Forum konie »

Projekty stajni. Zdjęcia i informacje.

Poza tym jak stajnia ma ściśle określone zasady, że np jak jest ciepło to stajenni otwierają rano góry i zamykają na wieczór, a jak jest zimno to nie otwiera się ich, to tym bardziej nie ma samowolki

ja bym chciala by moje konie były otwarte cały rok a tego juz sie nie da pogodzic w takiej stajni
ja u moich górę zacząłem zamykać dopiero przy -10, choć myślę, że spokojnie mogłyby stać non stop bez góry
wawrek, mogły by
moje królewny nie zamarzły, poniżej 10 Holdę ubierałam po prostu w derkę ale wentylowała się cały czas
wawrek, bardzo fajna ta Twoja stajnia... Przed obiciem dechami wyglądała jak pół mojego podwórka, a teraz cud malinka... A tam na poddaszu to masz sianko, słomę, czy jakąś oddzielną stodołę, bo tam chyba mało miejsca (chyba, że już pisałeś, a nie doczytałam, to przepraszam)...
Ja bym bardzo chciała postawić nową stajnię, bo w naszej przerobionej tymczasowo stodole to ciemno... No i jak będzie źrebak, to w końcu kiedyś będzie o jeden boks za mało...
Ale wiadomo, że najdłużej wytrzymują prowiozorki...  miało być na chwilę, a tu już ponad rok minął...
Marzy mi się angielska stajnia, tak, żebym ją widziała sprzed domu....  Cóż... Będę się pewnie na wątku dopytywać o tanie, ładne rozwiązania....
Wyjście z boksu na padok można zamknąć "firankami" z folii, podobnie jak przejścia w chłodniach. Widziałem coś takiego w alpach, w grudniu na noc nie zamkano drzwi, konie mogły wychodzić na spory mróz a wstajni nie było przeciągu.
Poza tym jak stajnia ma ściśle określone zasady, że np jak jest ciepło to stajenni otwierają rano góry i zamykają na wieczór, a jak jest zimno to nie otwiera się ich, to tym bardziej nie ma samowolki

ja bym chciala by moje konie były otwarte cały rok a tego juz sie nie da pogodzic w takiej stajni


Dlatego wtedy albo się do takiej stajni konia nie wstawia i szuka innej albo jeśli jest możliwość trzymasz "na swoim".

Ja uważam, że w kazdej stajni pensjonatowej powinny być ściśle określone reguły, bo jak koni jest około 30 lub więcej i każdy by sobie robił co chciał to by co chwila dochodziło do spięć lub wypadków. Oczywiście powinny być to zasady w granicach zdrowego rozsądku (a nie tak jak ktoś napisał w watku o stajniach w w-wie, że nie można np karmić odżywkami :icon_rolleyes🙂. To tak samo jak mieszkasz w bloku i nie robisz głośnej imprezy w środku nocy "bo Ty tak chcesz", tylko liczysz się z tym że sąsiad może o 5.00 musi wstać do pracy, podczas gdy w domku masz większe możliwości robienia co ci się podoba. Tak samo ze stajniami- u siebie możesz robić co chcesz, w pensjonacie trzeba się dostosować, a jak nie to szukać innego.

Ta stajnia jest pierwszą jaką znam gdzie jest trzymany porządek organizacyjny, gdzie można sobie zarezerwować halę na konkretną godz itd. I jest to jednocześnie pierwsza gdzie nie ma spięć, kłótni, robienia sobie na złość itp. Chociaż to wiele zależy od kultury ludzi i możliwe, że akurat tu trafili tacy co ponad "atrakcję" konfliktów cenią sobie święty spokój.

