mi sie tak dobrze nie biegało. Ciekawostka jest też fakt że wg tych maszyn abym uzyskała tetno 130 to musze cisnąć prawie 9,5 km /h ! A to jest juz moim zdaniem przegięcie- bo cieżko to wytrwać. idzie ostra walka międyz organizmem a psychiką.ehhh.... Już chyba kiedyś wpsominałam ze jestem niskociśnieniowcem i ,, nienawidze " toporności swojego organizmu? 😤
W Pure to mają ferrari a nie orbitreki. Ale chyba jednak na tym moim padle wyrobiłam jakąś tam kondychę. Na siłowni czułam się na tych maszynach jak na dobrym spacerze 😎
Atea- obudziła, jak obudziła, ale nie jest tak źle. Moooże jeszcze jakoś dojrzeje, dorośnie? I chyba pociśniemy go w ten język, zwłaszcza, że chyba mu się to nawet podoba. Zobaczymy.
jeeeeeeść...chyba idę po gryza chleba, bo aż mnie ssie
Sandrita, nie widze zdjec :-( Tunrida, super, maly jednak potrafi 😎 Zen zacznij jednak cos jesc jak juz mozesz, bo sobie kuku zrobisz, juz nawet nie mam na mysli spowolnienia metabolizmu ale sytuacje, gdy bedziesz patrzyla na jedzenie i nieczego nie dasz rady w siebie zmusic :-( Mnie tak kiedys zalatwil antybiotyk, wygladalam jak wlasny cien, naprawde chcialam jesc a nie bylam w stanie wziac nawet wiekszego kesa do buzi..Moja madra stomatolozka znalazla rozwiazanie na to, ale blisko miesiac bylam tylko na lekkich kawach i co tam mi sie udalo raz dziennie w malenkiej ilosci przelknac.. Bylo mocno niefajnie. Nie doprowadz u siebe do tego, bo to juz kolejny Twoj wpis, ze nie jesz :-( Zabeczko, suuuper! Cierp1enie bardzo fajnie wygladasz w tych dzinsach 😎 Ja pofolgowalam sobie w tym tygodniu i jeszcze jutro czeka mnie pyszne ciasteczko plus coffee ale celebruje dostanie sie na staz do dzialu ksiegowosci o czym marzylam, wiec nawet nie mam wyrzutow sumienia i ciesze sie na jutrzejsze pysznosci 😜
Ale dostałam kopa do odchudzania , jadę na imprezę firmową , teraz mam dylemat jak się ubrać 😜 Pomocy !!! ja nigdy nie pracowałam w żadnej firmie więc teraz leże i kwiczę . Chce wypaść bardzo dobrze i nie rzucać się w oczy , impreza będzie w Niemczech więc tym bardziej jestem pod presją . Pomocy !!!
I znów zaspałam. W niczym to dziś akurat nie przeszkadza, bo i tak nie zmieniam miejsca pobytu, ale jednak zaspałam. W ogóle od ponad miesiąca często jestem śpiąca,chce mi się bardziej jeść, bywa mi zimno kiedy innym jest ciepło. Jesień? Do tej pory naprawdę nigdy nie odczuwałam jesieni. W ogóle pory roku nie miały wpływu na moje samopoczucie. A teraz jest inaczej.
Plecy bolą, ale brzuch płaskowaty. Fajnie. Przede mną jeszcze jedna kawka, zanim zjem śniadanie.
Monia - może jakaś czarna ołówkowa i do tego marynarka i jakiś fajny naszyjnik??
Sandrita - super pomysł 🙂
U mnie na wadze uwaga uwaga 68,9kg :P Dziś 6 dzień mega pilnowania się i na pewno będzie na 5 🙂 Jestem po śniadaniu, wysprzątałam też łazienkę i wc, zaraz biorę się za kurze 🙂 W końcu to też jakieś ćwiczenia :P
escada- tak mi też powiedziała moja znajoma od paznokci- "masz dupę jak 2 moje pięści, to i śpiąca jesteś i ci zimno." Wróciłam do stanu sprzed tych dni Wielkiego Żarcia. O...a pokazywałam wam moje nowe świecące paznokcie? 😜 Ja kiedyś naprawdę mieszkałam w Indiach. 😉
Hm...a do czego można dodać imbir i kurkumę, żeby to było zjadliwe? Imbiru raz dodałam do jogurtu i szło to zjeść. Jeśli ma działać, to jakoś zniosę popsuty smak jogurtu. 😁