Ona ma jakiegoś Ślązaka? czy coś mi umknęło... Przywiozła pół tony zboża, ręka nie bolała? Swoja drogą, no głupie babsko, jak rzeczywiście coś ma z ręką, to powinna zgłosić się do lekarza.
Nie miała ubezpieczenia. Bo nie opłacala krusu. Chyba że coś się zmieniło. Rodzinny może ja przyjąć, ale wszelkie badania, leki, specjalistów musi robić prywatnie.
Tak. Tyle że ona sama coś pisała, że w ogóle rezygnuje z krusu? Sama pisała że jest nieubezpieczona i za wszystko musi płacić. Ja w to nie wnikam bo mi się nie chce. Chyba że głupoty pisała i tyle.
Głupoty pisała - ma ziemię powyżej hektara przeliczeniowego to ma obowiązek płacić KRUS, chyba, że pójdzie do roboty i ma opłacany ZUS (niemożliwa niemożliwość w jej przypadku) lub sprzeda ziemię. Z KRUS jest o tyle lekko, że nie naliczają odsetek, jedynie z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego (czy jak to się tam zowie). Pomijając, że kwota przy jej areale to grosze, ale jak ją zlicytują to KRUS swoje weźmie i emeryturę będzie miała jeśli jej lata wyjdą.
Nie w przypadku składki zdrowotnej. Kiedyś tak było, ale się zmyło. Na kwicie do zapłaty mam napisane: "W przypadku nieopłacenia składek w wyznaczonym terminie płatnik składek może być obciążony kosztami udzielonych świadczeń opieki zdrowotnej". Składka zdrowotna nie podlega nawet umorzeniu lub odroczeniu - składałam w związku z suszą wniosek o umorzenie i od razu miałam zaznaczone, że składka zdrowotna w to nie wchodzi.
[[a]]https://www.facebook.com/laura.baszkiewicz/posts/2012826818831601?__xts__%5B0%5D=68.ARCPxeGFjdZzCxnkOpN-drQzoYN49tpdGpLxZctGzcQH25uWKqaByc2CH3UkLvzZkNbRYoupRc3SllZrQ4M3_flZI4fF8vs93HOr_LhhxkpJNbrLhLC1yx0LtmFS9HvALl8-b4VFJxx5kDWcliMfbQp63gfrvDuuZrmlreziOmhNF9cAX0JDPWLWvu51dqJY_Ga6_HGbl9-Hz-uCkdmj74caARlL5tlYoGJAo-cJIgj7ii1uj5C_IEdCDc7SQvLzXa0fRAqaVxEIFufV9MeUV6ZkmppROATeZOuGBouZUbW2WvVUx0t4SYaYwtmmWun3i8dO_KwH8k6Qass4n9L_K1LV&__tn__=-UC-R [[a]] Indianka jak w mordę .
Biorąc pod uwagę aparycję tej pani, nią jej miejscu byłabym ostrożniejsza w formułowaniu tak jednoznacznych opinii o Żydach gdyż duży odsetek osób zamieszkujących Polskę ma w sobie jakiś wpływ krwi semickiej. Równie dobrze może to jej dotyczyć. Nie jest wysoką niebieskooką blondynką.
Inna sprawa, że to co ona wypisuje jest w ogóle obrzydliwe. Mam nadzieję, że w końcu za to kiedyś odpowie.
Rzeczywiscie, Indianka prezentuje wobec Zydow bardzo obsesyjne zachowanie. Nie rozumiem, dlaczego tak popisuje sie swoim antysemityzmem. W krajach UE teksty takie jak te na jej blogu - sa uznawane za wykraczajace poza normy spoleczne i cywilizacyjne. Na pewno tez podchodza pod paragrafy prawa karnego.
Patrząc po NK.pl wychodzi coś koło tego. Chyba niesobia ją kiedyś wytropił.
Mnie jest wszystko jedno ile ona ma lat. Chciałabym przede wszystkim, żeby przestała męczyć te zwierzęta i szerzyć mowę nienawiści. Już ją kiedyś zgłosiłam do ośrodka monitorowania zachowań rasistowskich i ksenofobicznych, ale jak widać to chyba nic nie dało.