Ogurek- fajny pomysł z "firankami"
dlatego takie rozwiązanie w pensjonacie moze generować konflikty i tylko o tym mówie, gdybym stawiala stajnię nie zrobiłabym raczej takiego rozwiązania bo wiem ze ile ludzi tyle potrzeb i nawet jak ludziom się mówi jaka panuje zasada znasz zycie i ludzi, stad tez moje myslenie.
chodziło mi o coś takiego

konie przechodziły bez problemów
założę się że jeden z moich za Chiny by sam przez coś takiego nie przelazł... musiałabym z nim zamieszkać i go wyprowadzać kiedy by zechciał wyjść z boksu 😉
pomysł jak dla mnie nietrafiony, bo nie dość, że by się konie bały przez to przechodzić, to jeszcze obgryzałyby sobie to w najlepsze... chyba szkoda kasy na takie roziwązanie...
moim zdaniem tez było by to na maksa z czasem takie oblechowe
niektore konie jak wspomnieliscie baly by sie tego to raz
obgryzanie dwa
i po jakims czasie to zrobi sie takie szare/zielone/brazowe taki nie za ciekawy bedzie mialo kolor i nie za fajnie by doplywalo swiatlo
ale obstawiam ze najwiekszym problemem jest przechodzenie przez to bo nie dosc ze sie boja to jeszcze idac z koniem musisz to dla siebie i czasciowo dla konia odslaniac🙂
Nie jestem pewna czy konie nie nauczyłyby się po tym taranowana...  😉
m4jek miejsca jest tyle, że wystarcza paszy i ściółki od końca października do marca, potem muszę ganiać w inne miejsce

a takie przejścia z pasów widziałem w oborach - syf kiła i mogiła
Te "firanki z folii" przypominają bardziej gumę, dość ciężka.
Jedna z podkrakowskich stajni ma takie rozwiązanie 😉
Moim zdaniem ma to sens w połączeniu z padoczkami indywidualnymi (o których już była mowa)
W stajni temperatura pozostaje taka jak przy zamknietej stajni a konie maja wybór gdzie chcą być, w środku czy na zewnątrz.
Ale w wejściach bym tego nie zastosowała, mimo wszystko jakaś wentylacja jest wskazana. Wiadomo można stajnie przewietrzyć celowo, ale jednak chyba lepiej jak przy każdym wejściu/wyjściu ze stajni cześć powietrza jest wymieniana.
Co do przechodzenia nie jest tak źle jak się wydaje. Konie dość szybko się uczą przechodzić i nie sprawia im to problemu. Zawsze można na początku zawiesić pasy w taki sposób żeby pozostawić mała przerwę i uczyć przechodzenia stopniowo. Jak wiadomo wszystko zależy od rozsądku w zastosowaniu. Jak ktoś nie wymaga od konia żeby od razu przeszedł przez to normalnie tylko da mu czas to problemu nie ma.
Taranowania się żaden nie nauczył od tego. Aż mnie zadziwiłaś pomysłem 😉 To tak jakby twierdzić że ściany boksu są złe bo jak sie koń o nie oprze to go nie odepchną i może sie nauczyć opierać o człowieka  🤣
Co do czystości... faktycznie dół w boksach się brudzi, podobnie jak ściany. Ale spokojnie można to myc więc kwestia chęci tu już raczej. Ściany też się brudzą a zdecydowanie trudniej je domyć.

Poniżej kilka zdjęć:
1. 2. Letnia noc. Moja kobyłka śpi na padoczku.
3. Bardzo mało widać, ale można naocznie sprawdzić czy koń mając wybór wybierze stajnie czy padok  😉
4. 5. 6. Problemów z przechodzeniem raczej nie ma 😉 Można się porozglądać na wszystkie strony...
7. ...powypatrywać skąd nadejdzie śniadanie...
8. ...lub poskubać się z sasiadem zanim leniwi ludzie wstaną 😉

1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.

