FEI opublikowała propozycje dalszych zmian w przepisach. Juniorzy mają jechać tylko test B ujeżdżenia. Każdy upadek na trasie krosu ma eliminować. Za strącenie w krosie przeszkody ze "szpilką" - 25 pkt. Jeździec po utracie świadomości - dyskwalifikacja z zawodów. Obowiązek badania konia/jeźdźca po upadku przed opuszczeniem zawodów. Obowiązkowy przegląd w *. Wynik kwalifikujący w CIC - czysty (0) kros! Eliminacja na trasie krosu - konieczność powtórzenia QR w klasie niżej. "Czarne chorągiewki" w kombinacjach. I wiele innych.
Czarne chorągiewki oznaczają alternatywy. Np. pomiędzy A i B jeździec może pojechać dowolnie, o ile nie zrobi wolty/ nie przetnie swojej trasy o ile zmieści się pomiędzy czarnymi chorągiewkami na B. asior Spokojnie - na razie rozesłane do NF. Część od 2010. Jeszcze proszą o opinie. Pewne jest, że od nacisku na "humanizację" WKKW nie ma odwrotu. I dobrze.
Jesli dobrze zrozumialam, to jak ktos bedzie jechal ** i zostanie wyeliminowany za 3 odmowy skoku, to MUSI jechac nastepnym razem *? W sumie to powinno byc logiczne, ale na to chyba ludzie sie nie zgodza.
Ogłoszenie parafialne: tydzień przed ZOO-C w Sopocie,czyli 18-19.04 w Rakowcu odbędą się zawody treningowe - w sobotę próba skoków,w niedzielę próba terenowa. Dozwolone jest uczestnictwo w obu lub tylko jednej z prób. Więcej informacji w sprawie zgłoszeń, godzin rozpoczęcia,ew. boksów i innych organizacyjnych spraw można uzyskać u Jacka Krukowskiego,numer telefonu dostępny jest na stronie oficjalnej Rakowca.
Problem tyczy się międzynarodowych konkursów rangi od 1 do 5*. Do każdego poziomu są przyporządkowane programy ujeżdżeniowe A i B. Program A jest jeżdżony w latach nieparzystych, program B w latach parzystych. Juniorzy w konkursach mistrzowskich ścigają się na poziomie 1*. Nie wgłębiałam się w zmianę cytowaną przez Halo, ale domyślam się, że chodzi o to, że juniorzy będą jeździć test B niezależnie od roku.
przez kilka lat testowalam wiele ochraniaczy i chwalilam sobie smb kupilam WW jakies takie crossowe wypasione, ale.. nie zdazylam uzyc... z wkladkami termo byly.. odsprzedalam kolezance, wiem, ze wkladki wypadaly poza tym byla zadowolona
Aurelia - niestety nie znam określenia - "na podrywkę" - ale domyślam się,że chodzi o te niezbyt subtelne półparady z wysoką ręką.... może od początku - Olimpia od początku była w prywatnych rękach i pod kątem sportu była prowadzona - tylko z jakiś takich,a nie innych przyczyn w pewnym momencie przestała skakać....właścicielka oddała go w ręce wrotka i powoli odrabiają to,co zostało gdzieś po drodze zatracone...jak będzie - sezon pokaże,bo ten koń jest dla nas wielką niewiadomą...spodziwalismy się po niej wczoraj wszystkiego co najgorsze...scenariusze z "grabiami i chodakami" chodziły nam po głowie 😁😂,a tu nic...kobyła skakała jak złoto i co zadanie czekaliśmy na skuchę.
Natomiast Centurion ma 8 lat i do połowy zeszłego roku był "leśnym zapierda....",którego głównym zadaniem było ponoszenie dzieci w terenie z czego miały niesamowity fan 🙄 Jest strasznym pullerem,udało się już dojść do tego,że tylko dwie ostatnie fule są na zwykłym wędzidle poza kontrolą jako taką...wczoraj koń był na zwykłej oliwce, to były jego pierwsze skoki na krosówkach w tym roku - mimo półparad koń był tak podniecony,że urywał fule - co zresztą widać na filmie. Pierwsze krosy na pewno pójdzie na windzie - dla ich wspólnego bezpieczeństwa...choć koń tak niesamowicie progresuje - że co krosówki jest lepszy,czujniejszy i mniej ponoszący,bardziej skupiony na robocie - dlatego myslę,że sezon zakończą bez patentu w pysku... tym bardziej,że czworobokowy galop wygląda normalnie.
Ktoś, dzięki za odpowiedź, ale zastanawiam się czy taka podrywka coś daje. Nie znam się na krosach i nie wiem jak to jest w praktyce, ale czy nie lepiej jak koń wyrywa zrobić voltę i najechać spokojniej? Bo skoro to z podniecenia wynika, to czy takie szarpanie jeszcze bardziej go nie dekoncentruje i nie powoduje, że skok jest po prostu kiepski? Czy to po prostu nie jest kwestia lepszego ujeżdżenia konia pod kątem skoków?
Pytam serio, bo sama ze swoim byłym trenerem doprowadziłam do podobnej sytuacji, że konina widząc przeszkodę gna, zamiast czekać. Szarpanie przed przeszkodą może doprowadzić w najlepszym wypadku do zrzutki i dlatego godzinami ćwiczymy elementy z ujeżdżenia parkurowego, żeby koń czekał luźny i oparty na wędzidle a nie w nie wparty.
A co się z wrotkiem dzieje po lądowaniu? dlaczego prawie wypada z siodła?
aurelia oczywiscie pyta bez zlosliwosci 🙂 ... elementy ujezdzenia parkurowego mozna ciwczyc ale nie zawsze daje to rezultaty na krosie tzn. na parkurze konik sobie chodzi spokojnie a jak zobaczy otwartą przestrzeń to sie coś w nim budzi... Sądze że mamy początek sezonu i jak Centurion się troche przyzwyczai do krosów i nie bedzie ciągnął to nie bedzie sciągał wrotkiego z siodła. aurelia probowalas kiedys skakac krosówki?