Forum konie »

Re-voltowe zbiórki część 2

Oni nie mają miejsca  a ja nie mam kasy, to który kon jest bardziej potrzebujący?

julia - według powodu sprzedaży podanego w allegro nie mają miejsca ( " likwidacja stajni"  ) ani kasy ( " potrzeba gotówki" ).
Trochę w zeznaniach rozbieżność jest. Nie wydaje WAM się ?

To co się tu dzieje to jakaś paranoja ...
no włąsnie...spokojnie - przyklady koni z allegro byly po to żeby uświadomić ich ceny rynkowe.
najpierw sprawdzmy czy kon zagrożony , cyz dzieje/bedzie dzialo mu się zle a potem róbmy zrzutkę. do mnie bardziej już przemawiają te szetlandu chude z zaśmieconego podwórka ;/

ale - jak pisalam - dajmy czas na sprzedanie go komercyjnie, popytajmy ludzi czy chcą..tak prywatnie - o tego i o inne - jak się nei znajdzie - to zrzuta wg regol ktore wczesniej napisalam (ze po1 dom) bo taki niepotrzebny maluch może i  na talerzu wylądować (mój tak miał ;/) bo po co komu roczny ogierek do tego 🙁 w ogłoszneiach też nei pisze sie wszystkiego - wiec ważne żeby porozmawiać osobiście... tylko ktoś kto nie rozkleja się na żewne historie i oczka słodkie... 😉

julia - watek taki powstał w zalozeniu wielu osób jako pomocowy i jesli bedzie naprawde komus z forum pomoc potrzebna - to powinna być takie os. jako 1 udzielona. przecież już tak nei raz bywało.

napisz jaki to koń itd - mając 7 znajomych zna sie wszystkich ("jak głosi stare chińskie powiedznie"😉 - rozgłosimy , popytamy .... nie denerwuj się .... :kwiatek:
Ludzie popadacie w skrajności w skrajność. Nie chcecie kupować chorych bo chory, zdrowych bo zdrowy, tanich bo za tani i drogich bo za drogi. Skoro nie możecie się zdecydować to kupcie sobie książkę i poczytajcie, chociaż pożytku zrobicie trochę wspierając polskie czytelnictwo. Jeżeli chcecie wykupić konia, to proponuje postawić konretne wytyczne. Np: Chory młody bez szans na nowy dom, albo stary ale zdrowy bez szans na nowy dom. Ewentualnie jedną zbórkę poświęcajcie koniom zdrowym a drugą chorym, wszystko jedno byle były jasno określone zasady.
Presja, moim zdaniem wystarczy kierowac sie zasada - pomagajmy potrzebujacym pomocy.
stillgrey - Z doświadczenia wiem że pomocy potrzebują i stare chore/zdrowe i młode chore/zdrowe. Tak więc jak wyżej napisałam żeby wilk był syty i owca cała to możecie kupować różne ale w potrzebie.
ale tu jest wątek pomocowy dla tego konkretnego. także jeśli nie chcecie mu pomóc, to nie musicie.

ja chcę i to zrobię! 🏇 🏇 🏇

julia, jak chcesz pomocy, to poproś o nią. skoro Twoja "klacz pojdzie do handlarza na zamiane", to możesz wysilić się i poprosić o pomoc dla niej
Mnie net padł
stillgrey - Z doświadczenia wiem że pomocy potrzebują i stare chore/zdrowe i młode chore/zdrowe. Tak więc jak wyżej napisałam żeby wilk był syty i owca cała to możecie kupować różne ale w potrzebie.


dokladnie to mialam na mysli 🙂 kon z tego watku imo w potrzebie nie jest.

Met, przed czym chcesz ratowac tego konia, skoro wlascicielka zastrzega, ze nie sprzeda go handlarzowi? Tutaj mozemy pomoc co najwyzej jego wlascicielce, ktora w dwoch ogloszeniach podaje dwie rozne wersje wydarzen. Ja sie jakos nie pale do pomocy w takim przypadku.
Julia, Twój koń nie jest zagrożony, bo to nie on potrzebuje kasy, tylko Ty 😉 Dzwoń do Arkadego, On na pewno ją kupi, tylko musisz jeszcze trochę z ceny zejść.
niedawno rozmawiałam na temat własnie wykupu koni przez forum i doszłam do wniosku że szukanie ogłoszeń typu obecna jest hmm bez sensu, koni takich bowiem jest dużo
ale pomóc osobom które znajdą się w kłopocie własnie z forum, gdzie np jest przykład Julii(jeśli piszę prawdę), czy ten koń nie zasługuje na danie szansy i znalezienie domu bardziej niż konik z ogłoszenia?
Huzar a dlaczego Arkady? a dlaczego prosto nie rzeźnia co? czarny humor?
konik ma jeszcze 11 dni ogłoszenia na allegro - możemy ten czas poczekac i wtedy dopiero pogadac z właścicielami ? wtedy sie zrzucić?
nieduża kwota - zbeirzemy szybciutko 🙂
zresztą - mozna zbierac już - czy ten czy inny ...
ważne żeby włąsnie - dla potrzebującego

