Końskie oczy-stan zapalny

Od jakiegoś czasu klacz którą dostałam pod opiekę ma problemy z oczami. łzawienie, ropne wysięki.. wygląda bardzo niefajnie i na pewno sprawia koniowi dyskomfort.

Pobrany wymaz wynik - wzrost kolonii pałeczki ropy błękitnej/Pseudomonas aeruginosa

stwierdzono wzrost licznych kolonii komórek grzyba z rodz. Candida sp.
szczep wrażliwy na leki: Miconazole, Clotrimazole, Voriconazole, Flikonazole, Econazole

lek przypisany przez ludzkiego okuliste stosowany codziennie nie przynosi popracy (wet bezsilny był)

jakieś rady?

Deborah- a co stosowałaś do tej pory?

Bo pałeczka ropy błękitnej jest baktrią z gruby gram-ujemnych, a na nie bardzo dobrze działa gentamycyna w kroplach. Używałam jej do kotów, ale jest to generalnie środek dla zwierząt.

W tym opisie zalecają ją do m.in. pałeczek ropy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gentamycyna

EDIT- A i jeszcze gentamycyna ma zasadniczą zaletę- jest tania jak barszcz. Ale nie wiem czy sprzedawana bez recepty. Jednak w każdej lecznicy sprzedadzą ci to od ręki

EDIT II- a co do candidy to skoro nie działają te środki to spróbuj jeszcze z substancją czynną:chlorimidazol (lek polfungicyd w formie maści), bifonazol(mycospor w postaci roztworu, żelu lub kremu). Jednak dowiedz się czy można je stosować w przypadku oczu

deb a żaden z leków na które patogen okazał się być wrażliwy nie działa ani trochę? jesli były na niego wrażliwe to działać powinien w sumie...

przyznam że sprawę znam "od wczoraj" i krople które przypisał lekarz nie działały a  składu ich nie znam

Laguna dzięki spróbuje podejść do weta po gentamycynę

troche przerażona jestem bo trwa to dość długo i niestety zero poprawy

Drożność kanałów sprawdzili?

Pokemon nie było mnie przy diagnozie więc trudno powiedzieć... musiałabym zapytać ówczesnego opiekuna tych koni tzw "jeźdźca z licencją"

rozumiem że o kanalikach łzowych mowa?

Jeżeli sprawa trwa długo i nic nie pomaga, to jest ważne, czy była robiona drożność oczywiście kanalików  🙂 tam oprócz gentamycyny trzeba coś przeciwzapalnego na pewno.

no właśnie nie wiem jak u koni ale mój synek miał zatkane kanaliki łzowe i miał mieć płukane.
czy u koni tez się praktykuje?

postaram się zaprosić weta żeby sprawdził drożność

równolegle pójdę do psiego weta z prośbą o pomoc..

Nie wiem jak z płukaniem, ale jak u nas klacz miała zatkane kanaliki łzowe, przyjeżdżał lekarz i raz na jakiś czas przetykał.

deborah jak najbardziej tak.
Moja kobyła miała udrozniane kanaliki łzowe.
Wenflon wet jej włożył i przepłukał.

Gentamycyna to ludzki lek, na receptę. Ale faktycznie skuteczny u koni 😉 Stosowałam i pomógł.

Też polecam Gentamycynę i to w maści, bo dłużej działa. Jest na receptę i kosztuje jakieś 3zł.

Muffinka- gentamycyna to po prostu lek. I jak większość lekarstw ma swoje odpowiedniki i dla zwierząt i dla ludzi. Różnią się po prostu najczęściej dawką.

To co polecam deborah to "GENTAMICIN 0,3%-VET, Krople do oczu dla psów i kotów"
http://www.abc.com.pl/serwis/mp/1999/0462.htm -pozycja na liście nr 275

Poza tym jak Cyron miał zapalenie przedniej komory oka, to poza gentamycyną stosowałam też NACLOF.
http://www.doz.pl/leki/p3730-Naclof

Ja też stosowałam Gentamicin 03%. Ale masz racje, to poprostu antybiotyk w kroplach, stosowany i u ludzi i u zwierząt.

Mojemu koniowi od dłuższego czasu ropieje oko. stosowałam wiele specyfików i dopiero na chwilkę pomogła gentamycyna. ale zastanawia mnie czy nie ma zatkanych kanalików łzowych?


