Dlatego ja uznałam, że czy przycinam czy nie, to i tak będą się rozdwajać i tylko co jakiś czas przycinam po 2-5cm 😉 Nie są najgorsze, ale głupia kiedyś pocieniowałam i trochę pewnie poczekam zanim odrosną 🙁
A dla mnie ta maska biovaxu z olejami to jakaś klapa totalna... mnie bardzo obciążyła włosy, umyłam je rano (około 4:30), a o 20 były już tłuste... Fakt, nałożyłam ją blisko skalpu, ale wszystkie maski Biovaxu tak nakładam :/
wspominam bananową dobrze, chociaż bez szału 😉 miałam podobny efekt jak po rosyjskich balsamach. ale jak ona pachnie 😜
(wracam z tematem henny - mam 1/3 paczki, czyli za mało na farbowanie, chcę to zużyć jako odżywkę. któraś z Was wspominała o kakao do rozrobienia. mam ciemny brąz. czyli - zalewam ciepłą, nie wrzącą wodą hennę + kakao, mieszam, nie odstawiam tylko nakładam? czy kakao dodać później? myślałam jeszcze o odrobinie cynamonu - głównie ze względu na skalp - dobry/zły pomysł?)
ja mieszałam z kakao i wg mnie jest fajnym wypełniaczem. być może mąka ziemniaczana też by się nadawała w niedużej ilości. zalewasz hennę + kakao ciepłą wodą i od razu po rozmieszaniu nakładasz. osobiście cynamonu nie dodawałabym ze względu na możliwe podrażnienie - ociupinka za dużo i można sobie nieźle skalp uszkodzić 😉
hej dziewczyny, we wtorek idę do fryzjera na pierwszy krok mojej metamorfozy - przefarbowanie na blond ( z ciemnego brązu) zobaczymy co wyjdzie tak naprawdę.. Mam pytanie odnośnie farbowanych włosów, ktore zapewne po tym przeżyciu będą zniszczone - co używać? jakich masek, odżywek, szamponów? licze się z tym, ze włosy będą osłabione wiec moze jakieś rady ? 🙂
ja zaczęłam używać kozieradki i... co prawda nie wiem jak z wypadaniem włosów, czy więcej czy mniej, bo w tym samym czasie zaczęłam używać szczotki TT, ale przetłuszczają się o wiele(!)wolniej ! Aktualnie, czyli około 2 miesięcy po farbowaniu wlosy przetłuszczają mi się normalnie na drugi dzień, tak, że już wieczorem tego drugiego dnia jest problem żeby gdzieś wyjść, a teraz? 3 dzień i włosy nadal świeże 😅
elle Twój post chyba zachęci mnie do używania kozieradki 😉 Kupiłam jakiś czas temu ale nie zebrałam się niestety żeby regularnie stosować.... Ale jak piszesz, że przetłuszczanie włosów się zmniejsza - czas zużyć opakowanie i poczekać na efekty 💃
Dzisiaj będąc w aptece rzuciły mi się w oczy henny z Wax'a - używała któraś z Was? Poprawia stan włosów ale tak na prawdę, na prawdę czy tylko chwilowe WOW? 😉
Gdy przechodziłam kilka lat temu okres masowego wypadania włosów w swoim życiu, używałam Henny Wax, ale serii angielskiej. Teraz jak widzę producent się zmienił. Ja stosowałam chyba 400ml w białym opakowaniu z brązowymi napisami. Zatrzymał wypadanie, masę baby hair. Nawilżyć nie nawilżył.
Ostatnio zaczęłam przygode z laminowaniem włosów i powiem Wam, że efekt wow. Stosujecie?
Dzisiaj kupiłam liść pokrzywy i ziele skrzypu i mam zamiar przez miesiąc pić i ocenić efekty, mam nadzieję, że zredukują mi te zioła wypadanie włosów. Czy jeśli będę gotować skrzyp koło 20 min, a później zaleję tym wywarem pokrzywę i będę zaparzać razem koło 15 min (już bez gotowania), to będzie to właściwy sposób picia? Można zrobić taki wywar na zapas, tzn. przygotować rano, rano wypić gorące a wieczorem po powrocie z uczelni wypić drugi kubek zimnego naparu?
W Tesco jest promocja na kosmetyki Nivea. Przy zakupach za 30 zł można wykorzystać rabat 10 zł (kupony rabatowe wiszą przy kosmetykach). W praktyce za 3 odżywki Nivea Long Repair płaci się cenę 2 😉
Dziewczyny co poradzicie - od dłuższego czasu postępuję trochę wg naturalnych zasad (szampony bez sls,itp, odzywki z biovaxu czy seboradin) - ale nie jakoś wytrwale, nie robię tych wszystkich olejowań, odżywki sama skręcam raz na ruski rok. Ale przez jakiś czas miałam naprawde fajne włosy, urosły mi, nie rozdwajały się tak jak zwykle, zgęstniały, mniej się przetłuszczały, nie uczulałam się itp. Ale od jakichś 2 miesięcy jest dramat, a teraz od tygodnia to już w ogóle - robi mi się codziennie wielki kołtun z tyłu włosów, nie chcą się układać, elektryzują. Kiedyś takie były jak mi tarczyca źle działała, ale sprawdziłam że jest ok. Co z tym mogę zrobić na cito? Jest coś co mogę pić plus nakładać na włosy (ale też żeby to nie było wiele rzeczy)? tylko nie drożdże, bom uczulona.
