[quote author=_Gaga link=topic=88817.msg1472711#msg1472711 date=1343335857] Dava na stronie konie wyglądają normalnie, a zgłaszać trzeba by co drugą szkółkę średnio... mógłby ktoś zeskanować artykuł z KT? prooszę?? [/quote]
Czasami wystarczy, że w tej 'co drugiej szkółce' zrobisz lekka przepychankę słowną z właścicielem i potrafi się zmienić wszystko jakoś szybko na lepsze 😉 😀iabeł: Ludzie tak postępują, bo czują się bezkarni. Nikt uwagi im nie zwraca. Pisałam to do osób, które tam były osobiście i nie uważam, że na stronie konie (szczególnie ogiery, popatrz na zdjęcie nie z okresu kiedy je przywieźli tylko z kilku miesięcy później) wyglądają ok, wyglądają już lekko biednie. Z mięśniaków robią się podkasane wałaszki. Wiadome, że te proces trwa i jak widać wcale nie tak długo...
O ile kupując konia od handlarza spodziewać się można wszystkiego, to w życiu nie pomyślałabym, że kupując konia od "hodowcy", który wydaje się mieć naprawdę dobrą stajnię mogę kupić konia z lewymi dokumentami 🤔 A wiadomo jak to się stało, że nowi właściciele zrobili badania DNA? Coś podejrzewali czy wyszło to przypadkiem?
Szczerze naprawdę jestem zaszokowana tymi zdjęciami- byłam tam rok temu, i otwarłam oczy ze zdumienia ze konie mają tam tak dobrze! W lecie prawie całe stado na łąkach, żaden koń zachudzony, a co mnie najbardziej zdziwilo- konie tam uwielbiały ludzi! całe stado chodzilo prawie za tobą, konie ufne i kochane, czy to klacze starsze czy dwumiesięczne źrebaki. Nie pomyślały zeby kopnąć, ugryźć, to było nie do pomyślenia. Ogiery stały w stajni ale były wypuszczane choć na krótko w ciągu dnia na mały wybieg, tu także żaden nie wyglądał jak na tych zdjęciach, spokojne i kochane. Daria i Adam przesympatyczni, i naprawdę dużo się od nich dowiedziałam.
Owszem, stajnia w środku nie wygląda jak mega ośrodki jeździecki ale wybaczcie- widziałam naprawdę dużo gorsze miejsca.
Nie chcę nikogo osądzać, bo nie lubię tego robić mając przed oczami tylko wersję jednej strony. Ani nikogo bronić bo to też nie ma sensu.
wiem tylko że na pewno po tych koniach sprzed roku można było byc pewnym że źle nie mają.
może to tymczasowe problemy, nie mam pojęcia.
I nie linczujcie za to ze nie obsmarowałam Darii i Adama- po prostu osobiscie nie mam za co. Mam nadzieję ze sprawa jakoś się wyjaśni...
ktoś wyżej pisał ze obozowicze wywalali z boksów-pierwsze slyszę. i z tego co wiem Czuwaj był ich własnością.
Ło jezu aż ciężko uwierzyć, co prawda tylko fotobloga przeglądałam, no ale zawsze... 🤔 A zdjęcie Czuwaja mogłoby się nadawać do jakiejś książki o anatomii końskiej... wszystkie kosteczki można policzyć...
Jak można doprowadzić konia do takiego stanu? 🤔wirek: Pomijam już fakt, że koń zasłużony, ale jak można do takiego stanu doprowadzić JAKIEGOKOLWIEK konia?
Moim zdaniem konie na zdjęciach z boksów wyglądają gorzej, niż na tych, które teraz pojawiły się na fbl Analop. Myślę, że te z dworu zostały zrobione wcześniej. A tłumaczenie o tym, że nie ma słomy bo jest przed żniwami? Że nie ma szansy kupić? U mnie pół stodoły słomy stoi, przed żniwami, także dość marne tłumaczenie...
ta wypowiedź jest tak żałosna, że powoli zaczyna robić się.. ekhem - śmieszna (?) 🤔 😂 a tak a'propos syfu w boksach - znam stajnie w której nie ścielą słomą, tylko sianem, a konie przy codziennym sprzątaniu nigdy nie miały takiego bu^^elu, jaki widać na zdjęciach.
breakawayy o tym samym pomyślałam. Widać, że zdjęcia robione wcześniej, teraz tylko poczekajmy aż droga analop wygrzebie nieco lepsze zdjęcia Czuwaja, bo biedak wygląda najgorzej z całej trójki.
