Jeszcze ja! Jeszcze ja! W sumie czasem o mnie słychać lub o coś pytam ale mało się udzielam. W końskich tematach nie mam nic ciekawego do powiedzenia, w towarzyskich głupio mi zacząć. Za to korespondencyjnie miałam okazję poznać kilka użytkowniczek, a w realu dwie :kwiatek: Namiętnie czytuję, oglądam i śledzę 😉 Tak jakoś się ośmieliłam wątkiem 😀
Też parę razy się odezwałam - ale na forach i ogólnie tak mam. Najgorzej te pierwsze kilka postów/słów, a potem to jakoś leci. Tylko przydałoby się jeszcze z sensem 🙄 Namiętnie czytuję tematy końskie, a nie piszę dużo (raz: w niektórych kwestiach za mało wiem, a powtarzać po innych nie lubię - takie granie na pokaz dwa: sporo myślę nad tym co piszę - nie lubię niedociągnięć w wypowiedzi, a czasami jest tak, że napisanego posta usuwam, bo uważam iż jest debilny 🤔wirek:
A wątek czytałam od początku i w sumie te całe żarciki Starych Wyjadaczy (bez urazy 😉) to nieco sielankowy nastrój dały - Kucyczek, bo to też jego zasługa 😍 I wątek ni do żali, ni do załamań tak go odbieram. Takie tam luźne coś dla 'Niewidzialnych', żeby się hmm.. nieco uwidzialnili? Kojarzy mi się to z klasowymi wycieczkami integracyjnymi 👀
Popieram - zwłaszcza, że często niedociągnięcia mogą wyjść, bo w słowie pisanym brakuje przekazów niewerbalnych, które są normalne w zwykłej rozmowie.
Już parę(set?) razy, na różnych forach - począwszy na terrarystycznych, gryzoniowych, psich - widziałam jak z małego niedociągnięcia robiły się wielkie afery.. To jest niemal jeden mechanizm, szablon i mimo tego nadal się często powtarza - stąd staram się tego unikać kosztem niekiedy przynudzania innym. No ale jesteśmy ludźmi i w zależności od tego jacy jesteśmy oczekujemy w rożnym stopniu precyzji od innych. Kwestia wyczucia - choć ciężko o tym mówić na forum z tysiącami użytkowników 😉
duunia, czy ja wiem czy za krzakiem.. Pewnie nie raz z kimś z forum mijaliśmy się na ulicy i nie wiedzieliśmy nawet. Taki mój wniosek patrząc po wątkach wrocławskich 😉 Ale takie są konsekwencje udzielania się w sieci - zwłaszcza na forach itp.
kajpo, "kozły ofiarne" to moim zdaniem nieco mylne pojęcie. Takie wkładanie do jednego worka wszystkich zarejestrowanych, ale milczących 😉
Czuję się wywołana, jako, że jestem niewidzialna. Za 1,5 godz. mija rok i jeden tydzień od mojej rejestracji. 😜 Cóż, jestem nazywana przez znajomych, koleżanki ze szkoły szarą myszką, tymczasem przyjaciółki uważają co innego. 😁
Wiecie co? Na forum nie jestem osobą widzialną (i chyba nie chce być), bo co wejdę do wątku i chce coś napisać to wydaje mi się, że palnę jakąś głupotę i się wycofuję. 😵
Tu nie chodzi o kozły ofiarne. Nikt przecież nie sypie żalami pt. ,, Tania mnie olewa", bądź ,, Nie napisali, że mam ładny czaprak, więc nikt mnie nie lubi". Tania jesteś tylko takim przykładem mógłby być ktokolwiek inny :kwiatek: Wątek według mnie jest świetnym pomysłem bo zachęci nieodzywających się do odezwania. A na tym forum zyska na pewno- ciekawymi osobowościami i opiniami. 😉 Zresztą wątek w stylu poznajmy się już jest ale mało kto tam chyba zagląda.
Ja nie olewam!! Zareagowałam na post Zapnij Się. Ja poprostu czytuję tylko kilka wątków. Głównie własnych hihihi. W innych jestem Niewidzialna. Znaczy Niewidząca. No nie ma mnie.
Szuwarowa, stad napisałam, że nieco mylne określenie moim zdaniem 🙂 Powodów do milczenia może być wiele - począwszy od małej wiedzy, wrodzonej nieśmiałości aż do zwyczajnego braku potrzeby itd.
Swoja drogą mogło by to być ciekawe ile powodów i w jakim stopniu każdy ma na to wpływ - ach, ta statystyka 😁
Wątek - jak zresztą większość typu "Poznajmy się"/"Kilka słów o sobie" itd - łamie lody, ale konkretnie do milczących (w założeniu, chociaż na tej zasadzie można wiele równie konkretnych wątków stworzyć :icon_rolleyes🙂. Osobiście nigdy nie wiem co pisać w takim "Poznajmy się" - równie dobrze zacznę mówić, że nie lubię róż (bo są fałszywe: piękny kwiat i kolce na łodydze.. nieee), za to uwielbiam tulipany (w tym Queen of Night) i tyle 🙄 Poza tym wychodzę z założenia, że każdy ma jakieś skrzywienie 👀