a ja juz wiem🙂 autorka, zajezdzala na tej stadninie kuce szetlandzkie...dlatego jej wypowiedź ze pierwszy raz zajeżdza małopolaka, no bo dla kogos co zajeżdża duze konie róznych ras, a zwłaszcza mieszanki wiadome jest ze nie o rase chodzi a o charakter.
Logiczne jest chyba to, że jeżeli koń stał pare miesięcy to nie będzie chodził spokojnie jak cielątko pod siodłem. Poza tym, skoro koń miał kontuzje zaraz po zajeżdżaniu, to świedczy tylko o niewiedzy oraz braku umiejętności w obchodzeniu się z młodymi końmi, którym dopiero wszystko się rozwija cała tkanka mięśniowa, kostna etc. Polecam poradniki o zdrowiu oraz uzytkowaniu zwierzęcia, a klaczkę oddać w profesjonalne ręce do poprawnego zajeżdżania.