Kochane, chcę kupić farbę (niestety henną nie mogę uzyskać tego koloru co bym chciała). I nie wiem jaką… Może być farba, krem, pianka, byleby uzyskać taki kolor jakbym chciała 🙇 Pomocy!
Kolor o jaki mi chodzi to brąz ale bardzo zimny odcień (bez dodatków rudości, czerwieni, czy innych ciepłych kolorów). Może nawet delikatnie wpadać w czerń, byleby był zimny i naturalny…
branka - nie zgodzę się z Rul :kwiatek: spróbowałabym dorzucić więcej SLSowych szamponów + nawilżająca maska naprzemiennie z emolientową (najlepiej bez oblepiaczy, np. AiK). mam podobny efekt przy przekarmieniu włosów + suszarce
Dziewczyny, po pierwsze - dziękuję za oświecenie o zdrowym trybie na piękne włosy 😉 dzięki Wam zaczęłam nir od farbowania, jak kiedyś myślałam a od oczyszczenia i kuracji bezsylikonowej.. DZIĘKUJĘ 🙂
Hmm.. chciałabym się dowiedzieć o cos prostowaniu keratynowym. Stosował ktoś? jakieś przemyślenia?
Shantowa, z moich obserwacji blogowych wynika, że tylko Encanto daje dobry efekt, inne keratyny wypłukują się już po kilku myciach i nie dają idealnie prostych włosów. Też się tym interesowałam, niestety koszty Encanto są mega wysokie.
Rul - olejowania nigdy nie robiłam z lenistwa i w sumie może to dobry pomysł spróbować.
PonPon - SLSsowych szamponów nie moge, bo mnie podrażniają. W tej chwili całkowicie z SLS zrezygnowałam, tylko 2 razy w tygodniu myję Timotei ze SLES. Suszarkę niestety zdarza mi się używać za często, niby zazwyczaj suszę zimnym powietrzem, ale czasami nie mam na to czasu. A polecasz jakąś z nawilżających maseczek? co to za skrót AiK?
Dziewczyny, mam jakieś 300-400 ml Kallos Keratin, o tego: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=57838 mnie zupełnie ona nie leży. Jakby któraś z Warszawy by chciała sprawdzić na swoich włosach, to nawet oddam, nie chcę żeby kwitła w łazience 🙂
Rul - olejowania nigdy nie robiłam z lenistwa i w sumie może to dobry pomysł spróbować.
To spróbuj olejowania dla leniwych 😉 Woda (lyb hydrolat lub sok z aloesu) + olej + ewentualnie odżywka/maska (myślę, że Alterra z granatem fajnie by się sprawdziała). Wlewasz wszystko do butelki psik-psik i możesz działać 😉
Najważniejsze to znaleźć swój sposób na olejowanie, niekoniecznie trzymać się tego co robi osoba X na blogu Y.
Ja np. oleju nakładam duuużo (na pewno więcej niż łyżkę - dwie, o których można poczytać na blogach; wyglądam jakbym włożyła głowę do garnka z olejem). Potem zakładam luźną polarową czapkę i idę spać. Czasami zdaża mi się pominąć wieczorne olejowanie i wtedy olej nakładam na 10 minut przed myciem. I to też jest u mnie dobre rozwiązanie.
Ja się nie udzielam w wątku, bo już w zasadzie nie mam o czym pisać. Nie wiem czy kiedyś przyjdą czasy, kiedy wreszcie zainwestuję w półprodukty. Od jakiegoś czasu nie mogłam się zebrać do nakładanie oleju i miałam coraz bardziej dość moich włosów. Po każdej masce był przyklap i przetłuszczanie. Wczoraj pierwszy raz od paru tygodni nałożyłam na suche włosy olej lniany, potrzymałam 2h i zmyłam joanną rzepą. Po tym na całe włosy i skórę nałożyłam na 3 minuty alberta malinowego i okazało się, że mam włosy jak marzenie. Jednak monotonna pielęgnacja donikąd nie prowadzi 😉
A ja się wtrącę z kolejnym pytaniem. Po szamponie oczyszczającym należy użyć jak najbardziej odżywczej maski. Kallos late, kallos keratin, AiK, Alterra granat, czy gloria?
I jak to jest z tą Alterrą, ma alkohol w składzie i na różnych blogach było napisane, że może wysuszyć włosy, wytłumaczy mi to ktoś jak krowie na rowie? :kwiatek:
Z tą Alterrą jest tak, że może wysuszyć, ale ma w sobie tak wiele przeciwdziałających temu składników, że niekoniecznie musi. Dla mnie to jest jedna z lepszych odżywek
A po szamponie oczyszczającym użyj czegoś emolientowego, nie musi być super odżywcze. Glorii nie próbowałam, ale reszta będzie ok.
Libeerte
Scottie
ashtray
Heval
PonPon
cavaletti
Shantowa
elle
Katharina
nada
Interbeta
branka
Rul
Kajula
żużka
yegua