Forum konie »

Dla fanów Celebesa

wydawać? Ja byłam przekonana, że ona o niego dba, dogląda itp.
Biedny koń, ile on musi przejść...
Celebes jest na pensjonacie gdzies, tak? Czy oddany na emeryture za friko... ?

wygląda zle... nawet jak na kulawego konia
Pięknie mówić to każdy potrafi. I dbać o konia dopóki ma wartość użytkową. A jak przejdzie na emeryturę i robi się niepotrzebny to cóż, wtedy jest pole do popisu. Nie wierzę, że nie ma pod Warszawą tanich stajni z pastwiskiem, gdzie możnaby zajrzeć osobiście i dopilnować "synka". Lepiej wywieźć na drugi koniec Polski i ufać, że obcy ludzie zajmą się jak swoim. Dla mnie to jest totalnie niezrozumiałe 🙁
Moim zdaniem jesli juz do takiego wyjazdu doszło, to przeciez mozna bylo zwrocic sie na forum o pomoc.
Poniewaz osoby ktore tutaj piszą etc., sa godne zaufania.
Tym bardziej, że chyba jedna z forumowiczek ma tam  konia o ile dobrze kojarze 🙂
wystarczy poprosić i już ktoś dojrzy 🙂 ale to moje zdanie.
Gillian, dla mnie też takie postępowanie ze starym koniem jest niezrozumiałe.

Co do nogi to nie chodzi mi o opuchliznę , tylko o to, że pęcina wygląda jak by leżała na ziemi, a kopyto jest przesunięte bardzo do przodu, tak jakby nie było piętki??? Okropne.
Ja chyba czegoś nie rozumiem, koń niby jest w fajnej stajni i tak wygląda??? O co tu znowu chodzi?
NatHuragana: Ja ma konia tam w pensjonacie i to ja informuje właścicielkę o tym co się dzieje. Problem w tym że nigdy nie spytała co u konia, ja SAMA Z SIEBIE gdy widziałam że koń jest w takim stanie że nie może chodzić , informowałam ją o tym, i wtedy faktycznie zawsze była reakcja (tak jak np teraz koń od razu miał zrobione kopyta). Ale to chyba nie na tym polega? Wiem że właścicielka nie ma czasu do konia zaglądać , nie rozumiem tym bardziej czemu został wywieziony tak daleko. Nie chce tu nikogo krytykować ale na prawdę szkoda konia, a ja z natury nie mogę patrzeć na cierpienie zwierząt. Ja nie mam czasu co chwila oglądać co jest z Celebesem. Nie chciałam sprawy rozgłaszać ale wydaje mi się że w innym przypadku los Celebesa sie nie zmieni.

adriena :To jest starszy koń i potrzebuje więcej uwagi niż inne konie. W naszej stajni stoi bardzo wiele koni do których właściciele w ogóle nie przyjeżdżają. wszystkie mają się bardzo dobrze. Najwidoczniej Celebes potrzebuje specjalnej opieki , paszy ,suplementów i przedewszytskim dobrego kowala !
czyli za stan celebesa odpowiedzialny jest właściciel, nie jest on w żadnych dzierżawach, uzyczeniach, adopcjach?
Isabelle : Na pewno nie. Nigdy u niego nikogo nie widziałam. Interesowały się nim jedynie dzieci gdy przez jakiś czas chodził w rekreacji.  Potem chyba okulał, poszedł na pastwiska.
czyli emeryt jeszcze sobie dorabiał na siano pod rekreacją?

