żeby tradycji stała się zadość, ja również rozgrzewam aparat i zamawiam obiektyw do pożyczenia od kumpeli 😁 jak Dominik organizuje, to fajnie! Cavaliada dla mnie jest rewelacyjna 🙂
Trochę przeraża mnie ta ilość chętnych na wolontariat... Byłam w zeszłym roku wolontariuszką przez wszystkie 4 dni i mam nadzieję, że i w tym roku uda mi się załapać 🙂
Kamita01 - w zeszłym roku można było od 16 lat, oczywiście z obowiązkową zgodą rodziców.
Ja się zastanawiałam nad wolontariatem, jednak mam pytanko do ludzi którzy byli wolontariuszami w zeszłym roku lub na cavaliadowych zawodach. Jakie zadania mieliście przydzielone?
Ja w tym roku obowiązkowo będę- jak zawsze- jako widz z aparatem. 😉 Moze nawet 3 dni 😀 No chyba że 1 dnia będę wolontariuszem ale w sumie to wątpię, muszę najpierw sprawdzić jakiego rodzaju obowiązki mają przydzielone poza tymi ,,widocznymi" (poprawianie drągów, sprzątanie kup) 🙂
W zeszłym roku wolontariusze byli podzieleni na grupy - każda grupa miała przydzielone inne zadanie.
1. Obsługa parkuru - wnoszenie/wynoszenie przeszkód, przebudowa parkuru 2. Ozdoba parkuru - czyli wnoszenie/wynoszenie kwiatków 🙂 3. Opieka nas stajnią (nie jestem w stanie powiedzieć na czym polegała) 4. Punkt informacji - udzielanie informacji przy wejściu 5. Biuro zawodów (tu były potrzebne chyba tylko dwie osoby, nie wiem nic więcej) 6. Obsługa w pokoju VIPów (również nie wiem nic więcej)
Zastanawiałam sie w zeszłym roku czy nie iść na wolontariat ale jak widziałam kumpli latających z drągami kiedy ja siedziałam sobie z aparatem na widowni stwierdziłam że nieee... Jestem zbyt leniwa 😁 Poza tym chce robić dużo zdjęć a będąc w wolontariacie to chyba kiepsko, no chyba że ktoś szuka fotografa ale na taka robotę to mam za małe umiejętności żeby mnie ktoś chciał 😂
Nie, każdy mógł się zapisać do sekcji, do której chciał. Ale w każdej sekcji mogła być ograniczona liczba osób.
Obsługa parkuru była cała poobijana 🙂 Drągi i przeszkody są naprawdę ciężkie, a czasu na przebudowę parkuru bardzo mało. Ja się nie mogłam ruszać przez tydzień, a chłopak nie mógł się do mnie przytulić, bo moją reakcją było jedno wielkie "AŁA!". Chyba nigdy nie miałam aż tylu siniaków na raz.
i gdzie były te sektory H i H1? Oraz R? Bo nie za bardzo się orientuje w torwarze, poprzednio byłam na E (i tak się łaziło dookoła gdzie popadnie). Pamiętam też, że trzeba wziąć coś miękkiego pod siedzenie 😎 bo krzesełka nie wygodne 🤣