ashtray No Pro Lite. Chcialam inny kolor, ale Mikolaj mnie obdarowal rok temu granatem😉 A Hornbill jest jeszcze w sprzedazy, bo mam na magazynie (sprzedaje SY w DE ) 😉
Pandurska o faktycznie masz rację!! Są te gacie jeszcze. 😍 Też mam Pro Lite i musiałam jeszcze dokupić kocyk, bo się za bardzo ślizgałam. Podobno to normalne na początku zanim się "wyrobi" 👀
yegua To sa bardzo dobre maty! Mamy takie na wyposazeniu naszej szkoly. Fakt faktem musza sie na poczatku wyslizgac, ale potem sa super.
ashtray No niestety chyba nie ma maty do jogi, ktora podolalaby asztangowemu, czy vinjasowemu wylewaniu potu. Przynajmniej przy rozsadnych temp. pomieszczenia. Tez uzywam maty recznikowej na wierzch przynajmniej do stojacych i samej serii. W sekwencji koncowej czesto cwicze juz bez. A gacie zamawiaj! Piekne sa!! Zreszta jak prawie wszystkie 😎
Potu wylewam hektolitry 🤣 a z kocykiem jest luks. Chwilę praktykowałam bez i był to koszmar. Cały czas miałam wrażenie, że się przewrócę, co nie sprzyjało rozluźnieniu. Mostku to w ogóle nie byłam w stanie zrobić, bo mi ręce odjeżdżały do tyłu. 🤣 Kusi mnie ręczniczek Manduki z microfibry. Masz może taki? 189 zł. Trochę dużo, nie wiem czy warto.
Edytka Jak tylko zobaczylam te rzeczy na wlasne oczy, to odrazu zachcialam sciagnac ta marke do DE i sie udalo. Narazie baaardzo powoli zaczynam i rusze tak naprawde po macierzynskim, ale juz cos tam sie kreci. Kobieta, ktora to robi projektuje rzeczy sama (troche pomaga jej maz i tatuazysci) Szyte jest wszystko w Polsce i generalnie dziala bardzo fairtrade. Ciuchy sa przecudowne i zdecydowanie rownaja sie z takimi Onzie, czy innymi amerykanskimi markami. Polecam ci od serca! Sama mam 4 pary gaci i 2 Tshirty 😡 Caly czas sie powstrzymuje, zeby nie skubnac czegos jeszcze 😂
Nie chce zapeszac, ale jak sie uwolnie mentalnie od mojej coreczki, to przybywam w marcu na Johna Scotta do AYS na caly tydzien 😎 😎
ashtray, z różnych względów (trochę z własnego wyboru, trochę mi się życie skomplikowało) przerzuciłam się ostatnio na Ashtangę w wersji zajęć relaksacyjnych. Nie dawałam rady fizycznie, psychicznie i czasowo bywać w YR rano. Do porannej praktyki wrócę pewnie po nowym roku jak sobie kilka spraw na spokojnie poukładam. W Oh Lali nie ma Ashtangi 😉 Jest tylko Air Yoga, która w sumie nie jest jogą a pilatesem z wykorzystaniem hamaków (swoją drogą boskich hamaków; planuję kupić taki do domu). Ale w Oh Lali rzeczywiście spędzam tygodniowo około 11 godzin: na rurce, akrobatyce, rozciąganiu, siłowych, twerku, itp. 🙂
Dzięki dziewczyny za info o gatkach! Pandurka, to jak przyjedziesz koniecznie idziemy gdzieś na wege szamkę! 🙂
Edytka rozumiem. Mam nadzieję, że wszystko poukłada się po Twojemu :kwiatek: Jak będziesz miała chęć i czas, to chętnie wybiorę się z Tobą na obiad do Mezze 😉 i poplotkujemy trochę 😀 Byłam prawie pewna, że w Lali jest też ashtanga. A Air baaardzo zazdroszczę, bo chciałabym spróbować.
Na następny raz polecam Wam dziewczyny jeszcze http://disport.pl/1058-maty-do-cwiczen - w 3 lub 4-krotnie niższej cenie można tam kupić matę. Taniej, to już chyba tylko na Allegro lub OXL można wygrzebać 😉
Chciałam pomóc... czy to źle? 🙁 Widziałam, że szukałaś i to całkiem niedawno, poza tym - zawsze na przyszłość może się przydać, bo ten sprzęt szybko się zużywa (wiem coś o tym...) Ale okej, skoro tak uważasz, nie będę więcej próbowała być pomocna, czy wypowiadać się w tym temacie. Fajna motywacja na start 🤦
Radziłam pod kątem ceny typowo właśnie - nie mówię, że są "najlepsze na świecie" przecież 😀 Tam właśnie swoje pierwsze maty brałam i stąd polecenie - przez sentyment po części zapewne 🙂
Ishtar, rejestrujesz się na forum i od razu wrzucasz link do sklepu. Link- reklamę. Więc nie wygląda to fajnie. Jednak, jeśli nie miałaś złych intencji to przepraszam.
Po za tym moje pytanie dotyczyło konkretnego sklepu.
Ishtar Problem ze wstawionymi przez ciebie matami jest przede wszystkim taki, ze sa zrobione z szajsowatego, chinskiego PCV, ktore jest wysoce toksyczne. Wyobraz sobie, ze regularnie pocisz sie i kladziesz nagie czesci ciala na takiej macie. Przeciez to sie wchlania! Temat jest taki sam, jak z chinskimi zabawkami dla dzieci. Ja bym wydala choc te 60 zl na najtansza mate z atestem, a nie na taki szajs.
Inna sprawa, że lepiej kupić coś porządnego i mieć na lata niż co chwilę kupować nowe. Poza tym jednak komfort jest inny. Tak a propos, wczoraj zobaczyłam na żywo nową kolekcję Manduki. Przepadłam dla czerwieni 😍 ale wmawiam sobie, że drugiej maty nie potrzebuję.
Ishtar Oczywiscie, ze sie wchlaniaja i sa wysoce toksyczne. W przeciwnym razie nie byloby takiego boomu na maty jak najprzyjazniejsze skorze. Co innego, gdy ktos cwiczy typowy fitness, w butach i ma maly kontakt z mata, joga to jednak inny temat. Niemniej jednak chinski PCV jest slaby w uzytkowaniu i te maty okropnie sie slizgaja.
Deep Tripy są z chińskiego Aliexpress. Te same wzory. Mam oryginał, mam Ali - zero różnicy 🤣 Mnie w nich najbardziej drażni niski stan - całą pupę mam na wierzchu jak się schylę.
Za to gorąco polecam Sugar Skull i Barbell Nation - odlotowe gatki (a teraz na dzień kobiet są przecenione) 😍
Edytka ja noszę rozmiar XS, ale kupiłam S, bo tylko takie były. I moje mają wysoki stan, sięgają mi za pępek. Jednak nie jestem zadowolona z samego materiału. Jest strasznie cienki, mam wrażenie, że szybko się rozciągnie i powypycha.