Gdybyś miała zorganizować specjalistyczny sklep,typu Dressage Deluxe,to tylko gdyby były w nim produkty niedostępne obecnie na rynku,to znaczy marki,które nie są sprowadzane do Polski- z mojego punktu widzenia płacenie 30 euro za przesyłkę z ww sklepu jest sensowne przy dużym zamówieniu,a więc pojawienie się tych marek w Polsce rozwiązałoby ten problem.Popatrz sobie np. tu:
http://www.divoza.com/- tu jest wiele marek, m.in z ogłowiami i ubraniami jeździeckimi których nie ma u nas.
Inna sprawa,że wiele marek które chciałabym u nas widzieć mają kosztowne rzeczy i nie wiem,czy znalazłabyś przy takim specjalistycznym nastawieniu nabywców,a robienie kolejnego sklepu jeździeckiego ogólnego nie ma sensu.