Forum towarzyskie »

perełki z PW

Jak dla mnie to już przesada by publikować czyjeś wiadomości do kogoś.

dlatego trzeba uważac co i do kogo się pisze. Na tym forum nie pierwszy raz cytowane są czyjesc prywatne korespondencje.
Jak dla mnie świadczy to nie tylko o tym co pisal ale i o tej osobie ktora owe pw otrzymała.
Rzeczywiscie ani regulamin RV nie zabrania cytowania czyjejs prwyatnej korespondencji ani prawo tego nie zabrania. Ale zwyczajowo - jest to nie do przyjęcia.
Ja też obserwuję i kibicuję ale.. oj. Niepotrzebne to było 🙂
I ja pacze jak duunia. Asertywny wet to taki co nie pomaga?
prawie dobrze pani doktor...

W pewnym sensie obraziłam. Ale tak uważam.

a ja uważam to za wpis gorszy od wszystkich wpisów wrotka i elipe razem wziętych, oni tak w białych rękawiczkach do rynsztoka jeszcze nikogo nie zaprowadzili...

że takie słowa to ODZEW na coś. Nikt nikomu nie pisze takich wulgarymów bez powodu. I o tym cały czas piszę.

podobnie jak inni którzy bez powodu nie napiszą: "słusznie podejrzewałem, że nie jesteś w stanie tego pojąć"
No. I jeszcze kasę chce bezczelnie za pomaganie. A świnia rezonansu nie ma, bo go nie stać.
Więc co to za pomoc.
Słowo "chamstwo rynsztokowe" cię uraziło? No cóż.... takiego użyłam. I nie zmienię go. Bo słowa typu "odpierd...się", czy "żal mi twojego dziecka, że ma takiego ojca", czy "załatwię cię jak cię dorwę" nie są niczym innym, jak tym właśnie.

I proszę nie doktorować mi tu, bo nie widzę związku. Sprawdzasz moje kompetencje lekarskie w tej chwili, czy jak?  🤔 Nie piszę tego wszystkiego jako lekarz, tylko jako osoba prywatna. Nie potrzeba wykształcenia medycznego, by mieć swoje zdanie na takie tematy.  🤔wirek:
ależ nie denerwuj się tak tunrida :jogin:, prawie dobrze wybrnęłaś z naprawdę chamskiego wpisu

mnie sie tez zdarzy komus dowalic tak w rękawiczkach, tyle że roboczych 😉 weź otrzep sobie klawiaturę i pisz dalej normalnie  :kwiatek:
dlatego trzeba uważac co i do kogo się pisze.

eeee, yyyy, nooo co prawda to prawda.



to jeszcze jedna z moich perełek,po tym,jak wrotki zablokował pw od pewnej dziewczynki:

(...)Przekaż Wrotkowi skoro razem się wielbicie
prawie jak "w...cie"  😁 no i zauwazyłam ze wszyscy waszemu dziecku współczuja 😀
Wspólczucie dziecku to już naprawdę taki kompletny brak argumentów.
A może po prostu kwestia poziomu interlokutora.
To samo napisałam.
Człowiek mało inteligentny smaruje od razu teskty w stylu "odpierdol się" i "szkoda mi twojego dziecka".
duunia, życzę każdemu dziecku takiego dzieciństwa,jak ma nasza córka 😉
Pokemon: a inteligentny jak pisze? "oddal się pośpiesznie, drogi kolego"?
Pokemon: a inteligentny jak pisze? "oddal się pośpiesznie, drogi kolego"?


niniejszym najuprzejmiej proszę  o bezzwłoczne odstosunkowanie się ode mnie 😎
O widzicie. Można? Można!
O widzicie. Można? Można!


można, ale ile to pisania, zamiast krótkiego acz treściwego odp.. się! 🙂
Teraz to wszystko na skróty, a jak podejdzie do ciebie mężczyzna na ulicy i powie "Ładne włosy, idziemy się ru**ać?" to dostanie w twarz  😀
Serio białe rękawiczki coś zmieniają? Co dokładnie?
jest kórtularniej
Tylko, że nawet jak wrotki pisze coś chamskiego to jest to skierowane tylko do tej konkretnej osoby a nie do najbliższych... Dla mnie to już jest szczyt chamstwa i głupoty.  🙄
Tyle,że wrotki pisząc coś chamskiego zazwyczaj ma rację i tu się różni od tych wszystkich "chamskich", poza tym zwykle pisze na temat, a "zal mi ludzi,którzy cię znają" , czy też  " zal mi twojego dziecka lub konia" ni jak się nie ma do tematu.

Wkurzają mnie takie docinki. Brak argumentów rekompensuje się wulagaryzmami i bez sensownymi personalnymi atakami  🙇
W szkole podstawowej w klasie czwartej podkochiwalam się w jednym koledze. Troszkę, nieśmiało.
I zostawiłam mu list pod furtką. Podpisany. Niewinny. Pewnie wzruszający i słodki. I serduszko mi biło bardzo, bardzo.
Poszłam do szkoły. Mijam jego klasę. A on stoi na krześle i czyta pękającym ze śmiechu kolesiom ... mój list.
Chciałam zamienić się w mysz. Ale mnie dostrzegli. I szłam korytarzem purpurowa a oni skakali wokół mnie i drwili.
To był jeden z gorszych dni w życiu. Po 30 latach kolega odnalazł mnie i przepraszał. Bo, chociaż młody idiota, to zapamiętał.
Ja zapamiętałam, żeby listy = privy palić.
I te złe i te dobre.
I pamiętników też nie czytam, bo też ciekawość mnie poniosła w dzieciństwie i... zabolało.
Nieustannie mam tylko jeden PW od nine, tłumaczący jak skrócić link.

nie chciałabyś mi go przesłać 😉 ?? do dziś nie mam pojęcia jak się skraca linki i zaczyna mnie to irytować 😉
Niestety. I ten wyzerowany.
[quote author=Tania link=topic=89101.msg1500943#msg1500943 date=1345609446]
Nieustannie mam tylko jeden PW od nine, tłumaczący jak skrócić link.


nie chciałabyś mi go przesłać 😉 ?? do dziś nie mam pojęcia jak się skraca linki i zaczyna mnie to irytować 😉
[/quote]

www.tinyurl.pl

wklejasz, klikasz, kopiujesz, tadaaa 😉
Mery, Tania- Na technicznym powinno byc przyklejone 😉
W szkole podstawowej w klasie czwartej podkochiwalam się w jednym koledze. Troszkę, nieśmiało.
I zostawiłam mu list pod furtką. Podpisany. Niewinny. Pewnie wzruszający i słodki. I serduszko mi biło bardzo, bardzo.
Poszłam do szkoły. Mijam jego klasę. A on stoi na krześle i czyta pękającym ze śmiechu kolesiom ... mój list.
Chciałam zamienić się w mysz. Ale mnie dostrzegli. I szłam korytarzem purpurowa a oni skakali wokół mnie i drwili.
To był jeden z gorszych dni w życiu. Po 30 latach kolega odnalazł mnie i przepraszał. Bo, chociaż młody idiota, to zapamiętał.
Ja zapamiętałam, żeby listy = privy palić.
I te złe i te dobre.
I pamiętników też nie czytam, bo też ciekawość mnie poniosła w dzieciństwie i... zabolało.
wzruszające i prawdziwe, ale gdzie tu analogia, do dzielenia się obelgami znajdowanymi na PW?
Są różne prív ;-) może i miłosne?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się