Wysmarowałam długaśny post  🤣 ale tyle wątpliwości mieliście...  🤣

edit... zapomniałam dodać że nawet wybitni obgryzacze nie wpadli na to żeby tej foli próbować, co jest dość tajemnicze w sumie  🤔
w każdym razie obgryzanie nie wystepuje 😉
Chciałabym dodać, że nie prowadzę sprzedaży ani zarobkowej reklamy tej wiszacej gumy, co wiecej uważam że bez tych padoczków jest ona niepotrzebna. Ale nie z powodów wymienionych przez was wątpliwosci tylko po prostu... po co? 🤣
dureithel, gdzie jest ta stajnia?


własnie tak by wyglądała stajnia jakbym sama miala budować, marzenie dla koni z COPD  😉
Brzask koło krakowa, wiatowice www.stadnina.org
dla koni z COPD usunęłabym firanki z wejsciowych drzwi jeszcze 😉
no i chyba jednak podłogi nie byłyby drewniane
ale same padoczki faktycznei bardzo pozytywne 😉
dlaczego podłogi nie drewniane?

własnie dlatego ze moj koń stoi na trocinach ma zrobiona taką podłogę(tu przymiarka):



boks z padoczkiem(ktory jest za całą stajnią:


i żeby nie bylo całkowitego offtopu, stajnia jeszzce w budowie:

A ja trzymałam konie w boksach z drewnianą podłogą i było baaardzo źle... zdecydowanie nie polecam :/
Poza tym jak się ma taka podłoga do przepisów "podłoga z nienasiąkliwych materiałów, łatwozmywalna", która np.dotyczy punktów kopulacyjnych.
Głównie chodzi zdaje się o łatwość dezynfekcji ale też o zasady ochrony środowiska, bo mocz wsiąka, może przedostawać się do wód gruntowych, no wiecie o co chodzi.
Jeśli ktoś ma przy domu prywatną stajenkę to może mieć w nosie przepisy ale niektórzy nie mogą tego zrobić...
Dlatego nie drewniana że to materiał łatwo ulegajacy korozji biologicznej. Widziałam wersje szczelna, może takie rozwiązanie jak pokazałaś będzie lepsze właśnie przez to że wszystko może sobie przeciekać. Może dzięki temu drewno "wytrzyma" dłużej, ale jednak wydaje mi się że u konia z COPD ważne jest utrzymanie czystości a drewniana podłoga tego nie ułatwia. Póki jest nowa nie widać tego aż tak bardzo, ale jednak w drewnie połączonym z odchodami i moczem tworzy sie środowisko sprzyjające rozwojowi bakterii i grzybów. Polecam wejść w lecie do takiego boksu z 3-letnią drewnianą podłogą. Wrażenia bezcenne. Głęboki oddech i kreci Ci się w głowie a z oczu ciekną łzy 😵
I tu nie chodzi tylko o wiadome przyczyny czyli zanieczyszczenia pozostawione przez lokatora boksu 😉 zapach zupełnie nieporównywalny do tego w bardziej zamknietych stajniach ale o betonowej podłodze, powietrze aż gęste się wydaje
Jak sobie wyobrażę ze w nocy koń śpi z nosem przy podłodze i wciąga to w płuca to jednak wole go postawić na betonie.

A tak poza tym to stajnia wygląda na bardzo sympatyczna, drewno zawsze sprawia takie ciepłe wrażenie. Tylko podłogi jednak inne preferuję 😉
a OT to chyba nie jest, podłoga to też część projektu stajni 😉
dureithel, krótko mówiąc ta podłoga została źle zrobiona. Bo dębowa posadzka jest git nawet dla koni z COPD, o ile dołączony jest do niej system oczyszczający wszystko z nieczystości i nie pozwalający niczemu przeniknąć do gruntu.

