Forum towarzyskie »

Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Też mam nadzieję, że to nic poważniejszego.
Co do oceny weta to nie mogę go obiektywnie ocenić, bo to kolega Huberta, więc wiesz 😉
U mnie +1kg  👿 pewnie woda od @ bo co chwilę do kibla latam 😉
Ostatnio mówiłam, że w miesiącu byłam 3 razy w wc. Ta czerwona herbata działa 😁 3 razy to ja byłam wczoraj 😂 i dziś już skoro świt. Jak fajnie znów umieć wciągać brzuch 😁
Cierpienie, po tym zdjęciu na fotoblogu to dopiero GRATLUACJE!

Ja wczoraj zrobilam 60min aerobów plus jakieś tam brzuszki. Jestem mega dumna , bo na początku nie dawałam rady zrobić takiego ćwiczenia na boczki Chodakowskiej , a wczoraj trzaskałam serie aż miło . To dopiero motywuje .
Wczoraj dietowo na 5.
Dzisiaj za to pojechałam w teren na oklep i kobyła przy zagalopowaniu wytrzeliła na przód z 4 , musialam mieć napiety jakiś mięsień w pachwinie , bo bardzo boli  🙁 Chyba naciągnęłam , mam nadzieję ,że do wieczora minie.

śniadanie; 2kromki chleba wieloziarnistego z 3plastekami krakowskiej200kcal
2śniadanie ; kiełbaska surowa , gotowana, kromka chleba ww , kawa 450
obiad;leczo 250kcal
podwieczorek serek wiejski light 120kcal
kolacja; 2 jajka na twardo , pomidor , kromka chleba ww 250kcal

Czyli ok1300kcal , musze 300 przynajmniej spalić  👿
Dzięki za wszystkie gratulacje 🙂  :kwiatek:

Jara - mocno zaciskam kciuki za Bułkę, mam nadzieję, że to nic poważnego.

U mnie fajnie dzionek leci, najlepsze było jak otworzyłam szafkę, a tam cała paka takich mini batonów z Lidla... i co... i nic 🙂 zamknęłam i poszłam dalej 🙂

właśnie robię zupę ogórkową, a wieczorem nie ma podjadania, bo znowu jadę do dentysty 🙂

Na youtube pojawił się filmik z ab ripper p90x



polecam wszystkim te 15 min na brzuch 🙂 jak dla mnie najlepsze
Ja już po obiedzie , leczo wyszło mi pyszne i ja, największy mięsożerca na kuli ziemskiej , nie dałąm kiełbasy i mi smakowało i się najadłam  😅
Dzisiaj będę ćwiczyć tylko barki i brzuch , bo moje nogi niedomagają, oprócz tej pachwiny rozbolało mnie kolano, to chore.
A , zapomniałam napisać Wam ,że jeszcze jedną potrawę niskokaloryczna a pyszną ostatnio robiłam. Nadziewane papryki kaszą jęczmienną i mięsem mielonym, nic smażonego , wszytsko gotowane i pyszne  😉

Tylko 300 kcal do wieczora mi zostało. Hm...mało coś.  🤔 Trzeba będzie dopchać się warzywami.
300 kcal przecież spoko obiad :P ja już wszystko wyczerpałam 😁 a teraz robie sobie zdjęcia w czapce mojej bratanicy z kucykiem pony 😁
To jak wyczerpałaś to współczuję. Ja się na razie jak nadłużej będę ratować Inkami, a jak już nie wytrzymam, cxzyli około 20😲0 ( bo i wtedy wypada pora posiłku) to coś zjem.
Ale jestem na minusie, bo jak wstaję, to ciemno przed oczami. Spoko
JARA dawaj fotkę  😀iabeł:


