Że się pozwolę wtrącić 😉 stoję w Borkowie od pół roku i z tego co wywnioskowałam przez ten czas to na duże zmiany ze strony "kierownictwa" nie można liczyć ;P każdy pomysl dotyczący stajni ma ciężką drogę do realizacji, a większość po prostu umiera śmiercią tragiczną 🙄
ZMainy zmianami ale niestety kierownictwo musi te zmiany zaakceptowac a z tego co wiem to bywa trudno. A jak jest dobrze to i tak na pare miesiecy a potem sie wszystko wali, ale miejmy nadzieje ze moze pani Iwonie uda sie cos zdzialac😉
Kon stoi miedzy Skarzyskiem i Radomiem i potrzebuję dobrego vet do kulawizny. Jak nie znajde nikogo blizej to z Warszawy bedę wzywac. Tylko pomyslałam, ze ktos moze do Kielc dojezdza bo to ok 60 km do mnie
baba_jaga jeszcze jakis czas temu mialam kontakt z p.Ola nawet bylam raz u niej na mazurach, bodajrze dzialdowo. jeszcze wtedy miala swoje 2 konie, a poza tym spelniala sie jako matka 🙂 nie pracowala w zawodzie, ani jako wet ani instruktor... z tego co mi wiadomo przeprowadzili sie gdzies dajel w kierunku morza, w kazdym razie napewno nie swietokrzyskie..a szkoda......
nie mam orientacji co do wetow, ale jedyny jakiego kojarza z wetow swietokrzykich to dr Lis. W okoliach radomia jest tez bardzo fajny wet "konski" ale nie pamietam jak sie nazywa....
Ja jeżdżę, ale niezbyt często z braku czasu niestety. Od nowego roku niestety tylko na placu, bo ulica, którą muszę przejechać jest oblodzona. Na poczatku ublili mi ten śnieg i do tej pory nie mam problemu. A dziś jak poszłam na koniec tam gdzie nie jeżdże to jest śniegu do kolan. Hucułki wydeptały sobie ścieżkę a wielkie latają po niej. Cwaniaki 🙂
grzesiek- a Ty gdzie jeździsz?? Znaczy w jakiej stajni?
W tej chwili jeżdżę u prywatnej osoby, mieszkającej w Cedzynie (ona mi prowadzi jazdy) 😉 Nazwiska wole nie zdradzać, bo nie wiem czy mam do tego prawo 😉
A ten konik w awatarku to Łasuch, koń znajomego spod Skarżyska(Bliżyn). Można go zobaczyć czasami na pokazach Kieleckich Ułanów 😉 Btw. konik jest super 😍