Ktoś, chętnie poklepie jeżeli mi ręki nie przygniecie :P Idało mi sie uratowac mojego kucyka przed staniem obok tego dzielnego wojownika :P Róznie sie to mogło skończyć 😀
ech, Turze... ma swoje zalety, nie znacie się😉 Trudno je może odkryć i docenić, ale ma. Stamtąd mam niuńka i pewnie po prostu mam sentyment🙂 Ale fakt, od wiosny wstawiam jednak konisia do Łapina🙂 Fajnie mi było też w Łężycach pod Gdynią, ale tam kolejka na wjazd dłuuuga... Pewnie dlatego, że na miejscu jest bar😉 🥂 przeżyłam w Turzy 4 lata swojego życia, "stamtąd mam swojego niuńka", NIE MA ZALET - prosty wniosek.
Rewir - 4 lata w Turzy? Czyli niezły wyczyn, gratulować, rozumiem 😉 Ktoś jeszcze był tam na zesłaniu i udało mu się uratować? Serio ciekawam. Dla mnie Turze po pierwsze zrobiło się za daleko; najbliżej mam do Owczarni🙂 Ale słyszałam, że opodal Tczewa rozwija się prężnie Leśna Podkowa. Brzmi luksusowo, jak podwarszawska sypialnia😀 Ktoś był?
Rewir - 4 lata w Turzy? Czyli niezły wyczyn, gratulować, rozumiem 😉 Ktoś jeszcze był tam na zesłaniu i udało mu się uratować? Serio ciekawam. Dla mnie Turze po pierwsze zrobiło się za daleko; najbliżej mam do Owczarni🙂 Ale słyszałam, że opodal Tczewa rozwija się prężnie Leśna Podkowa. Brzmi luksusowo, jak podwarszawska sypialnia😀 Ktoś był?
Hmm no jakieś takie ludzkie granice... Tam gdzie np. ma Pniuś to już troche daleko. Ja szukam stajni dla znajomych więc jakieś pare adresów by się przydało (jeśli możecie coś polecić) i wtedy oni by juz coś z nich wybrali 😉
z tego co wiem to rozbudowala sie stajnia na bernadowie.tzn jak tam ostatnio bylam to byla w trakcie budowy, na wiosne miala byc gotowa wiec moze juz przyjmuja pensjonariuszy 🙂
a gdyby byla jakas fajna stajnia w Gdyni - to juz bym tam byla ;]
Felix forever felicis, u zapnij_się ogroooomna kolejka.
Ja oczywiście z Owczarni się wyniosłam. Jak widać człowiek uczy się na własnych błędach. Wielka szkoda, że zapewnienia które zostały mi przedstawione okazały się wielką bzdurą, a w zamian dostałam tylko syf i mega niekompetencje. Dokładnych historii o cotygodniowych zmianach stajennych i ciągłej rotacji wśród nich [kryminaliści, patologia rodzinna, żule...], zgniłej słomie i jakiejś wyjątkowo nieudanej imitacji siana lub w ogóle jej, czasami dwudniowego, braku nie będę już przytaczać bo szkoda słów. Na pewno nie polecam.
No wlasnie. A jeszcze powrot. Dodaj sobie do tego to, ze ja z uczelni najwczesniej wychodze po 17. A na nastepny dzien zazwyczaj trzeba cos przeczytac, nauczyc sie itp.
Klami - no to z granicy z Sopotem to faktycznie kawal drogi. ale podjedz moze do bernadowa,moze juz postawili ta nowa stajnie ;-) a i pastwiska mialy byc spore 🙂
ja samochodem jade do Jackiewiczow 25-40 min w zaleznosci od korkow i od tego czy jade sama (25min) czy z mama (40) 😁
a to bernadowo ma jakieś konkretne namiary?? Szczególnie zalezy mi na jakiś pastwiskach i dobrej opiece... A ze rejonów Gdyni i dalej nie znam kompletnie wiec proszę o jakies konkretne namiary 😀
deborah, jak widać musiałam sama sprawdzić :/ przynajmniej sobie bicepsy poprawiłam od latania z gnojem 😎 stoję teraz w Maleninie [wreszcie mam blisko] - boks angielski, codziennie sprzątane do zera, bardzo dobra jakościowo pasze, kilka ha pastwisk 🙂
no Malenin sensowny się wydaje. Dla mnie choć to lisko odpada z wiadomych względów 😉 zresztą Warcza nie zamienię póki co na nic lepszego bo wg mnie nic lepszego nie ma w okolicy niestety. Choć 35 km to raczej daleko 🙁