jak dla mnie to zwierzę wygląda jak wrak. nic nie usprawiedliwia takiego stanu rzeczy. ale to tylko sumienie człowieka, który do tego doprowadził, ja na jego miejscu bym nie zasnęła w nocy.
Jakby ktoś miał wątpliwości, że wtedy, kiedy był w dzierżawie u tamtej dziewuchy, nie mogło być gorzej... Ano mogło.
I właśnie jest. Płakać się chce jak się na niego patrzy.
Isabelle : Nie wiem dlaczego chodził w rekreacji ale właścicielka musiała się na to zgodzić. Właśnie reakcja właścicielki zmusiła mnie do rozpoczęcia tematu. Pewnie będe mieć z tego nieprzyjemności, ale ważniejsze jest dobro konia. Ja ,gdybym dostała takie informacje, do tego potwierdzone zdjęciami i filmikiem który nagrałam ,wpadłabym w szał, rzuciła wszystko i pojechała do konia zrobić aferę w stajni,tym bardziej że to już druga taka sytuacja. ostatnio pisałam do niej chyba na wiosnę? Ja rozumiem że można nie mieć czasu. Ale przyjazd do Jeleniej Góry trwa około 8 godzin z Warszawy. Gdyby ktoś się uparł mógłby wyjechać wieczorem, przyjechać rano i wrócić jeszcze tego samego dnia ! To tylko jeden dzień. Kiedyś byłam wściekła na stajnie że nic właścicielce nie mówi o stanie konia,teraz sama już nie wiem. Bo reakcja na TAKIE zdjęcia " wezwę kowala, dziękuje za informacje ,teraz mogę działać na odległość" jakoś nie jest przekonująca. Mam wrażanie że będzie dokładnie to samo za pół roku.
A czy nie można wyjść do właścicielki konia z propozycją sprzedaży go komuś normalnemu, kto by miał czas i chęci? Przecież to obraz rozpaczy jest... Właściciele stajni nie pozostaję bez winy, bo ja bym na siłę Panią od "drugiego synka" sprowadziła do stajni, albo kazałabym konia zabrać. Weterynarza zawołałabym sama, potrzebne suplementy też bym kupiła, a rachunkami obciążyła właścicielkę konia, bo sorry jak można patrzeć na zwierze w takim stanie i nie reagować? Koń nie chudnie aż tak z dnia na dzień..

Nigna - Podziwiam Cię i niczego się nie obawiaj. Na Twoim miejscu zrobiłabym to samo. Wolę mieć przypiętą metkę "kabla" z dobrymi intencjami, niż metkę bezdusznego właściciela zwierzaka, który to ma wszystko głęboko... w nosie.
Dziwi mnie tylko fakt, że Celebesówka się właśnie wczoraj odezwała...
hmm.. a Gostar tak się pięknie reklamuje z opieką nad staruszkami po sporcie
http://www.gostar.pl/pl/dom-starosci-dla-koni
A co w ogóle oznacza ten wpis Celebesówki  ❓ Jacy skubańcy, o co tu chodzi?
Amarotsa
Problem jest tylko jeden - jak zmusić właściciela konia do zapłacenia? Zawsze może powiedzieć, że zakupione przez Ciebie suplementy nie były potrzebne, wizyta kowala nie była potrzebna i zrobiłaś to wszystko na własną odpowiedzialność. Są ludzie i ludzie. Jedni uznają, że "rzeczywiście to było potrzebne" i się rozliczą, a inni się wypną  🙁

Nigna
Sama wiem, jak to jest jak chcesz dobrze dla konia, a kończy się tym, że to Ty "dostajesz po dupsku"  🙄


