Aż tak źle? 🤔 Nie wyglądają na takie. Ja do ciurania na co dzień mam inne, Romy będą używane raczej od święta, mam nadzieję, że będą się trzymać. Jeździłam raz w Romach koleżanki, było bardzo fajnie, chociaż niestety koleżanka trochę niższa i były za krótkie na moje nogi.
Mi jeszcze nie siadły, ale mam dopiero jakies pół roku 🙂 Dobrze mi sie wydaje ze ktos z Was przerabiał samodzielnie sztylpy? Potrzebuje troche tą gume przeszyc zeby góra była węższa...
Jeśli chodzi o wiązane z zamkiem, to jak najbardziej na tak, bo znacznie ułatwia to zapinanie, a takich 'zwykłych', znaczy nie wiązanych, to nie miałam styczności 😉
ułatwia wkładanie na nogę, ale utrudnia zapinanie czapsa, bo najczęściej jest też paseczek z zatrzaskiem. mam jedne sztyblety "gołe" i drugie wiązane z zamkiem i paseczkiem. jeśli będę kupować nowe, to tylko gołe.
Właśnie ja jeżdżę w 'normalnych', wsuwanych Horze. Jednak chcę je sprzedać, gdyż mi nie leżą... Zastanawiam się nad nowymi i rozmyślam nad kupnem wiązanych z zamkiem.
Jeśli wiązane z zamkiem, to polecam, dzięki temu się ładnie układają i w ogóle mi się bardziej podobają, choć zależy też jakie, no i to też kwestia gustu 😉
Dobrze mi sie wydaje ze ktos z Was przerabiał samodzielnie sztylpy? Potrzebuje troche tą gume przeszyc zeby góra była węższa...
Ja przerabiałam, bo rozpruły mi się w miejscu zszycia skóry z gumą. Zszyłam ręcznie 😁 Myślę, że możesz rozpruć tyle ile potrzebujesz i przelecieć to z powrotem na maszynie, chyba że jesteś na tyle odważna, by próbować ręcznie jak ja 😀 Zawsze też możesz oddać je do szewca.