A u mnie " chyba" właśnie zaczął się poród białej kozuli która ma na imię Luka, strasznie się denerwuję, bo muszę wyjść po dziecko do busika, między 12.40-13.00, ale załatwiłam zastępstwo z moja mamą, a mama porodów odebrała bardzo dużo na szczęście 🙂 Edit. dopisek. No i już jest, koziołek kolorowy, zdjęcia niedługo 😜
Lusiowata Dziękuję :kwiatek: Poród był raczej normalny, choc zbyt długo to trwało, ale przy parciu po prostu delikatnie pociągnełam za nóżki i poszło, nie mogłam już słuchać jak biedulka płacze 🙁 Parę porodów kozich już odebrałam i najgorszy był jak maluch wychodził z głową, ale tylko z jedną nóżką, wtedy moja mama mi pomogła teraz po tylu latach radzę sobie sama lub przy pomocy weterynarza 😉 Z tego co wiem to jej trzeci poród, została jeszcze starsza 9 letnia kozula i młoda 2 letnia, oby wszystko poszło dobrze 🙂
U nas kozucha się tak darła, że ludzie z domów powychodzili 🤣 Dobrze, że masz kogoś kto się na tym zna (albo inaczej, bo teraz już sama sobie dobrze radzisz) Będę trzymać kciuki aby wszystko dobrze poszło 🙂
A wracając do moich kóz, to w końcu udaje mi się powoli zwalczyć zapalenie spojówki.... Och okropna sprawa! Oko całe szare, a jak nie szare to w ogóle go nie widać, bo zamknięte, ale weterynarz przepisał kropelki które szybko zwalczyły (tfu, tfu) problem, teraz tylko mała, biała kropeczka na środku oka, która również znika 😀 W końcu, widzę że kozie przyniosło to duużo ulgi
Podnoszę temat, bo mam dziś przychówek. Z dwóch matek, ale jedna postanowiła chyba zająć się oboma. Postanowiliśmy nie wtrącać się w naturę poza dopilnowaniem by oba maluch napiły się siary. Niech się matki dzielą opieką jak im pasuje. Na ostatnim zdjęciu udało mi się złapać bliźniaków + Zuzę. Teraz biegają i psocą jako trójca 😀iabeł:
jak koza odrzuciła małe, to nawet jeśli zostały zaadoptowane przez inną kozę, trzeba koniecznie dokarmiać butelką trzy razy dziennie! Zastępcza matka nie da rady wykarmic czterech...
Małe białe nie miało 1 mamę, dopilnowaliśmy od pierwszych minut karmienia siarą, następnego dnia o 13 mały jadł normalnie z cyca. Nic nie wskazywało, że coś jest nie tak. O 17 znaleźliśmy go leżącego w dziwnej pozycji. Pierwsze skojarzenie, że przetrącony. Wet kazał go przywieźć. Stwierdził objawy typowe dla braku selenu. Podał selen, magnez, bombę witaminową. Dał 20% szans. Walczyliśmy do północy, ale mały nie miał woli życia. Nawet nie próbował. Zasnął wtulony w Piotrka.
A., dwie kociły się równocześnie i zachowywały się tak jakby nie wiedziały czyj który maluch. 2 matki, 2 maluchy. Wylizywały, karmiły. Ale to 1 dnia. Następnego dnia, w piątek już każda miała jednego. A 4 na jednym foto to starsze, razem rozrabiające. 2 butelkowe + dwa karmione przez matki.
bera, nam w zeszłym roku padł sliczny koziołek - pół brytek. Miał prawie trzy miesiace. Myślałyśmy, że najgorsze za nami. okazało się, że miał wadę serca... 🙁. a my myslałyśmy, ze trochę gorzej je, jak to jeden z bliźniaków, ze nie jest taki skoczny i wyrywny, za to bardzo do ludzi. Zasnął w nocy na zawsze. Także to nie zawsze nauki i wiedzy potrzeba. Czasem po prostu tak jest... tylko smutno jest, no cóż 🙁. na to się już nic nie poradzi. Za to tegoroczne koźlęta - istne waryjoty. Skaczą jak dzikie. Nie chcesz małej białej szelmutki?? 😉)
omnia dzieki :kwiatek: A oto mała Eliza vel Elka 😉 urodzona 10 marca. Uff w końcu dziś urodziła ostatnia kozula i ma bliźniaki, chłopca i dziewczynkę, która jest trasznie malutka i mam nadzieję że sobie poradzi 😉
Ale mam newsa ! Moja koza urodziła w nocy z soboty na niedzielę maleństwo 🙂 niby nic dziwnego tylko że nie mieliśmy pojęcia że jest w ciąży 😀 na dniach postaram się dodać zdjęcie. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jak zajmować się mamusią i maleństwem? 🙂
Koza maleństwem zwykle zajmie się doskonale 🙂. Ale - zwiększ dawkę pokarmową mamusi - jest w laktacji. Ja podaję owies i marchew. Koniecznie zawieś lizawkę wapniową. Sprawdzaj wymiona - czy małe wszystko spija - jeśli nie, a kozy potrafią dać duźo mleka - trzeba zdajać. W ogóle sprawdzaj wymiona - czasem zdarza się taki "poporodowy" mastitis. Od drugiego tygodnia życia możesz maleństwo podawać ziarenka - dobre czyste zboże albo dobre musli 🙂. Co cię może zaniepokoić? Biegunka u malucha, to że płacze (mama może mieć za mało mleka albo nie karmić) albo że jest ospałe. Poza tym koźlęta zwykle nie sprawiają problemów. Powodzenia 🙂
Kastorkowa ruda śliczna i ta grzywka 💘 czarno biały\biała tez super, nie wiem czemu ale wolę kolorowe kozuchy niż białe. Wiem coś o tym jak ciężko złapać wszystkie razem, skubańce są strasznie szybkie 😉 U mnie jedna kozula, ta co ma dwojaczki dostała zapalenia w macicy i jest na antybiotykach niestety, mam nadzieję że małym i matce nic nie będzie, wetka podejrzewa że zostało coś z łożyska 🙁
Minęło parę dni, więc przepraszam że post pod postem 😡 ale przedstawiam wszystkie cztery maluchy od trzech kózek Rogata kozula została wyleczona i zrobiłam takie ufff, bo praktycznie już po 1 tabletce było ok, ale dostała drugą tak w razie W 🙂