Przepraszam za 🚫 ale czy przypadkiem stajnia Gostar, nie jest wystawiona na sprzedaż?
Oczywiscie ten koń wymaga jakies kontroli i doglądania ale bez przesady wiec nadal nie rozumiem czemu znowu mamy powtórkę z rozrywki i widzimy co widzimy.
Wiecie co, gdbyby ten kon stał gdzies w mojej bliskiej okolicy to chetnie bym sie nim zainteresowala, zaopiekowala, dogladala, bo jest juz nie do zniesienia oglądanie kolejnej serii Celebesowej niedoli. Jak tak można??
Amarotsa: W tym przypadku zgodzę się z Agi , nie ma pewności że właściciel odda pieniądze, poza tym przy takiej ilości koni jaką mamy w stajni szefowa na prawdę nie potrafi wszystkiego na raz ogarnąć. Nie mówię że jest całkiem bez winy,ale jednak ona nie jest właścicielem konia, a przy stajni na 60 koni (choć teraz jest ich mniej) ,gdyby popadała w paranoje i płaciła za leczenie i suplementy każdego konia to nie utrzymałaby się nawet miesiąca niestety. Smutna prawda. Tym bardziej nie rozumiem decyzji właścicielki że wstawiła go do tak wielkiej stajni gdzie jakby nie patrzeć na "jednostkę" zwraca się automatycznie (przez ilość koni), dużo mniej uwagi niż w kameralnej stajni. No i dlaczego na drugim końcu Polski skoro nie ma czasu dla konia  🤔 Wiem że znają się z właścicielką stajni, nie wiem jak wy ale ja zawsze mam zasade "ograniczonego zaufania" do znajomych, szczególnie w sprawach dla mnie ważnych, a Celebes chyba taką sprawą jest? Czy to problem zadzwonić do "znajomej" i poprosić o regularne kucie, zwiększenie dawki żywieniowej, załatwienie weterynarza?  Zrobić COKOLWIEK w tej sprawie aby nie powtórzyła się po raz trzeci ; / Z tego co mi pisała to Sama załatwiała kowala teraz dla Celebesa(nie wiem jak dokładnie zrobiła ,wiem że koń jest podkuty). Dlaczego nie zrobiła tego przez szefową,dla mnie to dziwne? Fakt,że prosiłam aby nie mówiła kto jej"donosi", ale przecież do tego nie trzeba wymieniać z imienia i nazwiska. Wystarczy powiedzieć że KTOŚ jej wysłał zdjęcia Telepka.

-Agi-: tak ,stajnia jest na sprzedaż : )

A co do ogłoszenia Gostaru o "domie dla starszych koni", nie wiem kto to wymyślił ale dla mnie to głupota. Pojawiła się ta informacja całkiem niedawno. W tak wielkiej stajni nie ma opcji żeby odpowiednio zająć się wymagającym starszym koniem, nie ma do tego ludzi. Być może wypali im ten pomysł, nie wiem na jakiej zasadzie miałyby stać te konie. Jeśli na pastwiskach to w większości przypadków nie potrzeba nic prócz trawy ; )( konie hodowlane stoją całe wakacje na dworze i mają się całkiem dobrze). Niestety takie konie jak Telebek( ma ogromne problemy z kopytami) powinny byc być stale doglądane ; / Więc jeśli faktycznie trafi im się taki"wymagający" koń to nie widze tego "spokojnego domu".
Nigna,  a w jakim stanie trafił Telepek na hotel do tej stajni? mogłabyś się pokusić o małe porównanie? długo kuleje?
Isabelle: On tam już od 2 lat jest chyba, albo i dłużej. Na początku wyglądał bardzo dobrze, jak mówiłam, chodził w rekreacji więc był zadbany. Potem został "wyrzucony" na pastwiska bo zakulał, i jego stan się stopniowo pogarszał. Nie wiem od kiedy kuleje. Kulał na pewno na wiosnę, nie jestem pewna czy mu przeszło, przez jakiś czas wychodził na padoki, a potem znowu trafił na pastwiska tak więc całe wakacje go nie widziałam bo jak pisałam wcześniej konie nie schodzą w ogóle. Potem mój koń przestał chodzić na pastwiska , więc nie bywałam tam. Dopiero ostatnio jak puściłam konia z innymi to zauważyłam że on okropnie kuleje, a kopyta ma gorzej niż w strasznym stanie. On zwyczajnie potrzebuje jakiś witamin i dodatkowych pasz, może też badania przez weterynarza ? może ma problemy z zębami dlatego tak schudł ? Na pewno dostaje tyle siana co inne, bo sprawdziłam ostatnio, stoi cały dzień na pastwisku gdzie ma siano i trawę więc wątpię żeby to była kwestia złego żywienia.
Kurcze,jakos dziwnie mi sie to wszystko czyta. Po poznaniu Celebesowki w zyciu nie spodziewalabym sie , ze bedzie zamieszana w taka historie. Bardzo, bardzo przykre..mam nadzieje, ze bedzie jakis happy end..
Ja chyba czegoś nie rozumiem, koń niby jest w fajnej stajni i tak wygląda??? O co tu znowu chodzi?


chodzi o to, że jest STARY i NIEUŻYTKOWY i nikt (począwszy od jego właścicielki)- NIKT na świecie nie potrzebuje tego konia i nikt nie chce za niego płacić !

