Forum towarzyskie »

Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)

BARDZO
Sisisa, ha! To prawda! Idealnie wychodzi 2,5 raza! Bo 2 to za slabo, a 3 za mocno!

dzieki, bede sie rozgladac 🙂
Czy ktoras z was miała dekoloryzacje? Mam ciemne włosy dodatkowo wzmocnione farba, niestety jeśli chce rude to musze ten zabieg mieć. Chciałabym wiedzieć czy faktycznie bardzo niszczy włosy 🤔

Thymos, ja miałam. W sierpniu. Mam czarne, farbowane czarna farba od lat. Stwierdziłam, że chce ombre. Siedziałam 5h na fotelu - tyle zajela dekoloryzacja do rudego. Nie chcesz wiedziec jaki mialam problem z wlosami miesiac pozniej 🙁 Dzis juz mam ciemny braz, ale wlosy scielam lekko za ramiona, gdzie jeszcze w wakacje mialam do talii.
Moja siostra sobie zrobiła, szczerze mówiąc ani jej nic nie zło ani nie są przesadnie sztywne. Dlatego się zastanawiam - tyle różnych opinii... 🤔
Thymos, ja miałam
niszczy podobnie jak chemiczne prostowanie trwalej - też kiedyś miałam;]
Wszystko zalezy od tego jak czesto farbowalas wlosy no i czym 😉 jak farbami z rossmana (czyt. farbami za +/- 20zł) np raz na miesiąc/dwa to możesz się spodziewać bardzo marnych efektów. Jak farbowałaś szamponetkami, czy profesjonalnymi farbami (np semi Keuna) to możesz spróbować, ale mimo wszystko nadal twierdzę, że szkoda włosa.
Ja nigdy swojego błędu nie powtórzę 😉


edit.
do takiego koloru schodzili mi 5 godzin. Wyobraź sobie co przeszły włosy mając na sobie 5 godzin dekoloryzację 🙁 Tydzień po fryzjerze ścięłam włosy z 10cm (na zdjęciu już po cięciu). Teraz musiałam ściąć do ramion bo była tragedia po miesiącu 🙁
kujka, w rossie są te z elite, czarne, materiałowe.
Około pół roku temu napisałam tutaj, że zaczynam dbać o moją "grzywę", i nie myślałam, że efekty będą takie zaskakujące 😉. W tym czasie przeczytałam mnóstwo wątków/ postów/ recenzji, itp, starając się usystematyzować to, co sama wiem. Aktualnie ciągle próbuję, sprawdzam, co lubią moje włosy, czego też nie. Jestem pod wrażeniem tego, jak się zmieniły- bo choć nadal są niesforne, bo w kwestii stylizacji leżę i kwiczę  😁  to są znacznie zdrowsze, lśniące, skóra głowy również się uspokoiła. W ciągu ostatnich paru dni usłyszałam kilka komplementów dotyczących tego, w jakiej kondycji są moje włosy, i zaczęłam je doceniać  💘 Dzisiaj przeszły same siebie- zmieniłam troszkę sposób mycia, i traktowania ich po myciu, tak w ramach eksperymentu, i udało mi się wydobyć skręt 😍 Żałuję, że nie mam zdjęć z pół roku temu, tak w ramach porównania 🙁
Thymos ja miałam parę lat temu ściągany kolor, z czarnego robiłam się na rudo. Siedziałam u fryzjera ze 4 godziny, może więcej. Po dekoloryzacji miałam kilka kolorów na głowie, fryzjerka nałożyła rudą farbę i od tamtej pory trzymam się rudego, a raczej już czerwonego koloru 😉 Włosy mam mocno kręcone, więc naturalnie suche, i długie. I pamiętam tyle, że byłam zachwycona efektem i włosów na pewno nie ścinałam 😉 Było to wprawdzie przed moim włosomaniactwem (choć masek do włosów używam od zawsze, więc nie traktowałam włosów tylko SLS), ale myślę, że gdybym miała jakąś straszną masakrę po fakcie, pamiętałabym o tym :P
Ja nie wiem co Wy dodatkowo robicie z włosami że macie skręt.
Mi na drugi dzień od babydream fur mama (potem odżywka z isany) włosy się już przetłuszczają...

W ramach buntu kupiłam szampon i odżywkę z lidla - CIEN.
Czy któraś się orientuje czy to tez taki chemiczny shit dla włosów?
Thymos, spróbuj myć facellą na przykład. Albo częściej prostymi slsami.
Po co kupować kosmetyki, a potem pytać o skład?
po facelli mam to samo 🙁
Thymos, ja używałam jakiegoś CIENa, odżywki do spłukiwania i była spoko, idealna dla m,nie, lekkie silikony, trochę nawilżaczy.
Ja tez uzywam jakiejs cien bs, ale to nic specjalnego. Ot, kupilam, żeby nie używać ciągle 2 tych samych.
po facelli mam to samo 🙁


A myjesz dwa razy? Ja SLSami zawsze myłam raz, tymi lżejszymi myję dwa razy, dokładnie spłukuję (mam wrażenie, że trudniej się wypłukują) i działa. Jak umyłam tak samo jak SLSowym, to miałam też przetłuszcza na drugi dzień.