Myślicie że genamycyna zamarznięta a potem odmrożona może być nadal używana czy już się nie nadaje??
Przy ostatnich mrozach zamarzła mi w stajni  😤

Ja u mojego konia wyleczyłam stan zapalny rogówki właśnie Gentamycyną + Naclof. Po tygodniu (odpukać !! ) jest oko idealnie czyste.

Witam  :kwiatek:

Szukam ludzi którzy od dłuższego czasu walczą z pałeczką ropy błękitnej  😡
Otrztmałam właśnie wyniki wymazu i takie oto błekitne cudo mamy w wynikach..

U nas niestety problem powraca.. od 1,5roku 4 czy 5  razy przechodziliśmy już "atak", wcześniej była już podawana gentamycyna, tobrex jednak nie możemy wybić dziadostwa do końca..
Wiem że bakteria często odporna na wszelkie antybiotyki ale wciąż mam nadzieję na wybicie cholerstwa bo nawroty rozpieprzają nam całą robotę, kobył praktycznie na miesiąc wyłączany za każdym razem z jazdy.

Znam ludzki przypadek 6cio letniej walki z pałeczką ropy blękitnej , być może ktoś miał podobny problem  z nawracaniem cholerstwa i ma jakiś sprawdzony sposób na wybicie tego świnstwwa??

Ja mam, w uchu. Leczyli mnie na zapalenie ucha zewnętrznego i środkowego 2 tygodnie, nic nie pomogło, potem 10 dni w szpitalu dostawałam jakieś antybiotyki nowej, III-generacji? Mogli je tylko podawać w leczeniu szpitalnym. Więcej informacji nie pamiętam. Szczęśliwie od 3 lat nie nawraca.
Na tą bakterię nic nie działa. Gdybym miała taki przypadek chyba już tylko szukałabym kliniki z dobrym okulistą. 🙁

Ze swojej perspektywy powiem, że to właśnie tak działa-
1 antybiotyk, pozorna poprawa, koniec opakowania i gwałtowny nawrót.
2 antybiotyk- to samo.
Dopiero ten w szpitalu pomógł. Inne wyciszały bakterię przez okres podawania, ale po odstawieniu namnażała się od razu, jeszcze gorsza i bardziej uodporniona.

jeśli problem z oczami to polecam panią doktor Warzeche, bardzo dobry okulista, była u nas w sprawie ślepoty miesięcznej

Mój koń miał ślepotę miesięczną w ubiegłym roku, mniej więcej o tej porze roku. Dziś zauważyłam, że to białe wokół źrenicy jest mocno przekrwione. Drugie oko w porządku. Martwić się już? Nie mam nikogo ogarniętego w pobliżu :/

Na twoim miejscu już bym albo kogoś wezwała, na tym punkcie jestem przewrażliwiona, bo konsekwencje opóźnienia nawet o jeden dzień są duże.
Miał ślepote na 2 oczu?

Jedno. Poza tym nic się nie dzieje, czyste, nie fafluni się.

to może do czasu kiedy nic więcej się nie dzieje lub nie zadecydujesz czy wzywać kogoś przemywaj oko świetlikiem, nam też na zaczerwienienie i puchnięcie oka zalecono kropić kroplami ze świetlika, tyle, że to przed wystąpieniem ślepoty miesięcznej (nim koń na nią zachorował) 😉

Będę patrzeć. Może sobie piach zatarł albo coś. Jakby coś więcej to od razu wet, tylko nie chcę znowu wyjść na histeryka 🙁

Gillian, lepiej wyjść na histeryka, niż potem pluć sobie w brodę bo koń straci wzrok. My dostałyśmy z właścicielką Lula przykaz wzywania weta do KAŻDEGO podejrzanego stanu w oku. I np jakiś czas temu przy wyleczonym oku pojawiły się "pryszczyki", które okazały się nieznaczącą pierdołą (reakcja śluzówki na podawane wtedy krople) ale weta wezwałyśmy, lepiej chuchać na zimne.

I tak już nie widzi na to oko 😉 a tak serio - ogarnę to.

To, że nie widzi nie znaczy, że może się nie pogorszyć, bo oko może się potem zapadać w głąb oczodołu, wtedy trzeba je usunąć.

No jasne :kwiatek:

Nie wiem jak z płukaniem, ale jak u nas klacz miała zatkane kanaliki łzowe, przyjeżdżał lekarz i raz na jakiś czas przetykał.


Czy ktoś orientuje się może, który weterynarz z okolic Krakowa może przeczyścić kanaliki łzowe (w sensie, że ma już doświadczenie z takimi rzeczami)?

Z góry dziękuję za pomoc!

Złota łopata  💃