Ja myślę, że trudno tu do końca wyrokować- jeśli ktoś miał starego, chorego konia, to wie, że czasem choć by się na uszach stawało to jak np. serducho lub płuca siadają i przychodzi kryzys to w parę dni zostaje z konia szkielet i powstają dylematy- leczyć, odpasać czy pobawić się w Pana Boga i uśpić? A jeśli konisko ma wolę życia i znów ładnie przybiera, zdrowieje? Ogiery po sezonie też miewają problemy z wagą szczególnie pobudliwe. Zdjęcia nie wyglądają dobrze, ale trudno tu oceniać- był ktoś tam w ostatnich dniach osobiście? A życie różne scenariusze pisze 🙄
Edit: nigdy tam nie byłam, a opinie tych co byli i się w tym wątku wypowiadali są w sumie pozytywne.
Najbardziej mi szkoda Czuwaja, bo zawsze mi się podobał, łapał za oko... do tego jego syn lada moment będzie startowal na IO, a on de facto walczy o życie....
sorry nikt mi k*wa nie wmówi, że 20 letni koń MUSI aż tak źle wyglądać... moja 21 letnia kobyła oddana na emeryturę może i ma bardziej wystający kręgosłup (niż jak ją oddawałam w wieku 19 lat) bo mniej mięśni - bo nic nie robi, ale za to ma brzuch, kawał szyi i tłuszczyk...
co do stad... z reguły mają w dupie konie na dzierżawach. Do stajni, w której stoję przychodziły Białeckie ogiery prosto "z dzierżaw" - o zgrozo - bez szczepień, kopyta w opłakanym stanie, często z jakimś skurnym syfem... ale i np z Klikowej ostatnio przyszedł Pilado młp (słodki, ładny i grzeczny ogier, raczej nie wybitny sportowiec...) oprócz tego, że był okrągły (to na +) to kopyta miał w takim stanie, że nawet po zrobieniu przez kowala wyglądają delikatnie mówiąc źle - każde innego kształtu itp...
Czytam i oczy mi z orbit wychodzą 😲 Pamiętam Czuwaja jeszcze z Bogusławic- teraz to jest dramat.
breakawayy, miałam pisać na temat słomy dokładnie to samo- dla mnie to liche tłumaczenie. U niejednego chłopa słoma w stodole zalega. No ale racja- globalne ocieplenie, arktyczna zima, słomy przed żniwami na ziemi nie znajdziesz.
Co do 19 letniego ogiera, który sporo krył i tak wygląda... Znam całą masę zarówno klaczy jak i ogierów, które dużo kryły/ urodziły dużo źrebaków, są starsze od tego, a wyglądają lepiej niż wiele koni w kwiecie wieku.
Dla mnie tłumaczenie marne. Chwała za to, że konie leczą( ❓ ), ale bez przesady. Do takiego stanu doprowadzić TRZY konie? Bez jaj...
Już to chyba ktoś tu przewidywał - nagle wszystkie trzy chore/stare/coś tam, coś tam. Zdjęcia niby sprzed tygodnia. Gdyby odchudzanie było takie proste...
Nie wierzę, że przy braku słomy i ścieleniu sianem nie dało rady wyrzucić zalegającego gnoju... No i faktycznie - tyle koni chorych na raz, zbieg okoliczności? Nie kupuję tego...
dworcika- ja przewidziałam, że tak sie bedzie tłumaczyć i trafiłam w 100 procentach, bo kto by sie w takiej sytuacji wytłumaczył, że nie dawał koniom jeść i je zaniedbał???? ehhhh nie wierze że nagle wszystkie chore jak jeszcze niedawno na nich jeżdżono