hippocamp ... dziękuję za wsparcie i za uczestnictwo w dyskusji! Każda forma pomocy się przyda ... może z takich cegiełek też uda się nam zebrać jakiś grosz dla Gniadego.
Moge zorganizować zbiórkę pieniędzy z koleżankami z stajni, staniemy gdzieś na rynku i postaramy się zebrać troche pieniędzy. Ale, nie mam pojęcia czy potrzebna jest zgoda kogoś (?) Rodzice się zgodzili, ale nie wiem czy ktoś inny też musi coś wiedzieć czy coś, jak to jest?
Sama też postaram się wpłacić trochę na konto, wiem że to nie będzie duża kwota, za co przepraszam, ale sumienie nie będzie mnie dręczyć że nic nie pomogłam.
Mam sąsiadko-ciocie w urzędzie miasta, zapytam się jej czy może coś załatwić. Ona ma wielkie serce i na pewno postawa się pomóc. Jak się wszystkiego dowiem to postaram się załatwić co potrzebne
Derkaa ... dziękuję za pomoc! Tylko zanim przystąpisz z koleżankami do takiej akcji, dowiedz się wszystkiego bardzo dokładnie, żebyście nie narobiły sobie przez to problemów. Kocham nasz kraj, ale niektóre przepisy nie dość, że mogą spowodować odebranie pieniędzy, to jeszcze mogą nieść za sobą nałożenie potężnych kar ...
jeszcze dziś postaram się dowiedzieć i napisać ile będe miała sił... Teraz widze że ciocia ma gości więc nie wypada iść ale przed wieczorem pójdę jak będzie w domu.
z nowości dowiedziałam się tylko tyle że jest przeziębiony, ma kaszel i dostaje antybiotyk.
jak przyjechaliśmy to akurat był po spacerku więc zdjęcia mam tylko z boksu, ale moge je wstawic dopiero wieczorem bo piszę z innego kompa i nie mam tutaj kabelka.
wyglądał w porządku, zajadał sianko i nie wyglądał na zdenerwowanego czy nieszczęśliwego.
polonez ... bardzo Ci dziękuję za informacje! Mój Gniadul jeszcze na dodatek przeziębiony 🙁 W takim razie ciekawa jestem, czy będzie mógł mieć tą operację w środę, skoro dostaje antybiotyk ... Nie wiem, czy jedno z drugim się jakoś wiąże, jak u ludzi to bywa ... Ale mam nadzieję, że nie, i że już w środę będzie po wszystkim. Jak tylko usiądziesz do swojego komputera, to wklej jakąś fotkę ... będę czekała z niecierpliwością.
Jeszcze raz przeogromne dzięki, że go odwiedziłaś! Na pewno się ucieszył, że ktoś do niego przyszedł i podrapał go trochę za uszkiem :kwiatek:
gniadoszka, moze zadzwon do weta i zapytaj czy przeziebienie bedzie mialo wplyw na termin operacji? bede mocno trzymac kciuki zeby nie bylo poslizgu!!!
Z tego co mnie się udało dowiedzieć nie ma się co martwić , zabieg nie powinien się przesunąć , to tylko mini przeziębienie . Najprawdopodobniej przyczyną może być to że podczas podróży koń się spocił i najnormalniej na świecie go przewiało. Mały kaszel ale bez towarzyszącej gorączki i bez spadku apetytu więc sytuacja opanowana.
Plakaty i zbiórki publiczne wymagają zezwoleń od stosownych władz. Ale nasza firma podczas wyjazdów na zawody będzie się w miarę możliwości starała wystawiać "puszkę" na Gniadego , mamy nadzieję że to również przyniesie dodatkowe "grosze".
A już jutro na sklepie będzie można zakupić produkty przeznaczone specjalnie na akcje Gniadego. Tzn całkowity koszt przejdzie na konto Marty i Baskara.
To co tu czytam i to co robicie jest po prostu niesamowite. W tak krótkim czasie zaangażowała się taka liczba osób.To na prawdę dodaje wiary w światek jeździecki i,że potrafimy się ze sobą zjednoczyć w na prawdę ciężkich chwilach.