Miała któraś z Was do czynienia z tymi preparatami? rzeczywiście działają i rozjaśniają czy pic na wodę? 😉
Działają działają 😉 Koleżanka zrobiła ombre tym sprayem, a druga rozjaśniła z takiego polskiego mysiego odcienia do pięknego, jasnego blondu, jak znajdę fotki to wstawię 😉
Ja dzisiaj dostałam maskę, uzyłam, jest nieźle, wprawdzie włosy potraktowane suszarką, ale są bardzo miękkie, końcówki sprężyste. Ciekawa jestem innych produktów, maska, jak na razie, mi się podoba. Używała ktoraś z Was?
Dziewczyny ratunku!!!! Już nie mam pomysłów co mam zrobić z włosami. Wczoraj, jak co dzień rano, umyłam włosy, bardzo długo schły, a jak wyschły to były tłuste. Dzisiaj to samo - myślałam, że szampon nie halo, że źle spłukane, ale dzisiaj znowu to samo. Wyglądam jak by mnie krowa wylizała po głowie :/ włosy nie farbowane, myte jakimś zwykłym szamponem. Ktoś ma jakiś pomysł 'na szybko'? Wieczorem idę do ludzi i muszę jakoś wyglądać 😁
Nirv, kup jakiś tani szampon np. Barwa czy Joanna Naturia. Umyj dwa razy dobrze spieniając i dobrze wypłucz. Po myciu możesz spłukać głowę wodą z cytryną/kwaskiem cytrynowym. Powinno pomóc
ale do rzeczy - czemu Kallos waniliowy trzymany na włosach 10 minut daje dobry efekt, włosy fajne, niespuszone itd a po godzinnym okładzie jest mega masakra? zwykle bylo tak, że odżywka/maska trzymana im dłużej tym lepiej. A tu psikus... przeproteinowanie? włosy były sztywne jak druty, szorstkie nieprzyjemne w dotyku, napuszone. A fuj.
ale do rzeczy - czemu Kallos waniliowy trzymany na włosach 10 minut daje dobry efekt, włosy fajne, niespuszone itd a po godzinnym okładzie jest mega masakra? zwykle bylo tak, że odżywka/maska trzymana im dłużej tym lepiej.
u mnie tak jest z większością odżywek 🙂 nakładane na kilka minut działają o niebo lepiej niż na godzinę.
kurcze ale dlaczego tak jest? za dużo chleją te kłaki czy co? pomijam to, że jako że myję codziennie to mam porównanie - wczoraj umyłam i były super, dziś umyłam identycznie i mam na głowie jakąś tragedię. Bez sensu.
Ja dzisiaj dostałam maskę, uzyłam, jest nieźle, wprawdzie włosy potraktowane suszarką, ale są bardzo miękkie, końcówki sprężyste. Ciekawa jestem innych produktów, maska, jak na razie, mi się podoba. Używała ktoraś z Was?
spiszesz proszę skład tej maski? Dotarłam do składu szampony (ma surfaktanty, więc odpada do codziennego stosowania) i odżywki (podoba mi się!).
Dorwałam ostatnio w pobliskim sklepie odżywkę Hegron i stwierdzam, że to najfajniejsza odżywka do mycia włosów 😀 Po umyciu odżywką nakładam już tylko odżywkę bez spłukiwania (odpuszam sobię tę d/s) i włosy w ciągu dnia są super! Miękkie, gładkie, błyszczą, fajnie się układają.
Dziewczyny, znacie może jakiś specyfik, którym mogę powoli, delikatnie "zdejmowować" kolor z włosów? Mam prawie czarne i chciałabym zejść na brązu, a nie chciałabym tego robić jakąś bardzo mocną chemią…
Kajula, niestety bez chemii czerń nie puści. Nie ma takiej opcji. Wpisz sobie w wyszukiwarkę "kąpiel rozjaśniająca". U mnie nie poczyniło wielkich spustoszeń i pomogło pozbyć się czerni.
Averis, idę do fryzjera 22.04 na farbowanie i chciałabym do tego czasu zejść z koloru chociaż trochę, żeby mnie za mocno nie potraktowali rozjaśniaczami, dlatego wolę przez ten prawie miesiąc popróbować delikatnie w domu 🙂 Mam na głowie bardzo ciemny brąz, na odrostach z 5cm średni brąz
[quote author=fruity_jelly link=topic=88123.msg2054551#msg2054551 date=1396242146] Piotrowska to skład któregoś specyfiku z toskańskiej serii Planeta Organica? Mam obecnie maskę i jestem zachwycona 🙂 [/quote]
Tak, dokładnie odżywki 🙂 Jak na moje laickie oko skład nie jest zły, chętnie bym wypróbowała ten specyfik.. skoro mówisz, że maska jest fajna to chyba się zdecyduję 😉
U mnie działanie maski nie uzupełnia się z działaniem odżywki z tej samej serii, np. balsam marokański jest moim hiciorem, kupiłam maskę marokańską jako treściwszą wersję balsamu i czegoś mi jednak brakowało, naczytałam się na blogach że włosy po niej gładkie i w ogóle łał ale u mnie tak nie było 😉 za to po toskańskiej jest szał. Tu niestety obowiązuje zasada prób i błędów 🙂