nie wiem jak wy, ale ja bym chciała umieć szyć takie "krzywulce" jak Escada 😉
tymczasem, może nie końskie, ale zrobione z myślą o zimowych wizytach w stajni - zimowa kurtka dla mojej psiny:



w tym miejscu chciałabym wyrazić głęboki podziw dla wszystkich szyjących rzeczy nie płaskie (tzn profilowane do odp kształtu 3D). Kiedy doszłam do części na klacie i kawałki materiału trzeba było pociąć i pozszywać pod odpowiednimi kątami okazało się, że moja wyobraźnia przestrzenna leży i kwiczy. Naprawdę dużo czasu i materiału poszło w cholerę zanim moja kurtałka zaczęła jako tako wyglądać. 😉