omnia dowiadywałam się u mojego powiatowego, żadnych wymagań, tylko przyjdą z rutynową kontrolą jak ich powiadomię o przyjeździe - tak samo jak z końmi, dokumenty kóz, owiec i alpak idą mailem. Swoją drogą ten mój powiatowy to całkiem przyjemny do pogadania, żaden słuzbista.
A. To fajnie masz. U mnie dramat :/. A będziesz mieć papier o stadzie urzędowo wolnym od brucelozy? Bo ja tylko z takiego stada mogę cokolwiek kupić. :/. Inaczej zablokują mi stado :/
Ja moje owsem karmię, w pszenicy jest za dużo skrobii i uzywa się jej tylko do intensywnego opasu. Generalnie dla owiec i innych przezuwaczy pszenica nie jest zalecana, może powodować problemy zdrowotne.
Moje też dostają owies, ale chudzince dawałam pszenicę... dopóki nie utyła (ze dwa miesiące). Jakiś skutków negatywnych nie zauważyłam 😉 ale dawałam w ilości około jednego 500 g kubka takiego po margarynie.
Kozucha biała - ta którą kiedyś tam się chwaliłam, urodziła 2 tygodnie temu małe koźlątko 😅 szkoda, że tylko jeden maluch jest...
Można dawać kozom wysłodki? takie moczone jak dla koni? 🤔
To dobrze bo nie do twarzy jej z takimi baniami 😉 czy tylko moich kóz robactwo nie tyka ? a może to ogólna zasada ? Bo już jestem na tyle zdesperowana że chyba natre konia kozami żeby miał święty spokój 😵
Ja moje owsem karmię, w pszenicy jest za dużo skrobii i uzywa się jej tylko do intensywnego opasu. Generalnie dla owiec i innych przezuwaczy pszenica nie jest zalecana, może powodować problemy zdrowotne.
Zacytuję i podkreślam!!! Moje pytanie pojawiło się znad stołu sekcyjnego. Biednej owcy pękł żwacz. 🙁 Właściciel upierał się, że żywiona wzorowo. Miała w brzuchu z 5 kilo pszenicy. 👀
Tak, samiczki, dorosłe. Jedna rasy mięsnej podobno,a druga nie pamiętam. Zzyte. Isabelle, masz możliwość transportu? Skąd jesteś? bera7, obawiam się, że z transportem może być ciężko, ale dowiem się. Chodzi o swiesielice?
EDIT Transport niestety we własnym zakresie, Isabelle, daj znać, czy masz taką możliwość. swoją drogą znajomy wiózł z Bieszczad pod Warszawę koze na przednim siedzeniu, ale to znajoma koza i bez rogów.
Ja też mam jedną do oddania, ale ma rogi długaśne i mogę oddać tylko komuś kto ma nr. stada 😉 stwierdziłam że dwie spokojnie mi wystarczą, bo za dużo mam ostatnio na głowie 😵
Tania - pięć kilo ziarna? To dał człek czadu :/. Ircia szkoda że swoich mam nadmiar 😉. Co do transportu - moje brytki jechały na siedzeniach 😉. I wszyscy modliliśmy się żeby nie było "misiaczków" 😉. A. Tak a propos - jakiś togenek może się już narodził? 😉