BTW witajcie 😉 podczytuję Was od jakiegoś czasu, póki co maniaczką nie jestem, ale nabywam świadomości  🤣 czego efektem jest ograniczenie silikonów i SLS (nie tylko w szamponach, zaczęłam czytać składy i ...  😲)
Zawsze myje 2x..  Moze za bardzo wysusza to skore. Muszę dodać olejowanie  😅
Komukolwiek przyjdzie do głowy robić ombre niech weźmie najcięższą patelnie, młotek, wałek i niech się pieprznie w łeb, póki nie przejdzie. Ja moje piękne, długie do pasa drobne loki też potraktowałam ombre. Już pomijam, że 'najlepszy' fryzjer w mieście, samozwańczy, kufajegomać, SPALIŁ mi totalnie włosy, już nie mówiąc o tym, że kolor był totalnie inny od tego co chciałam i ombre nie było łuczkiem, tylko wyglądało, jakbym umoczyła włosy w wiadrze farby. Kłóciłam się, kłóciłam i nie zapłaciłam. Robiłam tą koloryzację półtora roku temu. Do teraz walczę z konsekwencjami mojego świetnego pomysłu. Włosy w dzień po wyjściu włosy skruszyły mi się kilka centymetrów, z każdym dotknięciem włos zamieniał się w popiół. Tydzień po miałam długość jak na zdjęciu KLIK, a przed farbowaniem miałabym dokładnie po bryczesy. Teraz mam włosy obcięte, sięgają ledwo za łopatki i ze zmniejszonym skrętem. Mój kochany baranek chyba odszedł na zawsze. Dobrą wypłatę przegwizdałam na kosmetyki pielęgnujące do włosów, a nie zarabiam mało. Na szczęście znalazłam fryzjera, który mi raz na dwa, trzy miesiące robi totalną pielęgnację, zgodną z moim tokiem rozumowania, ale to, ile ja się opłakałam za moją straconą lwią grzywą to wie tylko moja poduszka. Tak więc odradzam ombre z całego serca. :kwiatek: Gdzieś mam moje zdjęcie przed farbowaniem, ale nie mogę się do niego dokopać. Aktualnego nie pokażę, bo wstyd taką szczecinę światu ujawniać. Uch, ależ się rozpisałam. Ale może kogoś to przestrzeże. Tak samo, jak nie polecam fryzjera Damiana z Myślenic. Ale żeby samego hejtu nie było: pan Krzysiu z salonu Doroty Strzępek w Myślenicach. No na rękach bym go nosiła, super facet znający się na tym co robi, a i niedrogo mają.
mam da pytania 😉
czy warto kupić tą maskę? http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=23644

oraz, który z tych szamponów jest lepszy?
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=51000
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=9477

:kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Możecie polecić jakiś szampon do cienkich i na dodatek oklapniętych włosów?  Przerobiłam już różne, ale nie znalazłam jeszcze tego odpowiedniego. Ostatnio powróciłam do BD, ale czas na zmianę. W ogóle znacie skuteczne metody na uniesienie włosów?
Ja też z całego serca odradzam ombre.

Zrobiłam sobie sama, a w zasadzie zrobiła mi mama. Włosy na początku wyglądały dobrze, ale potem... wielkie siano, łamały się i od słońca nabrały jakiegoś pożółkłego odcienia. Ohyda! Po każdym czesaniu na głowie miałam wielki puch... Aby to zamaskować splatałam włosy w warkocza, teraz na szczęście same się falują, bo zostały delikatnie wycieniowane i nabrały trochę objętości. Wróciłam prawie z płaczem (długość), ale koniec końców cieszę się, że całkiem pozbyłam się tych popalonych końcówek. 

W załączniku zdjęcie "ombre "...
Nopebow, na twoich było przynajmniej przejście od ciemnego do jasnego. Ja miałam włosy jak wymoczone w wiaderku żółtej farby.
Mam pytanko, czy z wiekiem rosną coraz ciemniejsze włosy?  👀
Moje końcówki są blondem a nasada jest ciemno brązowa, nie farbowałam, nie rozjaśniałam nigdy ani nic  😉
Włosy blakną od słońca. Ja, jak nie farbowałam jeszcze, a pióra miałam długie miałam blond na końcach i średni brąz u nasady. To tak jak z pierwszym goleniem nóg :P Golisz blond włoski a odrastają ciemne, jeszcze nie wypalone przez słońce 😉
To w takim razie mi wyblakły same końcówki  🙄
Mi też włosy na długości się rozjaśniły i mam naturalne ombre. Co prawda nie do blondu, ale widoczne jest przejście z ciemnobrązowego do rudego 😉
przepraszam za  🚫
dodzilla, gdzie to zdjęcie jest robione?  😍
kludulka, ale naturalnie ciemnieją z wiekiem.
Kornatka, woj. małopolskie. Taka se o wioseczka, ale jak się kiedyś obłowie w miliony to się tam wybuduję. Kocham takie pagóreczki i te lasy, w których można się poplątać konno czy tam pieszo 😍
Rozmawiałam z siostra, jaj fryzjerka trzymała dekoloryzator max 40min na glowie🙂.w przyszłym tygodniu zaryzykuje. Najwyżej ogóle się ba języka ( też zawsze chciałam zobaczyć jak to jest mieć krótkie włosy). A jak z piciem drożdży? Ja zaczynam kolejna sesje🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się