reszta to ściema i zadyma, aby można bylo jakos wytlumaczyć (dalek, ooooo jak daleko), to że właścielka nie może się nim zająć. Czy nie uczciwiej byłoby go uspić ?
ponowie pytanie złotej- czy celebes stoi w gostarze w pensjonacie i jest oplacany czy po prostu jako "zywa" reklama tam stoi?

kto placi za kowala , weterynarza?

celebesowka, telepek mial zdiagnozowana trzeszke czy jeszcze cos?

jednym slowem KTO JEST PRAWNYM OPIEKUNEM TEGO KONIA?


chodzi o to, że jest STARY i NIEUŻYTKOWY i nikt (począwszy od jego właścicielki)- NIKT na świecie nie potrzebuje tego konia i nikt nie chce za niego płacić !
No, w końcu ktoś nazwał rzeczy po imieniu...
Tylko szkoda, że jak zwykle tylko konia żal.
Celebesowka, mogłabyś się wypowiedzieć? Co się dzieje z koniem i kto jest jego właścicielem/opiekunem.
A+A, z tym usypianiem to bym nie przesadzała, koń jest ogólnie zdrowy tylko zaniedbany. Koni z trzeszczkowymi problemami jest mnóstwo i nikt ich nie usypia 😉 tylko zająć się trzeba, doglądać, pilnować kucia/werkowania, zapewnić jakiś ruch.
Nie wierzę w bezinteresowną opiekę nad czyimś koniem. Gdy kota nie ma to myszy harcują, tyle.
Brak mi słów jak czytam to co dzieje się z tym koniem. Mam emeryta i nie wyobrażam sobie wywieźć go na drugi koniec i się nim zupełnie nie interesować. Kurcze, przecież są telefony, maile...można zadzwonić,napisać, poprosić o jakieś zdjęcie.
Także nie rozumiem, czy koń został do Gostara oddany czy stoi pełnoprawnie w pensjonacie i Celebesówka za niego płaci?  Czy właśnie nie płaci, nie interesuje się i ma konia w d.... Aż nie chce mi się wierzyć, że ten ostatni scenariusz może być prawdziwy.

Emeryt ma 25lat, został wykupiony z rzeźni w wieku 16 lat. Przez ten czas cały czas się nim zajmuję, znalazłam stajnię pod Warszawą za niewielkie pieniądze. Dzwonię raz w tygodniu pytam czy w porządku, przyjeżdżam raz w miesiącu, plus raz na tydzień znalazłam osobę która go dogląda..robi mesz, sprawdza czy jest dawana pasza... a więc można. Tylko trzeba się postarać, szukać opiekuna, osoby która choćby zajrzy i "doglądnie" konia.
A tłumaczenie, że nie ma się czasu??? Proszę, jak był koń zdrowy i w formie to był czas żeby jeździć.
a ile lat ma Celebes?
szansa dla konia, zeby po wielu latach sportowej kariery, po usunieciu chipow z obu stawow skokowych, po - kastracji z pozniejszymi, ciezkimi powiklaniami, po operacji wyciecia zatkanego kawalka jelita (efekt bledu zywieniowego wlascicielki stajni, gdzie przebywal i trenowal od wielu lat), z chora lewa trzeszczka (kucie ortopedyczne)

pózniej kolejna operacja związana z bytowaniem u Wanessy. ze "skubańcami omijającymi prawo" to zapewne chodzi o to, ze w umowie mieli pokryć koszta weterynaryjnych zabiegów, a pewnie się migają do tej pory.

w prawdziwie rajskich warunkach - ( Klub GOSTAR k. Jeleniej Gory) konio z dnia na dzien weseleje

Otóż obecnie kulejący Celebes jest wiąż i NADAL MÓJ, a we środę będzie Go na moją prośbę badał dr. Golonka

jeśli nie ma szans zadbać o zwierzę i kuleje przeciągle (w marcu bylo info, że kuleje, w kwietniu mial go badać dr Golonka, mamy jutro grudzień) to przytakuję, nie lepiej dać mu odpocząć?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się