A ja dziś się poddałam , wróciłam do papierosów po kilku dniach , wkurzyłam się bo przytyłam kilka kg. brzuch mam jak baba w ciąży i ogólnie byłam wycięta z życia przez te dni . Nawet autem nie mogłam jeździć , non stop coś  😵  Oczywiście muszę rozegrać to inaczej bo taki szok dla mojego organizmu był za duży , dziś kupuję e-papierosa żeby tylko samą nikotynę mieć .
Dziś wrócił mi siły do roboty , przestałam non stop ruszać gębą i już mogę się skupić . Teraz idę dalej działać , jestem zła że się poddałam z papierosami ale nie mogłam naprawdę się zabrać za nic .
Dlatego ja rzucanie palenia wspominam jako jeden wielki harcore.
Najpierw żułam gumy nikotynowe- dostarczałam nikotynę i miałam odruch żucia
Potem wyeliminowałam odruch naklejając tylko plaster z nikotyną. Nikotyna się wydzielała, ale odruchu porobienia czegos już nie było i cierpiałam.
Potem cięłam plastry na pół i zaczęły się objawy głodu nikotyny. Odstawiłam plastry w ogóle i zaczął się harcore. Nie mogłam myslec, zaburzenia koncentracji, niepokój, oszołomienie, wściekłość, silny głód, hustawki nastroju, płaczliwość.  Do niczego sie nie nadawalam. Przetrwałam tak kilka dni i stopniowo zaczęło być coraz łatwiej.
Uważam, że ciężko nałogowemu palaczowi odstawić z dnia na dzień. Ja zrobiłam to stopniowo i dzieki temu było mi łatwiej. ( akurat miałam wolne w pracy, czas spędzałam z koniem w lesie- to mi pomagalo zapomnieć i nie mysleć o papierosach)
Teraz są te e-papierosy. To coś jak guma nikotynowa. Masz nikotyne, masz odruch cośrobienia. Jedź na tym jakiś czas, a potem przejdź na plastry ( jeśli jeszcze są), żeby cośrobienie wyeliminować.

Aha.../.mimo iż trzymałam diete i na poczatku rzucania palenia NIE przytyłam, a nawet troche schudlam- baaardzo sie pilnowałam, to po 2 miesiacach mniej więcej zaczełam tyc i w sumie nabrałam z 8 kilol
Dla mnie na szczęscie rzucenie fajek ( "paliłam" już jako gówniara, w gimnazjum) przyszło mi tak łatwo, że do dziś powtarzam, dlaczego tak jedzenia rzucić nie umiem 😁
Chyba ciut z duże , ale pozytywne , twarz masz mega szczupła 🙂
pasuje ci ta czapka  😀
Komóką robione i przez komórkę wrzucone to zmniejszyć nie mogę. Ale zdjęcie musiało być, mam bratanicę 5 lat, fankę kucyków Pony, mogę teraz jarać się jej ciuchami i zabawkami 😁 bo sama takich nie miałam 😂 i mogę to robić bezkarnie 🙂

edit:
Bułka się miewa lepiej, dziś dokuczała mojej mamie 😉
tunrida, chyba ta potrzeba zapalenia leży jednak w głowie. Ja rzucałam po 14 latach palenia z dnia na dzień. I może 2-3 dni była chęć zapalenia, ale dało się nad nią zapanować. I jak dla mnie rzucenie było błahą sprawą, więc to dość indywidualna kwestia. Dużo zależy od nastawienia.

Szukam ćwiczeń ujędrniających, które nie angażują mięśni brzucha (albo minimalnie angażują). Zależy mi, żeby mimo ciąży wyglądać jak wieloryb.
Jara skąd Ty masz tą czapkę??? 😍 Ja taką chcę! 😍
Dużo zależy od tego jak bardzo jesteśmy uzależnieni, od naszego organizmu.  Mój mąż pali od zawsze. Ale jak zapomni, to nie pali pół dnia. Jak nie chce, to nie pali. Dziwne to jego uzależnienie....
Mnie głód nikotynowy w nocy budził i musiałam wziąć parę machów zanim poszłam znów spać.
U mnie rzucanie nie siedziało tylko w głowie. Byłam MEGA fizycznie uzależniona. Miałam normalny zespól abstynencyjny po odstawieniu trwający kilka dni. Fizyczny. Podobne objawy opisuje monia.

