Forum towarzyskie »

Ankiety i ogólnie o szukaniu pracy

wiecie co, jak nie było nic, tak teraz telefon mi się rozdzwania co chwilę.

Jutro mam aż 4 rozmowy!
Rano w stajni,
A od 14.20 dalej 🙂 - ulotki, ankiety i firma kosmetyczna  😵

Bardzo mnie to cieszy 🙂
Dziś byłam, też o ulotki, ale oferowali duużo mniej, niż oferuje mi firma od ulotek, gdzie idę jutro.

Cieszę się jak głupi bateryjką, chyba Was wyściskam  :grupa: :przytul:
Wistra no to powodzenia !!!!! 🏇
zen, Dokladnie. Nie można polegać ciagle na rodzicach. Gorzej jak to oni wciskają ci kity, ze sobie nie poradzisz w życiu i zmuszają do pzyjęcia pomocy materialnej i nie materialnej, zbędnych w niektórych momentach rad. Ja tak mam i nie wiem czy się cieszyć czy płakać.

A tak poza tym, wistra, studentce, dopiero co po maturze kokosów nie zapłacą. Ja bym sie cieszyła z tych 5 zł na godz. Bo jednak zarobiony pieniądz własnoręcznie cieszy i motywuje do dalszej działalności...

Ja teraz znalazłam w Łodzi oferte że potrzebują studenta do dodatkowej pracy związanej z fakturowaniem (pakiet biurowy) i znakowaniem/ szykowaniem paczek do wysyłki ze sklepu internetowego. Będe dzwonić jutro lub na dniach 🙂
Z zoo mają się w każdej chwili odezwać, bo mam dobre eferencje od głównej opiekunki działu dydaktycznego i dzięki temu mam drzwi otwarte do takiej roboty.
Strzyga i niezłe zarobki (napiwki). Sama się zastanawiam, czy nie zacząć pracować gdzieś w okolicach UW w jakimś pubie, ostatnio widzialam kilka ofert dla studentów. Pytanie tylko, czy ktoś zatrudni studentkę z wieczorowych- myślałam, że gorzej mają dzienni, ale chyba jednak nie...

Chwilowo czekam na odzew od PZU (praca na słuchawce), to by mi chyba najbardziej pasowalo 🙂
No właśnie ja będę pewnie chciała pt-nd, bo do najłatwiejszych moje studia nie należą, ale myślę ,że gdzieś się zgodzą. Jak patrzyłam na oferty pracy, to w co drugim klubie/pubie potrzebują.
Scottie wieczorowi niekoniecznie mają zajęcia wieczorami 😉
Przy złożeniu dokumentów dostałam rozpiskę zajęć i pon-czw koncze o 20, w piatek o 16:30. Ale mocno licze na te prace w pzu, bo jednak wolalabym miec wieczory dla siebie 😉
w piątek zaczynam... 🙂
ulotki roznoszę 🙂
wistra, witaj w klubie 😀
Ja też ulotkowa, już druga taka praca w te wakacje.
Zawsze coś 🙂
Umowa podpisana, poza tym mam świetną babkę, której ewidentnie przypadłam do gustu.
Dziś jak byłam umowę podpisać, powiedziała mi, że to ja będę dla pozostałej dwójki małe szkolenie jutro robić, bo mam fajne pomysły  😂

To bardzo miłe  😡
wistra a w jakiej firmie? I co bedziesz robic?
[quote author=małaMi link=topic=8625.msg326172#msg326172 date=1251728858]
I co bedziesz robic? [/quote]