a jak będzie jeden kupiony mniej cyz bardziej w potrzebie (poprostu trzeba wybrać takiego "najbardziej"😉 - ratując jedno stworzenie ratujemy cały swiat 😉


no i prosze...nie zaśmiecajcie żartami nie na temat i ich komentarzami...bo znowu sie burdel zrobi i przejrzystość zniknie 🙁  chociaż - trafne-hehe-arkady wezmie wszstko 😉
Prosze o pomoc.


Mam klacz którą dostałam od pana któremu dałam klacz konika polskiego, zamiana miala na celu obopólną korzysc, z tym ze moja korzysc polegala na tym ze konik polski nie trafi na rzeź, w zamian wzielam klacz SP, no wydawalo mi sie ze łatwiej sprzedam w dobre ręce niz kn.
Klacz jest ogólnie koniem jakiego kazdy chcialby miec, bezproblemowa, spokojna, zrównowazona, a jednoczesnie chętna do pracy,  z ikrą.
Dobrze ułozona, 9 letnia, ok 165 cm wzrostu.  I w tereny i do małego sportu i nawet do szkółki. z rodowodem.
No niestety nie moge jej sprzedac.

Jestem tylko pośrednikiem i inwestorem w utrzymanie konia.

Kiedys pomoglam potrzebujacej dziewczynie, zabierajac na swoje utrzymanie dwa jej konie. Konie okazaly sie byc fajne ale dziewczyna postanowila je sprzedac, proszac mnie o to. Nie moglismy nikogo przekonac ze konik polski nie musi byc zły.... az trafil sie pan który sie ze mna zamienil, a w zasadzie z tą dziewczyną. ( konie stoją u mnie)
Postanowilysmy ze klacz ta zostanie sprzedana za kwote którą dziewczyna chce za oba konie, czyli 4,5 tys i ta druga koniczka zostanie u mnie.
Druga koniczka  gdyby trafila do handlarza na drugi dzien byla by juz na talerzu. Jest to typowo nie handlowy kon, gryzacy i kopiący i ma miec u mnie dożywocie.
Ja na dzien dzisiejszy chce sprzedac tę klacz Sp za 5 tyś, jest to minimum, bo 4,5 musze oddac włąsciecielce i 500 zł lekarzowi wet za tarnikowanie. Nie wliczam tu juz zadnych innych kosztów, nie chce swojej działki, zwłaszcza ze zostaje mi druga koniczka.

W stajni mam: konia uratowanego z rześni, drugiego uratowanego zamienilam z dziewczyną z forum na innego kuca wiec mozna to tez traktowac tak samo, starego kuca, gryzącą klacz na dozywociu, swojego pierwszego konia trzeszczkowego na dozywociu, klacz kolezanki której ....tez pomoglam, bo musiala wyjechac i od wiosny ten kon tez przechodzi na moje utzrymanie....
Mam wiec 7 koni wliczając klacz którą chcę sprzedać.
STosuje praktykę, dzieki ktorej konie w sezonie utrzymują sie same, wożąc dzieci, ucząc je. Taka mała szkólka, prowadzanki itd.
(Zainteresowanych tym co naprawdę robimy odsyłam na strone www.)

No ale zimą niestety nie jest łatwo.

WIęc podjełam decyzje o zamianie klaczy u handlarza jezeli ten bedzie mial konia który bedzie wg mnie łatwiejszy do sprzedania.
Nigdy nie chcialam oddawac zadnych koni handlarzowi, ale musze oddac pieniądze ludziom.


Ale nie chce zebyscie sie na nią zrzucali, to takie jakies przykre strasznie, moze poprostu ktos ją kupi, bo jest warta tych pieniedzy.


