Jako,że w koniarskim dziale nie ma miejsca na dyskusję (być moze nie ma jedynie w wątku "oddam,przyjmę konia"😉,o tyle zapraszam tutaj.Wszak temat koni,ale co Wy na to?mnie prywatna wymiana zdań zdruzgotała z tym panem 🤔 (nasz wybitny horseman znany z wielu wątków. Jeśli w dział koniarski przerzucić,to poproszę Modów,ale tak czy siak to forum zwierzęce.
Wszyscy chyba znamy tego gościa.Co Wy na to? list do mnie 🙁 (kurna jasna zacytowałam priva 🍴 )
Oj Kiniu Kiniu,nie martw sie o koniki,konie to sa konie nie pudelki czy inne maskotki!! Wiedze zgłebiam o koniach,nie powiem,ale korzystam z innych podręczników anizeli większośc forumowiczów.Nie chce dezawuowac Twoich kawalifkacji,nie wiem jakia wiedzę posiadasz o tych zwierzakach,ale jak wielu jestes w błędzie i nie wazne czy Twoimi autorytetami są jakowys mahistrowie czy dohtorowie. Zrezta literatura jak jest u nas dostepna i szlifowana to jakies badziewiaste wydania zagraniczne,nic naszego nie ukazało sie od 1955 roku. Ja mam literature wojskową Kiniu,tak tak,mój sp dziadzio był rotmistrzem. Napewno nie bede traktował koni w ten sposób jak to na tym forum,zreszta większośc to małolactwo,traktuje konie jak laki barbie,liczy sie głownie wygląd konia,nie maja pojecia o psychice. A kon jak kazde udomowione zierze potrzebuje twardej reki,zadne tam turli turli,zadne mizianie i inne całowanka🙂 Z Toba jestpdobnie,sadząc nawet po tym jak traktujesz królika😉Ja nepewno cukierków koniom upował nie bedę,a jak zajdzie potrzeba to i wpie....ol konik dostanie😀a tak,nie własciwe zachowanie,tylo zeby było właściwe zachowanie,każdemu nalezy sie wpi...ol! Pozdrawiam z zimowego Podlasia,pieknego o tej porze,cudownego wręcz🙂Uwelbiam takie zimy i cieze sie z powrotu normalności,narazie tylko w aurze,moze przewietrzy taka aura coniektórym muski🙂 Janek
no właśnie o co chodzi. Ja tez w sumie nie widzę żadnych makabrycznych stwierdzeń w cytowanym liście i w sumie się z nim zgadzam. Koń to nie laleczka Barbi albo piesek pokojowy.
A czy cytowanie PW nie jest zabronione przez regulamin? I o czym tu gadać? Ja tam się zgadzam w większości z tą wiadomością i nie wiem ku jakiej przestrodze piszesz?
Tytuł "ku przestrodze" podjął się z wątku koniarskiego "przyjmę konia...." no ja bym nie chciała by w jego ręce trafił koń emeryt ze swoimi nawykami (tu do rozpatrzenia co dla kogo znaczy). Być może nietrafny tytuł,być moze totalnie pomyliłam się w kwestii traktowania koni. Niejaki horseman torpeduje moje(nie tylko moje) metody pracy z końmi na zasadzie porozumienia. Od 15 lat robię skutecznie swoje,czyli gadam,głaskam,czasem pogrożę palcem i znowu gadam gadam.... Wariata w terenie dało się poskromić w pewnym momencie piosenką "domowe przedszkole".. nie batem.Tego który bał się i agresją reagował na wejście do boksu... dało się przekupić jabłkiem i szeptem. Może jestem nienormalna wg Was. Ale konie z którymi pracowałam(trudne konie) podjęły "dialog" po dobroci. I tego nie dam sobie przemówić inaczej. Nie przeczę,wiele razy buczałam z niemocy... ale w końcu był efekt. A horsemana zapraszam na szkolenie pod okiem Nevzworowa. Nie pozyskiwanie koni za free(bo stać na zakup nie bardzo jest). Tyle w temacie,bo zaraz padną słowa,ze Nevzworow to kontrowersyjny facet. Proszę nie dodawajcie już nic,nie chcę kłótni,wszak i tak to w towarzyskim walnęłam nie koniarskim.