Dotarło dziś siodło Wintec Lite rozmiar 16". Długość paneli i siedziska jest taka sama jak w 2000, ale tybinka jest o około 4 cm dłuższa. Panele są bardziej płaskie i mają większą powierzchnię. Zdecydowanie lepiej leży na naszym grzbiecie niż 2000. Mam nadzieję że to wreszcie "TO" 😀 Jeszcze jutro porobię fotki i wstawię do wątku o dopasowaniu. Ja nie widzę, żeby coś nie grało, ale może nadzieja mnie oślepia 😉
AleksNever underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf 21 marca 2015 18:05
Pytanko mam. Przyznam, że mnie i koleżankę męczy.
Z siodłami Wintec takie oto coś się dostaje podczas zakupu.
Cóż to takiego i do czego służy 👀 ?.
Dodam, że wygląda na to, że nie ze wszystkimi. Miałam Winteca 2000 ( w sklepie pomylili modele przy wysyłce ) do tego siodła miałam to coś załączone, ale w modelu Wintec 2000 Pro już nie. Chyba, że zdążyłam zgubić, ale nie sądzę. W każdym razie pytanie nas dręczy. Może ktoś zna odpowiedź ? :kwiatek:
To jest Locating Tool, przyrzad do dopasowywania siodla z opcja samodzielnej wymiany lekow i regulacji paneli (niektore modele Wintec lub Bates). Pod skrzydelkiem na przednim leku (kolo tego malego strzemiaczka do przypiecia napiersnika) znajduja sie sruby. Po ich usunieciu i zalozeniu nowego leku/wkladek do paneli, wklada sie ten przyrzad w dziury po srubach, zeby zlokalizowac prawidlowe miejsce ich ulozenia przed ponownym przykreceniem.
Dzinka, ogólnie siodło wygodne, małe klocki, fajna swoboda dosiadu (CC). Skacze się ok, nie wywala, ale skakałam tylko do metra. Minus tego siodła to to, że raczej średnio leży na płaskich grzbietach. Musiałam kombinować z wkładkami DIY, bo orginalne nie dawały rady. Ale za to jest leciutkie, fajne dla młodych. Coś jeszcze chciałabyś wiedzieć? 🙂
Szybko potrzebuje odpowiedzi - chodzi o siodła thorowgood - miaowicie - rozmiar łęku jest podany od tego "guziczka" do "guziiczka" na motylkach, wynosi ok 9 cali czyli ok. 22cm. A rzeczywisty rozstaw łęku jaki będzie?
Dzionka, tak, ma. Zwykłych paneli wintecowych nie macałam, więc nie mam porównania. A wymiana łęków jest bardzo łatwa. Nawet dla mnie, a mam dwie lewe ręce 😀.
Dzionka - da się, zwlaszcza jezeli to nowy wintec (czyli dziurkowany spod paneli) - rozkrecenie i skrecenie siodla jest latwe, dostep do paneli jest na rzep (!) wiec mozesz sobie dowolnie tam powtykac gdzie co Ci bedzie potrzebne aczkolwiek faktem jest, ze wintec generalnie lewituje tylem 😉
Ogólnie jestem fanką syntetyków (lekkie i łatwiej się czyszczą niż skóra), ale Nortona zdecydowanie nie polecam - słabo rozkłada ciężar jeźdźca. Terlicowy Wintec albo Thorowgood do moje ulubione. Bezterlicówek poniżej barefoota z oryginalnym padem nie polecam - tanie, ładne podróby z Indii nie rozkładają ciężaru potem leczenie końskich pleców kosztuje 4 razy tyle co siodło ><
Edit: jak jedno siodło na 2 tak różne konie, to musi być z wymienny łękiem. W barefootach szybciej się wymienia niż w wintecach. Z drugiej strony winteca jak poszukasz znajdziesz taniej.