Taki system jest w stajni Centurion
W głównym budynku znajduje się 28 boksów (docelowo powstanie jeszcze 14 boksów w budynku usytuowanym obok) o wymiarach 3,40 x3,40 m, z drewnianym podłożem z kostki dębowej. Pod boksami jest system oczyszczania, dzięki czemu nieczystości nie są tylko wchłaniane przez grunt, ale zbierane do profesjonalnej oczyszczalni ścieków. Takie rozwiązanie powoduje, że w boksach zawsze jest sucho i nie ma żadnych oparów powstających z nieczystości. Boksy mają przesuwane drzwi z możliwością otwarcia i zamknięcia otworu na korytarz. Każdy boks ma duże, otwierane na zewnątrz okno z bezpieczną szybą, tak aby latem konie mogły wystawiać głowy. Wzdłuż boksów jest wygodny 3,5m korytarz. Wszystkie stajnie mają systemy wentylacji zapewniające koniom świeże powietrze. Dowodem, że stajnia jest bardzo czysta, jest fakt, ze konie z COPD, które do tej pory musiały być trzymane w boksach angielskich, stoją bez problemów z oddychaniem w stajni głównej.
Możliwe. Tzn nawet na pewno taki system poprawi sytuację.
Ale wydaje mi się że nawet od spływających nieczystości drewno może się psuć.
Z drugiej strony takie kostki w razie czego można łatwo wymienić w tych rejonach które będą tego wymagały. Tylko żeby ktos chciał widzieć że trzeba to zrobić...
Nie neguje że drewno może się sprawdzić, po prostu nie widziałam w praktyce miejsca gdzie by to po kilku latach wyglądało dobrze. Ale że ja nie widziałam, nie znaczy że nie ma 😉
Poza tym drewno w połączeniu z końskim moczem robi się śliskie. Ja preferuję dwa rozwiązania co do podłogi: albo beton (ew. kostka betonowa) i boksy sprzątane codziennie do czysta! oraz rowki ściekowe odprowadzające nieczystości do zbiornika na gnojowice
lub zwykłe klepisko i wtedy może być sprzątane codziennie albo materac, albo co wg mnie jest najlepszym wyjściem ściółka z trocin lub torfu.
Brzask, nie masz obaw co do siatki i metalowej bramki?
drewniana podłoga, nawet ta z fotek jest o niebo lepsza niż beton! owszem jeśli koń będzie trzymany na głębokiej ściółce to będą odcieki do gruntu, ale myślę, że taką podłogę robi się po to, by koń stał na płytkiej ściółce.
Znam stajnię, gdzie taka podłoga leży już 15 lat! Są oczywiście jakieś ubytki, ale jak na taki kawał czasu to git.
Brzask - dobra robota, ale między klockami, tam gdzie będziesz miała wolne przestrzenie to powbijaj dębowe kliny albo zastosuj piasek z cementem.

i jeszcze jedno: konie nie produkują gnojowicy, tylko gnojówkę. Chyba, że ktoś utrzymuje konie na kratach


a tak wogóle to Brzask, dureithel super macie stajenki

Brzask - zrób sobie jeszcze taką podłogę pod podcieniem - u mnie tak jest /foty na poprzednich stronach/ i sprawuje się super!
sznurka czy mogłabyś podać wymiary Twojej stajenki? 🙇
Zaznaczyłam na rysunku, o ktore wymiary chodzi ale oprócz nich jabyś napisała jaka jest od fronu szerokość stajenki i jakie wymiary boksow masz i tego pomieszenia dodatkowego (paszalnia?).
Moim zdaniem taka stajenka jak Twoja jest cudowna, taka "swojska", lekka, nie przytłaczająca.
...a czy Ci z was którzy mają rowki ściekowe nie mają problemu z  ich wiecznym zapychaniem się?
Zresztą co ma do nich ściekać? Wiadomo, że jak koń stoi na betonie/ kostce ścielić trzeba grubo - przysłowiowa 1 kostka słomy przy codziennym sprzątaniu " do czysta"  to poprostu za mało,  - bo nie będzie izolacji od betonu... A jak jest pościelone przyzwoitą ilością słomy/trocin, to przecież one chłoną... I co ścieka do tych rowków? hę?

Oj, niekoniecznie. Wystarczy że koń w boksie robi wykopaliska. Albo ma cudowny nawyk wylewania wody z poidła. A rowki ściekowe trzeba czyścić, żadna filozofia 🙂
Dureithel  zazdroszcze mozliwosci trzymania konia w takiej stajni  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się