ola8719.... ja zajmuję się koniem ślepym 😉 chłopak łazi na padok z innym koniem. Padok ogrodzony jest pastuchem na 2 lub 3 taśmy ( szerokość 4 cm ), tylko tutaj Akrobata oślepł najpierw na 1 oko a później na 2 - według mnie coś tam widzi ( przynajmniej zarysy - bo kuca na padoku znajdzie 😁 ) Łazi grzecznie na uwiązie - ale trzeba iść przy łopatce, ja jak go prowadzę to kładę mu dłoń na szyi tak aby wiedział, że jestem obok. Czasami potrafi się czegoś spłoszyć ale wystarczy spokojny głos i kręcenie się z nim po kole aby chłopak się opanował.
Nogi stawia faktycznie jak ślepak - bo mocno do przodu, tak jakby macał podłoże - największy problem ma z przejściem na inne podłoże - ale ma duuuże zaufanie do ludzi i może tutaj jest łatwiejszy w obsłudze.
aha i faktycznie dziewczyny mądrze mówią o zmniejszeniu ilości energii - wystarczy dobre siano ( do woli !! ) + musli jako dodatek i konisko będzie ładnie wyglądać i praca nad zaufaniem. Ja dawałam jeszcze magnez na równowagę psychiczną 😉
a badał ją weterynarz od oczu ?
o a tutaj na padoku - Akrobata to ten skarogniady