Tu są zdjęcia:https://picasaweb.google.com/100424274914178458100/Gracja?authkey=Gv1sRgCOPjguDRpsuipQE
Wszystko ok, tylko dlaczego w tym wątku o tym piszesz, to wątek o Lee Royu!
Bo mi napisałyscie  w tym wątku zebym poprosiła o pomoc, to zrobiłam to......

paladynkoa - tu jej to zaproponowano wiec tu napisała- nic złego w tym nie ma.
julia- moze faktycznei przeklej do tego ogolnego ok? będzie porządek...
i dopisz koniecznie lokalizacje - będiz elatwiej szukać wiedząc gdzi ekoń jest 🙂
Bo tak to wychodzi jak ktos dobrze sam nie doczyta a mowi innym co i jak. Tania zalozyla ten watek aby pomoc konkretnemu koniowi- Lee Royowi.
Osoby ktore chca mu pomoc tu przedstawiaja swoje propozycje.
Julia wklej to w ogłoszenia tak jak tutaj z takim samym tekstem
5000zł to od handlarza nie dostaniesz za nią ani Ci on na tyle konia nie wyceni, żeby go "wymienić". ja nie widzę możliwości ratowania. wstaw ją do ogłoszeń. nie widziałam nigdzie tej klaczy, chociaż różne portale i ogłoszenia przeglądam. bez ogłoszeń ciężko konia sprzedać, zwłaszcza, że to wcale nie jest mała kasa
ano wkleje

Kobylka była równiez tu w ogłoszeniach wystawiana wiele razy, tak samo na allegro, kilka dni temu ostatnia aukcja sie skonczyla, jest tez na gieldzie koni, w allegratce, na allekonie, abc stadniny itd.....

co do handlarza, to wiem ze nie wyceni jej na tyle, ani zadnego innego konia, ale jak zamienie na konia którego ma wieksza sznse sprzedac to cóż, mam sznse sprzedac.....kiedys sprzedalam jednego konia okreslonej rasy i mimo ze to pół roku temu było nadal o niego pytają, wiec moze tędy droga...albo i nie, ale coś tzreba robic, wiecie same jak to jest jak jakis koń jest juz długo wystawiany, ludzie zaczynają kojarzyc i swiadomie omijac ogloszenie z przekonaniem ze skoro nikt go nie kupil do tej pory to cos z nim nie tak.....
julia, ja tak off topowo tu napiszę. Bo nie miejsce na to. Także krótko. Byłam w ciężkiej sytuacji materialnej z tytułu utraty pracy i braku nowej. Musiałam sprzedać moją Darnicę. Wystawiłam ją tu na forum i szybciutko znalazła się osoba, która kupiła. I trafiła w rewelacyjne warunki.
dragonnia, przeciez pisze ze była na forum wystawiana wiele razy, niestety oglądana była tylko przez dwie osoby w ciagu kilku miesięcy, pierwsza nie posiadała takich umiejętnosci jeździckich by się zdecydowac na konia który rusza od łydki 👀 druga ma chyba troche wiecej czasu na zakup i się zastanawia.....
Wiem jak cięzko jest prosic o pomoc, wiec dziewczyny zamisat zwracac Juli uwagę,ze to nie ten watek itp itd wart zastanowic sie jak jej pomóc.
Julio jaki to region, skad tego konia trzeba kupic?
Pólnocna strona łódzkiego 40 km do Łodzi.

Faza, dzięki za wsparcie.
nie dziękuj jeszcze nic nie zrobiłam. Podzwonię, popytam znam osobę zaniteresowna zakupem konia. Masz jej aktualne zdjecia? Moge poprosic?
tak, w sumie te zdjecia sa aktualne, im bardziej w dół tym swieższe, ostatnie z grudnia.
https://picasaweb.google.com/100424274914178458100/Gracja?authkey=Gv1sRgCOPjguDRpsuipQE
o jak fajnie .... niby nie na temat - ale komuś się pomoże - tylko jednak bym prosiła o przeniesienie się do tego 1 wątku - ten jest na temat Lee Roy ...

właśnie - to jak z ogierkiem? ktos podjedzie wypytać co i jak? i ew. kupimy jak się "normalnie" nie sprzeda? bo teraz to naprawde nei ma sensu ......narazie to tylko źrebak wystawiony na sprzedaż ...
Nie mam netu. Może jutro. Pilotujcie LR. Jest opcja domu. Ale z telefonu nie dam rady. Jak ankieta?
Tania, jesli chodzi o ankiete to 19 osob jest na NIE, 10 na TAK. Fajnie, ze jest opcja domu🙂 Ta osoba go sama wykupi?
To już zaczyna się śmieszne robić.

Nie ważne, że nie jest zagrożony. Byle COŚ kupić, bo z pyska poczciwy. Chore.
Cóż, akcja straciła wg mnie pierwotne znaczenie.
no a własnie jeszcze chciałabym się wypowiedziec co do ceny za moja klacz, to uwazam ze cena za kucyka jest w zasadzie normalną ceną rynkową za źrebie kuca, w zasadzie żaden handlarz nie da ze niego tyle tak jak za moją klacz nie da 5 tys.
Uwazam więc że w kwestiach wartosci tych dwóch koni wszytsko jest ok, tyle ze łatwiej zebrac 500zł niz 5 tys.

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się