Forum towarzyskie »

koniarze najlepszymi kochankami?

Lukasowa - to ostatnie to akurat by się zgadzało  😉
Chuchra,chuchra dziewczyny,ale zdarzaja sie i tacy wieksi 😉 a jesli chodzi o kontakty damsko męskie to myśle,że tu nie tylko o umiejetność ruchów chodzi czy o prace bioderek,ale o jakąś wspólna pasje,która nawet w łóżku łączy ludzi 😀
aleqsandra ja napisałam o statystycznym skojarzeniu przeciętnego polaka po rzuceniu hasła "jeździectwo".
Moja koleżanka to osobiście badała😀

Dorotheah ja jak widzę takiego "dresika" to od razu pokazuję mu gdzie są drzwi...
Teraz to przede wszystkim dlatego, że jestem zajęta, ale kiedyś...
No chyba, że miałam dobry humor - to czasem pośmiałam się z tego typu bzdur...;D
nie mam doświadczeń z koniarzami ale zazwyczaj spotykałam takich mało pociągających. Same chuchra, niskie, brzydkie a jeden wyglądał jakby go z procy karmili, cała twarz w jakiś bliznach, krostkach, świństwach. blee...
ninevet
No własnie. Jak juz zdarzył się wysoki, to np. tragicznie nieproporcjonalny ,a jak "uszedł" to ewent. cham i  prostak (plus standard opcja: pijak, zaliczcz).  😁
No a jak znajdzie się prawdziwy przystojniak to ma wokół siebie tysiące panienek, własne fan cluby, autografy itp... plus oczywiście opcja Dorotheah🙂
...hahaha...

aż się odechciewa...

;p
Hahaha, padłam  😁

Dziewczyny, ale wy marudne jesteście  😉
Czyli wyjscie jest tylko jedno.Znalezc fajnego faceta i przerobic go na koniarza  😀
dokładnie 😜 😁
ja mam lepsze wyjście. Znaleźć średniego, troszczę zaniedbanego, sflaczałego  ale kochającego i wiernego faceta, zrobić  z niego koniarza. Po roku/ półtorej mamy przystojniaka jeżdżącego konno :P
e, jakiś stereotyp. Ja nie wierzę w tę zależność 😀  hmmm, kiedyś chciałam jednego przerobić na koniarza, hm... nie kumał klimatu ani w ząb, mimo, że jazda konna szła mu bardzo dobrze. 😀
Po roku/ półtorej mamy przystojniaka jeżdżącego konno :P
i do kompletu "tysiące panienek, własne fan cluby, autografy itp..."  😁
he he he i kółeczko się zamyka... 🤣 🤣 🤣
A później 'sodówa' i mamy idiotę zapatrzonego w siebie 😀
No racja. A czasem korzystaja z tego od drugiej strony:
Ostatnio jakis typas "dresik" wyrywał mnie na imprezce (a wiadomo po co wyrywał  😉)
na gadke o własnych koniach, uprawnieniach instruktorskich i tekst
"wiesz jak fajnie, no, jest tak jechac przez las z rozwianymi włosami..."...  😁
Ubaw miałam szaleńczy , a najlepszy gdy usłyszał moja część  😂  Biedactwo  😀iabeł: 😁

Padłam;p Jak to przeczytałam przypomniała mi się  pewna historia w tym stylu.
To było na CSI w Lesznie rok temu,siedzę sobie kulturalnie na imprezie,z kimś tam gadam  i nagle przypałętał się jakiś koleś i zaczyna coś tam mamrotać. Spojrzałam na niego,no a ,że mój rozmówca gdzieś sie ulotnił więc ten coś tam opowiada,tzn próbuje bajer sprzedać
"No wiesz,bo ja w Irlandii pracowałem,przy koniach i blabla bla" a patrze na kolesia i widze,że prawie zielonego pojęcia o koniach nie ma,zresztą można było wywnioskować po tym co gada.
Siedziałam tylko udając,że słucham i modliłam żeby ktoś przyszedł.Wkońcu przyszedł-,więc ja z uśmiechem się przesiadłam. i uwolniłam 😀
A później 'sodówa' i mamy idiotę zapatrzonego w siebie 😀

dokładnie to samo chciałam napisać.
Tylko potem najsmutniejsze jest to,że Oni naprawdę myślą że są fajni  a jak się komuś w twarz powie,co się myśli to zaraz biedactwa urażone i nie wiedzą co powiedzieć;] bądź zaczynają nas traktowac jak powietrze.


ninevet niestety to mogło by się odwrócić o 360 stopni;p bo jakby trafił w to środowisko,to albo by uznał koniarzy za świrów,albo przeszedł na ich strone co by się podejrzewam mogło źle skończyć :P
Ale gdyby nie byli tak zapatrzeni w sobie to z kogo miałby człowiek ubaw, nie Ponia?
Ale gdyby nie byli tak zapatrzeni w sobie to z kogo miałby człowiek ubaw, nie Ponia?

Oj tak tu się z Tobą zgodzę😀 hihihi
A tak to jest zawsze o kim pogadać, z kogo pożartować. Cieszmy się, że są tacy, jacy są ;D
Fakt, trzeba mieć z kogoś w życiu ubaw🙂 A oni nadają się do tego jak nikt inny 😉
Ja nie wierzę w tę zależność 😀 a ja po dzisiejszej nocy wierzę  💘
ha ha ha to ja już się nie odzywam  😉
[quote author=kleopatra66 link=topic=86.msg118960#msg118960 date=1229184935]
Ja nie wierzę w tę zależność 😀
a ja po dzisiejszej nocy wierzę  💘
[/quote]

zdradz nam cos wiecej  😎
niech się kleopatra66 tłumaczy  😀
eeeeeee, tam
koniarze maja "male" przyrodzenia i obite jajca...
beznadziejni są...

ja poczatkujacy  jestem😉
Geny chyba wpływu na to nie maja?? 🤣
eeeeeee, tam
koniarze maja "male" przyrodzenia i obite jajca...
beznadziejni są...

oj tam oj tam  😉 pecha miałaś, albo trafiłaś jakiegoś co bryczesy miał kiepskie i siodło kijowe, że obiło 😀
No to ja mam chyba jedyny na świecie egzemplarz idealny  😍
Ciekawe jak wpływa  jeżdziectwo na kobietę?
Chocby piersi?
Jeśli staniki kupują na chińskim bazarku, to piersi od jazdy konnej  robią im się gwiżdżące.

A swoją drogą, to nie miałem pojęcia, że na R-V tak frapujące wątki są. Jak będę miał odrobinę więcej czasu, to uraczę was  historyjką z życia, mającą spore powiązanie z tematem. Tymczasem zmywara już wysuszyła i czas ją przeładować.
[quote author=Dodofon link=topic=86.msg2447#msg2447 date=1227042180]
eeeeeee, tam
koniarze maja "male" przyrodzenia i obite jajca...
beznadziejni są...

ja poczatkujacy  jestem😉
Geny chyba wpływu na to nie maja?? 🤣
[/quote]

o qwa... to mój post z 2008 roku!!
no prossssssssze... już trzy lata minęły ;-) nawet nie wiem skąd taka opinia wtedy u mnie sie wzięła

apropo biustu - zostało gdzieś przebadane, ze jazda konna jest najbardziej obciązającym sportem na BIUST - damoluje go po prostu - znaczy te wstrząsy - wiec biusthalter powinien być odpowiedni ;-)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się