Ale jest chyba wątek o palaczach i rzucaniu. Długi i obszerny,.  😉
Jara, super czapka! 🙂

U mnie dziś jakoś średnio na razie, wczoraj nie poćwiczyłam, dziś dopiero wieczorem poorbitrekuję. Dietowo na 4, wpadł mi jeden batonik, bo wypadła mi pora na posiłek i nie miałam nic innego przy sobie 😵

Rany, od jutra się na serio ogarniam. Na wagę boję się dziś wejść.
Czapka należy do mojej bratanicy, podobnie jak szalik i rękawiczki z tej samej serii 😉
Tunrida właśnie będę próbować inaczej , dziś jak wracałam autem to mało się nie zabiłam , nie wiem co się stało ,serducho mnie złapało i ocknęłam się na drugim pasie  🤔wirek:   Wróciłam do domu i powiedziałam sobie że mam w dup..  i wysłałam sąsiadkę po fajki . Dziwne ,że po godzinie od papierosa czuję się już normalnie  🤔wirek: 

Tak na marginesie wracam do żywych , byłam w końcu w wc po 3 dniach ( piłam nawet herbatki i nic nie dało ) już wyłączyło mi się zjem wszystko co na drzewo nie ucieka . Pojeździłam konie i od jutra już wracam z ćwiczeniami  😉 


JARA fajna szczupła twarz  😜  czapka też mega !

  bera 7 sama się nastawiłam że nie palę , to był mój świadomy wybór , szkoda ,że tylko mój a nie mojego ciała . Widzisz ja nie mam problemu z dietą , nie muszę walczyć (jak palę bo tak to były cyrki ) znowu inni nie mogą wytrzymać kilka godzin a ja mogę nie jeść nawet cały dzień  😉 

Bo papierosy podobno przyspieszają przemianę materii. A jak odstawiasz, to przemiana zwalnia. Stąd i zaparcia i tycie- nawet kiedy się nie je jakoś dużo więcej.
Uff.. u mnie 1500 kcal- ale bez ćwiczeń. 😉

Właśnie siedzę i planuje trzeci rzut białkowy w trakcie trwania odchudzania.
W sensie  zapodać  sobie dwa/ trzy tygodnie  kurację 3/4.
Czas ruszyć bardziej to sadełko.
Zapomniałam już smak makreli czy chleba otrębowego a teraz jest chyba najlepsza pora aby bez bólu podkręcić kurek.
Dodając do tego cardio  4x w tyg.  powinno coś ruszyć.
zabeczka - chleb otrębowy?? który to? sama robisz?
Na pewno się ruszy, ja też właśnie cardio cisnę i zobaczymy jak to będzie.
Na dniach ruszam z siłownią, tylko rozruszam cielsko trochę🙂

Jara - czapka mega!! i cieszę się, że z bułką lepiej


U mnie zjedzone 1045 kcal, jeszcze czeka mnie kisiel z malinami, więc będę miała 1200 kcal na dziś, poćwiczyłam też 40 min na orbitreku.

Dentysta też dziś zaliczony, kolejna wizyta za tydzień 🙂
przepisy u dukana  😉
Zabrałam sie dzisiaj za ten 15min trening brzucha z linku Cierpienie i wymiękłam parę razy , oj słabe mam mięśnie brzucha  🙁
Cierpienie ,po ile razach jesteś w stanie zrobić z nimi wszytsko w tempie i w 100%?
oj teraz ciężko mi powiedzieć, robię cały, ale nie robię wszystkich powtórzeń i zatrzymuję się na sekundę kiedy zaczyna mnie mocno palić brzuch

wcześniej jak byłam w formie robiłam bez zatrzymywania, to moje ulubione ćwiczenia na brzuch, bo naprawdę widzę po nich szybkie efekty
w ogóle p90x jest świetnym treningiem
nie bywam w tym wątku, nie uczestniczę (a szkoda, bo zdecydowanie powinnam...) ale znalazłam taki demot i musiałam Wam go pokazać! <oczywiście przepraszam jeśli już gdzieś się przewinął!>

do Dubaju Dziewczyny  🤣 !!
20g złota byłoby moje 😎
mery A już nawet kiedyś poruszłysmy tu ten temat.  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się