Hej, od jakiegoś czasu jeżdżę w siodle Thorowgood z serii T4, model High Wither GP. Nie wyobrażam sobie teraz jeździć w skórzanym siodle, ogólnie to bardzo je lubię, ale nie do końca 😁 Na koniu fajnie leży, ale jeśli o mnie chodzi nie jest już tak idealnie. Rozmiar 17 jest trochę za duży, na tyle, że powoduje to dyskomfort. Po prostu czuję, że mam za dużo przestrzeni. Ale najgorsze jest chyba to, że nie potrafię się w nim odnaleźć z dosiadem. Mam wrażenie, że usadza mnie strasznie fotelowo, cała jazda do walka z prawidłowym ułożeniem nóg, gdy lądują w dobrym miejscu czuję się strasznie nienaturalnie wygięta i nie jestem w stanie ich utrzymać tam, gdzie być powinny. Zastanawiam się mocniej nad zmianą tego siodła, i tutaj moje pytanie - czy ktoś ma może porównanie Thorowgooda z Winteciem i FP Pro Light? Z jednej strony czuję, że powinnam siodło puścić w świat, chyba w żadnym mi się "tak" nie siedziało, ale mam mieszanie uczucia. Może to kwestia przyzwyczajenia się? Pomocy 😵 Czy zamiana na Pro Light byłaby dużą stratą? Winteci mnie obecnie mniej kuszą, jeździłam w 500 i odczucia mam, hm, neutralne, a w Pro Light nie miałam okazji siedzieć, a dużo fajnych opinii o nim słyszałam i czytałam.
Fp to bardzo fajne siodełka, ale szczerze mówiąc szybko się niszczą. O ile samo siedzisko i poduszki ok, tyle ta eco skóra czy co to jest po roku wygląda fatalnie, urywają się szlufki od puślisk ale za to siedzi się bardzo wygodnie i ogólna ocena +. Może w swoim siodle spróbuj zmienić położenie klocków kolanowych, może to one Cię tak ustawiają??
Ciągle kombinuję z ustawieniem klocków kolanowych i długością strzemion, ale może w końcu uda mi się znaleźć idealne ustawienie 🏇 Żal byłoby mi sprzedawać to siodło, bo jakościowo jest rewelacyjne. Swoją drogą, nie mam klocków tylnych. Myślisz, że to może znacząco wpływać na komfort jazdy, kozdanda?
ushia, dzięki za opinię. Tym lewitowaniem tyłem trochę mnie przestraszyłaś, bo teraz właśnie mojego konia rozbolały plecy od siodła leżącego za bardzo na przodzie :/ Myślę cały czas, nie wiem co wybrać - daw maga czy tego winteca...
Z ciekawości wsiądę w T4 po świętach. Nie pamiętam, żeby usadzało fotelowo. Raczej skłaniałabym się ku myśli, że przeszkadza Ci za duże siedzisko - może nakładka na siodło by pomogła. Ewentualnie jeśli masz b. wąskie biodra, to jednak rozglądaj się za inną marką. TG są zaprojektowane na szersze babskie biodra.
Dzionka, a myślałaś o nowszym modelu? Wintec na teraz oprócz wymiennych łęków wkładki pod terlicę. Mogłabyś unieść przód bez zmniejszania łęku i ograniczania łopatki. Dobre dopasowanie skokówki to wyzwanie, 80% za bardzo obciążą przód :/ Daw-mag fajny jeśli masz wyrobionego konia, któremu robisz na miarę. Nie jest to takie drogie wbrew pozorom. Chociaż ja bym się na siodło bez regulacji więcej nie zdecydowała.
Na_biegunach, nie widziałam takiego z drugie ręki, a nówki nie chcę kupować... Wydaje mi się, że już te wymienne łęki to luksus, będę nimi kombinować. Konia mam o w miarę normalnych plecach, dobrze umięśnionego, a kurde co jakiś czas jednak siodła robią mu krzywdę - mimo że staram się na bieżąco je poszerzać i regulować wkładkami. Ja wintec nie pomoże to chyba przerzucę się na bezterlicówkę 😉
Dzionka - spokojnie kupisz uzywanego "nowego" winteca tak jak pisalam, sa to te, ktore maja spod paneli z dziurkowanego tworzywa, nie gladkiego plus ze starych izabela z cair ma panele z rzepami (przynajmniej moja)
masz tam dostep do paneli i mozesz wkladkami zmienic ksztalt, bez zmieniania szerokosci leku a jaki rozmiar w ogole nosi Twoj kon? bo jak jakies 31-32 to nie powinno byc problemu, wintec generalnie gorzej znosi szerokie leki, przy srednich ladnie sie sprawuje bez wiekszych kombinacji 🙂
czym czyścicie i konserwujecie zamsz w izabelkach, czy stosuje ktoś jakiś zamiennik oryginalnego preparatu Winteca? Znalazłam ostatnio w deichmanie preparat czyszcząco-konserwujący do syntetyków, ale boję się trochę ryzykować, ktoś ma doświadczenia z takimi czyścidłami?