MałaMi, wróć na ziemię 😉

w piątek zaczynam... 🙂
ulotki roznoszę 🙂
Czy ktoś z Was pracuje jako asystentka bądź higienistka stomatologiczna?
ja osobiscie nie, ale znam bardzo duze asystentek, bo moja 'siostra' jest stomatologiem 😉
Zen, chodzi mi dokładnie o to, czy warto kształcić się na kierunku higienistka stom.
A może wystarczy asystentka stom.? Spotkałam się z asystentkami, które wykonują więcej zadań niż higienistki (oczywiście za zgodą lekarza).
Różnica jest w okresie nauki. Odpowiednio 2 lata HS i 1 rok AS oraz w prawnych możliwościach pracy przy pacjencie. Co za tym idzie kasa większa (choć nie zawsze tak jest).
Mogłabyś zapytać się siostry co ona na ten temat myśli lub jej asystentki?
wiem na pewno, ze ona pracuje w tej chwili tylko z dziewczynami, ktore skonczyly szkole higienistek, ale to tylko dlatego, ze taki byl wymog wlasciciela 'przychodni'. a co warto skonczyc jej zdaniem, to dopytam jej osobiscie 😉
Ogromne dzięki Zen :kwiatek:
nie ma za co, dopytam jak tylko do mnie oddzwoni, aktualnie wlasnie jest w pracy 😉
Właśnie mi przeszła koło nosa praca w barze... Nie ma to jak brak internetu (wyslali mejla informacyjnego, o ktorym dowiedzialam sie wczoraj wieczorem)  👿 😫
Wistra, a moze spróbowalabys w McDonaldzie albo KFC czy czyms? Tam chyba zawsze szukaja, poza tym pono ida na reke studentom przy ukladaniu grafiku, a mysle, ze taka robota jest mimo wszystko nieco bardziej rozwojowa i interesujaca od roznoszenia ulotek czy nagabywania obcych ludzi na ulicy?
Hiacynta jak zawsze dobrze gada  😉 Przy okazji można tam porobić różne mniej lub bardziej przydatne certyfikaty, ale zawsze to coś co można wpisać w CV. MD jest bardzo elastyczny jeśli o grafik chodzi, często można im po prostu podać dni/godziny które nam odpowiadają i wtedy właśnie pracować. Dla studenta fajna sprawa.
Ja w większości miejsc, w których pracowałam podawałam dni, w które pracować mogę - z dokładnością co do godziny, np: poniedziałek do 15, wtorek od 8 do 18, czwartek do 16, sobota cała. Tak było chociażby w Reserved i pijalni czekolady Mount Blanc. W sklepach z ubraniami, zwłaszcza dużych (typu Reserved, H&M) z reguły nie robią problemu studentom, nawet dziennym - zawsze grafik układany jest pod nich, bo Ci, którzy są zaoczni albo w ogóle nie studiują mają większą dyspozycyjność. Ba, byłam kiedyś na rozmowie w Zarze, i kierowniczka mówiła mi, że mają osoby studiujące dziennie i pracujące tylko w weekendy, i wszystko gra 😉
szepcik, ja jestem ciekawa, ile takim osobom pracujacym dla Zary (P&B, bershka itd) placa? moglabys podac jakies minimalne-maxymalne stawki? moze byc na PW.

Kiedys bardzo chcialam pracowac w bershce, bo nie dosc, ze ciuchy maja niesamowite, to w ZT leci jeszcze tak boska muzyka, ze czasem chodze tam tylko po to, zeby jej posluchac 😉
zen decyzja podjęta. HS :-)
Będę dłubać w gębach  😜
Hiacynta - teraz bez sensu - szkolenie trwa ok. 2 tygodni, to ile bym sobie popracowała? (kumpel kierownikiem jednego MC w krakowie)
Rozdaję sobie, ot.
Dziś stałam 8h.

Jutro rano spisuję ceny w Carrefour, a od 12 do 18 uloteczki 🙂
Bardzo mi się podoba ta praca - reakcje ludzi są niesamowite.
No i stwierdziłam, że uśmiechnięci ludzie są PIĘKNI.
I zawsze biorą ulotki, jak ja się uśmiecham, więc mam już zasadę: banan na twarz i jedziesz 🙂
wistra, ale możesz pracować w weekendy i w tygodniu, kiedy Ci pasuje.
Ale ja nie mam zamiaru pracować w roku studenckim  😉
wistra z tego co pamietam, to zaczelas szukac pracy juz na poczatku wakacji - szkoda, ze od razu nie uderzylas do Maca, szczególnie ze masz kontakty... Popracowalabys sobie te 3 miesiace, a potem byc moze zalapalabys sie chocby na pojedyncze godziny w roku akademickim. Imho zawsze lepiej pare godzin w tygodniu cos porobic, niz byc biednym studentem, który nawet do pubu ze znajomymi nie wyskoczy, bo piwo po 5zl to dla niego za drogo.
Nie chcesz pracowac, bo bedziesz sie koncentrowac na nauce, czy masz jakies inny plany?
Mnie wlasnie zaprosili na rozmowe kwalifikacyjna do sieci komorkowej (dzwonienie do klientow i namawianie o przedluzenie umowy), ale odmowilam, 120 godzin trzeba miec wypracowanych w miesiacu, a ja na studiach wieczorowych z tym nie wyrobie.

No nic, szukam dalej, chociaz ciekawa oferta.
Widziałam ostatnio chyba w KFC, że można sie zatrudnić tak, jak Ci pasuje - wpisujesz grafik i sobie tak pracujesz. Uważam, ze dla studenta to jest spoko, bo mozesz dorabiac nawet tylko kilka dni w tyg.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się